(Nie)zwykły ból kolan...
- macgdynia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lut 2014, 18:26
- Życiówka na 10k: 58,33
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich,
Wiem, iż tematów na ten temat było już wiele i będzie jeszcze więcej. Widząc dużą ilość postów i tematów w tej kwestii. Przejdźmy do rzeczy.
Temat wygląda tak. Kiedyś grałem dużo w piłkę (amatorsko), równie dużo jazdy na rowerze. Zawsze bez kontuzji. Od 3 tygodni biegam. Początkowo 3km-5km-7km oczywiście była to kwestia wyłącznie - przebiec i nie umrzeć, czas się nie liczył. Pojawiła się możliwość startu w biegu urodzinowym Gdyni. Start, strzał z armaty, biegniemy... lekki trucht 5m30s-6m30/km. Na końcówie pełen sprint i meta. Euforia wiadomo. Wieczorem nogi jak z kamienia. Następnego dnia katarstrofa - ledwo chodzę. Ból jak w ITBS. Postanowiłem trochę rozbiegać. Smarowanko bengejem i strzała na ulice. Ból na zewnętrznych kolanach.....
I tutaj moje pytanie. Czy jest to raczej ten ITBS, czy może być to nieprzyzwyczajenie nóg do asfaltu. Za dwa dni idę na pierwsza konsultację do ortopedy, ale chciałem się poradzić was jak to widzicie. Dziś 2 dni po biegu już ból jest znikomy, ale nie wiem czy nie wróci po bieganiu. Proszę o pomoc. Dziękuje
Wiem, iż tematów na ten temat było już wiele i będzie jeszcze więcej. Widząc dużą ilość postów i tematów w tej kwestii. Przejdźmy do rzeczy.
Temat wygląda tak. Kiedyś grałem dużo w piłkę (amatorsko), równie dużo jazdy na rowerze. Zawsze bez kontuzji. Od 3 tygodni biegam. Początkowo 3km-5km-7km oczywiście była to kwestia wyłącznie - przebiec i nie umrzeć, czas się nie liczył. Pojawiła się możliwość startu w biegu urodzinowym Gdyni. Start, strzał z armaty, biegniemy... lekki trucht 5m30s-6m30/km. Na końcówie pełen sprint i meta. Euforia wiadomo. Wieczorem nogi jak z kamienia. Następnego dnia katarstrofa - ledwo chodzę. Ból jak w ITBS. Postanowiłem trochę rozbiegać. Smarowanko bengejem i strzała na ulice. Ból na zewnętrznych kolanach.....
I tutaj moje pytanie. Czy jest to raczej ten ITBS, czy może być to nieprzyzwyczajenie nóg do asfaltu. Za dwa dni idę na pierwsza konsultację do ortopedy, ale chciałem się poradzić was jak to widzicie. Dziś 2 dni po biegu już ból jest znikomy, ale nie wiem czy nie wróci po bieganiu. Proszę o pomoc. Dziękuje
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: 44,39
- Życiówka w maratonie: brak
Miałem podobny problem dawno temu,gdy po kilku latach bez sportów biegowych zacząłem grać w piłkę halową.Treningi musiałem mieć co dwa tygodnie przez kilka pierwszych miesięcy ze względu właśnie na nieprzystosowanie układu ruchu do obciążeń.Wzocniłem nogi ćwiczeniami i treningami i potem był już OK.Stawiam na zwykłe przeciążenie wiązadeł.Jeżeli chcesz biegać bez kontuzji poczytaj na forum o wzmacnianiu ciała,rozciąganiu,rozgrzewce,pracy nad poprawną techniką biegu i wprowadzeniu tego wszystkiego do treningu.macgdynia pisze:. Kiedyś grałem dużo w piłkę
- macgdynia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lut 2014, 18:26
- Życiówka na 10k: 58,33
- Życiówka w maratonie: brak
Po odwiedzinach u ortopedy...
...poza kolanami, o których zaraz zdiagnozowane zapalenie okostnej prawej nogi

(zdjęcie przypadkowe, obrazuje tylko sytuacje).
Generalnie mówiąc moje nogi układając się w kształcie litery X. Rotacja ud na zewnątrz i słabo rozciągnięte mięśnie (bicepsu ud?). Rozciąganie, rozciąganie i jeszcze raz rozciąganie. Przez to, ze moje nogi składają się w x'ksy uciskają bardzo mocno zewnętrzną stronę kolan. Kilka przydatnych ćwiczeń + wkładki specjalistyczne do butów i powinno się poprawić.
Polecam przede wszystkim wizytę u specjalisty. W tym momencie pewnie siedziałbym nad ćwiczeniami wzmacniania ud(nie mówiąc, że oczywiście jeśli nic nie boli, ćwiczenia się przydają).
...poza kolanami, o których zaraz zdiagnozowane zapalenie okostnej prawej nogi

(zdjęcie przypadkowe, obrazuje tylko sytuacje).
Generalnie mówiąc moje nogi układając się w kształcie litery X. Rotacja ud na zewnątrz i słabo rozciągnięte mięśnie (bicepsu ud?). Rozciąganie, rozciąganie i jeszcze raz rozciąganie. Przez to, ze moje nogi składają się w x'ksy uciskają bardzo mocno zewnętrzną stronę kolan. Kilka przydatnych ćwiczeń + wkładki specjalistyczne do butów i powinno się poprawić.
Polecam przede wszystkim wizytę u specjalisty. W tym momencie pewnie siedziałbym nad ćwiczeniami wzmacniania ud(nie mówiąc, że oczywiście jeśli nic nie boli, ćwiczenia się przydają).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: 44,39
- Życiówka w maratonie: brak
Po trzech tygodniach treningu masz zapalenie okostnej?macgdynia pisze:Po odwiedzinach u ortopedy...zdiagnozowane zapalenie okostnej prawej nogi
Sam stan zapalny musi mieć "dobrą bazę"do rozkwitu.Masz shin splints,zwykłe przemęczenie układu ruchu nieprzyzwyczajonego do większych obciążeń
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=6241
Miałem zapalenie okostnej,a ból przy tym jest taki,że przez tydzień ledwo chodziłem.
Poczytaj to
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=6042
I tak odrazu wkładki?Może lepiej trening siły biegowej i ogólnorozwojówki.Rozciąganie jak najbardziej
- macgdynia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lut 2014, 18:26
- Życiówka na 10k: 58,33
- Życiówka w maratonie: brak
Odpoczynek kilkudniowy nie przyniósł oczekiwanego rezultatu. Przy chodzeniu czuje to, ale nie jest to ból dyskwalifikujący. Ubrałem się więc i poszedłem się sprawdzić. 300 metrów lekkiego truchtu. Rozrywa nogę ! Boli ! Rozciąganie itp. Zrobiłem ledwo 3KMy i ledwo doszedłem do domu.pilzz pisze:Po trzech tygodniach treningu masz zapalenie okostnej?macgdynia pisze:Po odwiedzinach u ortopedy...zdiagnozowane zapalenie okostnej prawej nogi
Sam stan zapalny musi mieć "dobrą bazę"do rozkwitu.Masz shin splints,zwykłe przemęczenie układu ruchu nieprzyzwyczajonego do większych obciążeń

Proszę pomóżcie !
Dziś biegłem na przystanek 400 metrów około i powoli się odzywał shin split....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: 44,39
- Życiówka w maratonie: brak
Czytałeś artykuły które ci dałem w linkach?
Zrób test na zapalenie okostnej.
stań na palcach,jeżeli możesz tak chodzić to już dobrze.podskocz na palcach bolącej nogi,jeżeli nie boli to dobrze.
jeżeli rwie jak sk..n to do ortopedy po prochy na zapalenie i maści,oraz rób okłady z lodu.
Byłeś u lekarza,który stwierdził zapalenie okostnej ,a dał ci jakieś lekarstwa?
Bo jeżeli to faktycznie zapalenie to powiem tak;w zależności od urazu czeka cię przerwa od 6 do 12 tygodni.
ja miałem ta gorszą wersję czyli 12 tygodni-i oczywiście CAŁKOWITY ZAKAZ BIEGANIA
możesz robić trening zastępczy(dopiero po ustaniu bólu)rower,basen,(
szachy)
szybkiego powrotu do zdrowia,napisz co i jak
Zrób test na zapalenie okostnej.
stań na palcach,jeżeli możesz tak chodzić to już dobrze.podskocz na palcach bolącej nogi,jeżeli nie boli to dobrze.
jeżeli rwie jak sk..n to do ortopedy po prochy na zapalenie i maści,oraz rób okłady z lodu.
Byłeś u lekarza,który stwierdził zapalenie okostnej ,a dał ci jakieś lekarstwa?
Bo jeżeli to faktycznie zapalenie to powiem tak;w zależności od urazu czeka cię przerwa od 6 do 12 tygodni.
ja miałem ta gorszą wersję czyli 12 tygodni-i oczywiście CAŁKOWITY ZAKAZ BIEGANIA
możesz robić trening zastępczy(dopiero po ustaniu bólu)rower,basen,(

szybkiego powrotu do zdrowia,napisz co i jak
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dopadły cię bóle przeciążeniowe
przezyjesz...o ile zachowasz umiar w bieganiu
ten sport uczy ogromnej pokory
na zapalenia tkanek ścięgnistych koniecznie leki p/zapalne
sama dostawłam zastrzyki z diklofenaku i oczywiście zakaz biegania dopóki boli
bezwzględny

ten sport uczy ogromnej pokory
na zapalenia tkanek ścięgnistych koniecznie leki p/zapalne
sama dostawłam zastrzyki z diklofenaku i oczywiście zakaz biegania dopóki boli
bezwzględny
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Może to tylko rozerwanie powięzi
- macgdynia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lut 2014, 18:26
- Życiówka na 10k: 58,33
- Życiówka w maratonie: brak
Katekate czy te leki są na receptę ?
pillz Oczywiście, że czytałem. Teraz to pochłaniam wszystkie te artykuły. W jednych napisane masować w innych rozciągać?(w stanie zapalnym, chyba niewskazane), jeszcze dalej jakies terapie dźwiękowe i inne podobne. Jednak wszystko co je łączy to przede wszystkim nie biegać. Do tego zastosuję się i biorę to do siebie w 100%. Myślę, ze rower odkopie już w tym tygodniu. Pogoda niezła a jeśli jest nawet wskazany to się cieszę.
Mam tylko jeszcze jeden problem. Prawe kolano(w nodze z shin splitem) ucichło, ale w lewej mam ból. Inny niż miałem w prawej. Mam wrażenie, że może to być ścięgno. Ból przechodzi czasem od kostki kończąc na pośladku. Jednak boli kolano większość czasu. Później coś przeskoczy, ból jak mówiłem wcześniej od stopy do pośladka i jest chwila spokoju. Jak np. długo siedzę to boli. Jestem kierowcą i czasem kolano jest w bezruchu i zaczyna boleć ?
Mam teraz dwa tygi wolnego od roboty. Obiegałbym cały teren u mnie a czuję się jak inwalida. Rozumiem, ze na shin split poza okładami z zimna już nic nie pomogę. Może faktycznie te tabsy by zastosować ???
pillz Oczywiście, że czytałem. Teraz to pochłaniam wszystkie te artykuły. W jednych napisane masować w innych rozciągać?(w stanie zapalnym, chyba niewskazane), jeszcze dalej jakies terapie dźwiękowe i inne podobne. Jednak wszystko co je łączy to przede wszystkim nie biegać. Do tego zastosuję się i biorę to do siebie w 100%. Myślę, ze rower odkopie już w tym tygodniu. Pogoda niezła a jeśli jest nawet wskazany to się cieszę.
Mam tylko jeszcze jeden problem. Prawe kolano(w nodze z shin splitem) ucichło, ale w lewej mam ból. Inny niż miałem w prawej. Mam wrażenie, że może to być ścięgno. Ból przechodzi czasem od kostki kończąc na pośladku. Jednak boli kolano większość czasu. Później coś przeskoczy, ból jak mówiłem wcześniej od stopy do pośladka i jest chwila spokoju. Jak np. długo siedzę to boli. Jestem kierowcą i czasem kolano jest w bezruchu i zaczyna boleć ?
Mam teraz dwa tygi wolnego od roboty. Obiegałbym cały teren u mnie a czuję się jak inwalida. Rozumiem, ze na shin split poza okładami z zimna już nic nie pomogę. Może faktycznie te tabsy by zastosować ???
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
tak, diclofenak jest na receptę, odwiedź jakiegoś ortopedę, lekarza rehabilitacji najlepiej, zrobi kilka testów kolan, pomaca łydkę i ew.wypisze leki
jak cierpiałam na przeraźliwe bóle kolan to na jakis czas przesiadałam się na rolki, jeżdziłam bez bólu, kolana odpoczęły
no i gimnastyka wzmacniająca kolana, ja stosowałam tzw.'kledzikową'
ale oczywiście tylko wtedy, kiedy kolana nie bolały
powodzenia
jak cierpiałam na przeraźliwe bóle kolan to na jakis czas przesiadałam się na rolki, jeżdziłam bez bólu, kolana odpoczęły
no i gimnastyka wzmacniająca kolana, ja stosowałam tzw.'kledzikową'

powodzenia
- macgdynia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lut 2014, 18:26
- Życiówka na 10k: 58,33
- Życiówka w maratonie: brak
pilzz pisze:Zrób test na zapalenie okostnej.
stań na palcach,jeżeli możesz tak chodzić to już dobrze.podskocz na palcach bolącej nogi,jeżeli nie boli to dobrze.
jeżeli rwie jak sk..n to do ortopedy po prochy na zapalenie i maści,oraz rób okłady z lodu.
Zrobiłem i praktycznie jest ok, delikatny ból przy podskokach tak w 1/3 łydki, kolo 10 centów nad kostką.
Dziś robiłem okłady z lodu na zmianę z moczeniem w gorącej wodzie. Zmiany nie czuję. Delikatny ból pozostał.
Co do kolana, boję się żeby nie były to wiązadła krzyżowe... Wydaje mi się, że na jodze trochę przesadziłem. Na początku trochę za bardzo wypychałem kolana do tyłu (pies z głową w dole)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: 44,39
- Życiówka w maratonie: brak
O ile lekarz ci nie przepisał recepty,to możliwe,że jest to tylko przeciążenie.
Podczas zapalenia okostnej nie ustał byś na palcach,a co dopiero na nich podskakiwać, a ty możesz i niewiele cie noga boli.
Proponuje zrób sobie dwa pełne tygodnie wolnego od biegania,okładaj nogę lodem i przez kilka dni nie rozciągaj się.Możliwe,że przedobrzyłeś z jogą
Następnie przez kolejne dwa tygodnie rób leciutkie treningi,bardzo wolno,stopniowo zwiększając kilometraż.
Ciało musi się zaadaptować do wysiłku.Taki proses to nawet dwa,trzy lata.
Kontuzje uczą pokory,czasem warto posłuchać osób,które juz przeszły jakiś uraz niż uczyć się na własnym przykładzie
Podczas zapalenia okostnej nie ustał byś na palcach,a co dopiero na nich podskakiwać, a ty możesz i niewiele cie noga boli.
Proponuje zrób sobie dwa pełne tygodnie wolnego od biegania,okładaj nogę lodem i przez kilka dni nie rozciągaj się.Możliwe,że przedobrzyłeś z jogą
Następnie przez kolejne dwa tygodnie rób leciutkie treningi,bardzo wolno,stopniowo zwiększając kilometraż.
Ciało musi się zaadaptować do wysiłku.Taki proses to nawet dwa,trzy lata.
Kontuzje uczą pokory,czasem warto posłuchać osób,które juz przeszły jakiś uraz niż uczyć się na własnym przykładzie
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
moim zdaniem możesz 

- macgdynia
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 lut 2014, 18:26
- Życiówka na 10k: 58,33
- Życiówka w maratonie: brak
Masaże i okłady lodem nie dają na razie żadnych pozytywnych zmian
już mi ręce opadają. Pojawił się dodatkowy ból jakieś dwa centy nad kostką podczas chodzenia 
Chyba muszę wybrać się do specjalisty.


Chyba muszę wybrać się do specjalisty.