Ból mięśni w okolicach kostki i dolnej części łydki

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
ayahuasca
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 07 kwie 2011, 17:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Biegam już drugi rok. Od kwietnia 2013 bardziej intensywnie czyli 10km co drugi dzień. Do tej pory nie miałem żadnych problemów, aż pewnego dnia (około miesiąca temu) wyszedłem na trening i wróciłem z dziwnym, tępym bólem w lewej nodze. Od tamtego czasu bolą mnie mięśnie w okolicy kostki i dolnej części łydki. Ból jest ciężki do zlokalizowania, jakby promieniował na całą nogę. Pojawia się głównie podczas schodzenia ze schodów lub wysokiego stawania na palcach. Podczas zwykłego chodzenia też czuję dyskomfort.

Najdziwniejsze, że jak zrobiłem tydzień przerwy to ból nie zelżał. Po tym tygodniu wyszedłem na trening i ból pojawił się już przy pierwszym kroku. Był na tyle uciążliwy, że przez kilometr biegłem kulejąc, ale po jakimś czasie "rozbiegałem" go i przebiegłem wolnym tempem 13km. Po powrocie do domu gdy usiadłem na łóżku momentalnie poczułem ten sam tępy ból promieniujący na całą nogę.

Nie wiem za bardzo co z tym zrobić. Czekać? Rozbiegać? Iść do lekarza?
Może ktoś skojarzy co mi dolega i doradzi jak dalej postępować.
PKO
Johnny_Kotlet
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 06 sty 2014, 18:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydaję mi się, że to mięsień płaszczkowaty.
Obrazek
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

xxx pisze:Najdziwniejsze, że jak zrobiłem tydzień przerwy to ból nie zelżał. Po tym tygodniu wyszedłem na trening i ból pojawił się już przy pierwszym kroku.
No to jakiś cud się stał :) Skoro ból nie zelżał, to dlaczego dziwisz się, że pojawił się po pierwszym kroku? :hej:
Czarna55
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ten opis pasuje mi do mojej ostatniej kontuzji. Prawdopodobnie boli cie przeciążony miesien strzałkowy. Daj nodze odpoczac przynajmnie 2-3 tygodnie. Rozbieganie niewiele tu pomoze. Najwazniejsze jest odciążenie chorej nogi.
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoro nie potrafisz opisać, w którym miejscu boli to trudno doradzić coś przez internet.

Ja mam w prawym podudziu bóle tuż nad kostką, ale wzdłuż piszczela. Dziś byłem u fizjoterapeuty i powiedział mi po wstępnych oględzinach, że to prawdopodobnie piszczelowy tylni jest przeciążony.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ