podczas ostatniego treningu w sobotę podczas treningu (20 km) poczułem ból z prawej strony biodra, gdzieś na 18 km musiałem wręcz się zatrzymać bo ból byl naprawdę spory.
Na drugi i trzeci dzień odczuwałem ból i nie robiłem żadnych treningów, myślałem, że to z przemęczenia. Wczoraj już nie odczuwałem żadnego bólu.
Wczoraj zrobiłem trening tylko 7 km i czułem ból ponownie. O dziwo im bardziej przyspieszyłem to ból był mniejszy. Dziś znów boli przy chodzeniu.
Pytanie czy ktoś miał podobny problem, co zrobić? W najbliższą niedzielę chciałem wystartować w pierwszym w życiu półmaratonie. Tyle przygotowań na nic?! wrr...
Myślę, że jak dobrze porozciągam, ewentualnie zamroże to powinniem dobiec
