dlaczego po 2 dniowej przerwie nie mam sily?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
xklaudiax91x
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 lut 2014, 13:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hej:) moj pierwszy post na forum:)
biegam od niecalych 2 miesiecy,wczesniej chodzilam na silownie ale to raczej sie zmuszalam bo chce schudnac:) jednak teraz bieganie sprawia mi przyjemnosc, na razie robie to tylko na biezni, biegam po 30 min czasem 40, z predkoscia 8.8km\h jakies 4-5 razy w tygodniu.do tego jakies cwiczenia silowe i orbitrek.
ale zdarza sie tak ze 2 dni z rzedu nie biegam i po takiej przerwie ledwo daje rade biec 20 minut. dlaczego tak sie dzieje? przeciez w tym czasie organizm powinien sie zregenerowac i powinnam miec wiecej sily a nie jeszcze mniej...
PKO
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Inaczej. Organizm się regeneruje, jeśli ma na to odpowiednią ilość energii i odpoczynku. Powiedz, na jakiej jesteś diecie i ile kalorii jesz dziennie, a ja ci wtedy odpiszę, że przy takich głodowych racjach nie masz szans się zregenerować, a w dodatku spalasz więcej mięśni a nie tłuszczu.
Taki jest najpopularniejszy powód braku postępów :).
The faster you are, the slower life goes by.
xklaudiax91x
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 lut 2014, 13:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a no wlasnie z dieta to u mnie nie bardzo;p
jem raczej normalnie,glodna napewno nie chodze:)

wogole to wydaje mi sie ze za ciezka jestem zeby biegac;/
xklaudiax91x
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 lut 2014, 13:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pomozcie ;)
Góral1993
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 07 lut 2014, 11:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mialem podobny problem w moim pewnym okresie biegania i wiesz co pomoglo? Nazarlem sie porzadnie (Nie byle dziadostwa oczywiscie) i juz byla sila na bieganie. Tym bardziej jesli regularnie cwiczysz to zapotrzebowanie na energie jest poprostu wieksze :)

Pozdrawiam:)
ManiaMonia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 27 lut 2014, 16:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a może to niedobór witamin powoduje to osłabienie :niewiem: gdyby się to często powtarzało, ten brak energii to ja bym sobie zrobiła badania krwi. W dzisiejszych czasach łatwo o anemię
xklaudiax91x
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 lut 2014, 13:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzieki za odpowiedzi;)
dzisiaj trener z silowni wyjasnil mi bardzo dokladnie zasady zywienia wtedy kiedy uprawia sie jakis sport. nie mialam pojecia , ze zeby zrzucic wage powinnam po prostu jesc normalnie a nie 1200 kcal. ;)
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

No to po co pisałaś że jesz normalnie? Czyli jednak miałem rację :P
The faster you are, the slower life goes by.
xklaudiax91x
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 lut 2014, 13:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bo zdawalo mi sie ze 1200kcal to jest sporo, a przynajmniej wystarczajaco...
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

A ja jem normalnie i dziś mi się biegło jakbym ciągnął przyczepkę na hamulcu :) zero świeżości, zero mocy i jeszcze tętno jakieś zbyt wysokie do wolnego tempa :(
krakow2000
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 12 sie 2013, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Więcej zieleniny... zielenina to witamina... sam jestem mięsożercą ale poświęcam się i niekiedy zjem pomidorka, zieloną sałatę czy ryż z papryką (i to w sumie cała zielenina moja ;) ). Ja biegam zawsze rano między 6-7 rano na czczo i nie mam problemów (z przemęczeniem a raczej z pojemnością płuc). Swego czasu ktoś pisał iż warto zjeść banana przed biegiem ale u mnie to działało zupełnie odwrotnie... tak więc niczego nie jem przed bieganiem, piję sporo... wody mineralnej... a kalorii spożywam sporo (w miarę dobry metabolizm). Ale jak pisałem zieleninka pomaga i to mocno... jak zaczynałem biegać miałem takie problemy, znajomy powiedział więcej zieleniny... i miał rację ;)
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tez czasami robię 2 dni przerwy... A teraz mam dylemat bo jestem mocno przeziębiony a nie chce robić kolejnego dnia przerwy...
teraz właśnie wróciłem z biegu... ciężko się biega w chorobie. Nogi mocno bolały :( , teraz też odczuwam bóle.
Czy ktoś mi doradzi co robić w obliczu grypy ? czy ryzykować i dalej trenować czy zrobić sobie z tydzień przerwy ?
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Trenowanie to w chorobie to idiotyzm, inaczej nie da się tego nazwać.
Trening nie spełnia swojego zadania, bo jest słaby, a w dodatku jest potężne ryzyko załapania się na dłuższą, 1-2 tygodniową przerwę jak się pogorszy. A solidna grypa osłabia organizm na znacznie dłużej niż te dwa tygodnie.
Parę dni odpoczynku jeszcze żadnemu amatorowi nie pogorszyło kondycji, ale grypa czy jakaś angina potrafi zepsuć całą pracę jaką się do tej pory wykonało.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Po chorobie , albo inaczej po antybiotyku (po zakonczeniu ostatniej dawki)
conajmniej 3 dni pauzy -jeszcze. Inaczej niebezpiczenstwo naderwania sciegien.
Bol miesni i sciegien po treningu (po chorobie lub pauzie)- oznaka hormonow w
organizmie ktore mobilizuja substancje regenerenurujace.
Lekarz przepisze ci np. ibupren na przeciwdzilanie stanom zapalnym w sciegnach itp.
jesli uznasz , ze juz tego i np srodkow przeciwbolowych nie potrzebujesz bo
juz jestes wzglednie wyleczony i mozesz juz biegac -to nie zapominaj o systemie
samoobronnym oranizmu to ten system jeszcze nie przestawil sie na to, aby umozliwic
tobie normalny bieg (potrwa to troche).
Niestety my sami chcemy przyspieszyc cos -bo terminy gonia , ale natury nieoszukasz!
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Też tak myślę, dlatego zrobię sobie 2 dni przerwy. Obecnie tylko odczuwam lekkie osłabienie i bóle mięśni... katar i chrypka.
a o antybiotykach nie ma mowy ;) bo szanuję swój organizm. W ogóle nie korzystam z leków ;) no chyba że z naturalnych - czosnek czy miód heh
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ