od niedzieli mam pewien problem. Zaczynam się zastanawiać czy to nie wina szybkiego tempa na zbiegu ul. Tamka w czasie Biegu Orlen na 10 km.
Po biegu w niedziele wieczorem poczułem, że lekko pobolewa mnie zewnętrzna strona pod kolanem w lewej nodze. Szczególnie dało się we znaki podczas schodzenia ze schodów.

Potem wszystko było OK, pomyślałem że chwilowe przemęczenie. Bólu więcej już nie było, ale dla pewności nie biegałem do wczoraj wieczorem.
Po 1 km, znów pojawił się ból jakby pod kolanem, po zewnętrznej stronie. Musiałem się zatrzymać i wrócić pieszo do domu. Podczas marszu wszystko było OK. Przy późniejszym schodzeniu schodami znów lekko się odezwało.
Orientujecie się co to może być ? Jak z tym walczyć ?