Ból łydki
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Biegam juz dobrych kilka lat. Jakies 3 tygodnie temu zaczela mnie delikatnie bolec prawa łydka (konkretnie od zewnętrznej strony od kostki w górę). Łydka boli tylko i wyłącznie podczas biegania. Jak chodzę(nawet szybciej) nie boli mnie kompletnie nic. Przerwalam bieganie na dwa tygodnie. Smarowalam ja mascią z ibupromem który działa przeciwzapalnie. W tym tygodniu postanowilam spróbować delikatnie potruchtac. Przed bieganiem posmarowalam łydke mascią takze podczas biegu nie czulam zadnego bólu. Zrobilam 8 km i po bieganiu rowniez nie bolala. Niestety na nastepny dzien znowu zaczela delikatnie ćmić. I tutaj moje pytanie. Czy ta masc rzeczywiscie spowodowala ze ból chwilowo ustapił i dlatego go nie czulam? Nie wiem czy kontynuowac dalej bieganie czy odczekac az ból samoistnie minie i bede mogla biegac bez smarowania nogi. Może ktos z was mial podobną dolegliwość?.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 gru 2012, 15:11
- Życiówka na 10k: 42:07
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
A to na pewno m. brzuchaty łydki, a nie m. strzałkowy długi? Łydka (brzuchaty) raczej pobolewa równomiernie... nie prawa czy lewa strona.
Czy smarujesz czy łykasz ibuprofen zadziała przeciwzapalnie i jednocześnie przeciwbólowo i to pewnie była przyczyna chwilowej poprawy. Najlepiej byłoby odpocząć. Dodatkowo, jak to mięsień, to masować i trzymać w ciepełku. Jeżeli zdecydujesz się to "rozbiegać" to bez maści i łykania czegokolwiek i do granicy bólu - poczujesz, zwolnij, zmniejsz długość kroku lub maszeruj. Przed biegiem porządna rozgrzewka, nie przechładzać chorego obszaru i bardzo ostrożnie z rozciąganiem po biegu.
Jest bolesność uciskowa? Miejscowa czy na jakimś obszarze?
Czy smarujesz czy łykasz ibuprofen zadziała przeciwzapalnie i jednocześnie przeciwbólowo i to pewnie była przyczyna chwilowej poprawy. Najlepiej byłoby odpocząć. Dodatkowo, jak to mięsień, to masować i trzymać w ciepełku. Jeżeli zdecydujesz się to "rozbiegać" to bez maści i łykania czegokolwiek i do granicy bólu - poczujesz, zwolnij, zmniejsz długość kroku lub maszeruj. Przed biegiem porządna rozgrzewka, nie przechładzać chorego obszaru i bardzo ostrożnie z rozciąganiem po biegu.
Jest bolesność uciskowa? Miejscowa czy na jakimś obszarze?
- MICHAL-CS
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 08 gru 2013, 09:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CENTRUM-SYNERGIA
- Kontakt:
ZGADZAM SIE Z KOLEGA, JESLI TO JEST BOL PO BOCZNEJ STRONIE LYDKI TO NA 99% BEDZIE TO MIESIEN STRZALKOWY DLUGI, PO PROSTU GO PRZECIAZYLAS, JESLI STARALAS SIE OSTATNIO ZMIENIC TECHNIKE BIEGU, OBUWIE ALBO COS CO ODBIEGALO OD TWOJEGO WCZESNIEJSZEGO TRENINGU TO MOGLO TO MIEC WPLYW NA DOLEGLIWOSCI BOLOWE. JESLI NIE BYLO ZADNEGO INCYDENTU TYPU SKRECENIE, STLUCZENIE ITP TO NAJPRAWDOPODOBNIEJ JEST TO SPRAWA CZYSTO PRZECIAZENIEOWA. PRZYDALBY CI SIE ODPOCZYNEK, MANUALNE ROZPRACOWANIE MIESNIA ORAZ CALEGO PODUDZIA, DORAZNIE MOZESZ STOSOWAC MASCI I KOMPRESY CIEPLNE ZEBY ROZLUZNIC POD WARUNKIEM ZE NIE MA STANU ZAPALNEGO( JESLI UTRZYMUJE CI SIE PODWYZSZONA TEMPERATURA W REJONIE BOLU TO RACZEJ CHLODZENIE). MIMO WSZYSTKO PROPONOWALBYM CI ZGLOSIC SIE DO JAKIEGOS DOBREGO FIZJOTERAPEUTY ZEBY TO OBEJRZAL. POZDRAWIAM
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki serdeczne Panowie za wszelakie rady. Mam nadzieje ze to tylko przeciążenie i nic wiecej. Na razie odpoczywam od biegania ale zaczyna mnie troche nosic(uzaleznienie he he). Dam znac co z łapką jak zdecyduje sie w koncu pobiegac.Pozdrawiam.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i Panowie postanowiłam jednak dzisiaj rozbiegac ten ból co bylo niestety zlym pomyslem
. Niczym nie smarowalam nogi przed bieganiem i okazalo sie ze jakies 2 minuty po jego rozpoczeciu noga zaczela bolec. Niestety musialam przejsc w marsz bo nie mialo to najmniejszego sensu. Wygladalam jakbym kulala. Holerka juz nie wiem co to jest.Jak chodze nie boli nic a jak zaczynam biec to momentalnie zaczyna. Teraz na pewno robie odpoczynek jakies 3 tygodnie albo i wiecej bo widze ze na tygodniu czy dwoch sie nie skonczy. Zakupilam dzisiaj jeszcze końską maść. Bede smarowac. No zobaczymy co to z tego bedzie. 


- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
nie smaruj nogi przed bieganiem - w ten sposób oszukujesz się, bo niby noga nie boli.
Jeśli noga nie boli przy chodzeniu, to sprawdź inne aktywności - rower, basen czy nawet skakanie na skakance. Mnie bardzo podobnie lewa noga bolała - zewnętrzna strona od łydki w górę, najmocniejszy ból był w okolicach "początku" dołu łydki. Pomogło urozmaicenie treningu i praca "nad głową". Zauważyłem, że im bardziej myślałem o bólu - tym częściej się on pojawiał.
Jeśli noga nie boli przy chodzeniu, to sprawdź inne aktywności - rower, basen czy nawet skakanie na skakance. Mnie bardzo podobnie lewa noga bolała - zewnętrzna strona od łydki w górę, najmocniejszy ból był w okolicach "początku" dołu łydki. Pomogło urozmaicenie treningu i praca "nad głową". Zauważyłem, że im bardziej myślałem o bólu - tym częściej się on pojawiał.
zgodnie z naturą!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 gru 2012, 15:11
- Życiówka na 10k: 42:07
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Pisałem, że możesz rozbiegać jeżeli to brzuchaty łydki (łydka) a nie achilles a tym bardziej któryś z mm. strzałkowych. Te ostatnie nie mogą być rozbiegane a upór zawsze skończy się porażką. Nie próbuj również blokować się środkami przed biegiem bo całą radość z biegu przyćmi później rosnący ból lub poważniejsza kontuzja.
Jeżeli możesz chodzić to jeszcze nie jest źle ale potrzebny jest odpoczynek. Zalecałbym jazdę na rowerze aby nie starcić kondycji ale pogoda trochę nie sprzyja....
Mogłąbyś również maszerować szybciej po płaskim ale pod warunkiem, że masz stopę neutralną (nie supinujesz ani nie pronujesz), ponieważ tylko wtedy nie będziesz mocno angażować mm. strzałkowych.
Co do skakanki to też bym był ostrożny - ostatnia faza wybicia jest z dużego palca a to angażowanie m. strzałkowego długiego.
A tak przy okazji;jak skaczesz na jednej nodze (chorej - wybiecie z palców) to odczuwsz ból? Jeżeli tak to niech będzie to twój miernik kontuzji.
Jeżeli możesz chodzić to jeszcze nie jest źle ale potrzebny jest odpoczynek. Zalecałbym jazdę na rowerze aby nie starcić kondycji ale pogoda trochę nie sprzyja....
Mogłąbyś również maszerować szybciej po płaskim ale pod warunkiem, że masz stopę neutralną (nie supinujesz ani nie pronujesz), ponieważ tylko wtedy nie będziesz mocno angażować mm. strzałkowych.
Co do skakanki to też bym był ostrożny - ostatnia faza wybicia jest z dużego palca a to angażowanie m. strzałkowego długiego.
A tak przy okazji;jak skaczesz na jednej nodze (chorej - wybiecie z palców) to odczuwsz ból? Jeżeli tak to niech będzie to twój miernik kontuzji.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 gru 2012, 15:11
- Życiówka na 10k: 42:07
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
....aha i masz tu jeszcze taki zestaw ćwiczeń z taśmą na mięśnie podudzia w tym również mm. strzałkowe. To dobra profilaktyka nawet jeżeli nic nie boli.
10 powtórzeń każdego ćwiczenia, jak się da to możesz zwiększyć do 2-3 serii po 10 powtórzeń.
Pamiętaj jednak aby nie wykonywać proponowanych ćwiczeń jeżeli poczujesz dyskomfort ze strony bolesnego mięśnia/ścięgna.
http://www.youtube.com/watch?v=0q0qBzbb7Bs
10 powtórzeń każdego ćwiczenia, jak się da to możesz zwiększyć do 2-3 serii po 10 powtórzeń.
Pamiętaj jednak aby nie wykonywać proponowanych ćwiczeń jeżeli poczujesz dyskomfort ze strony bolesnego mięśnia/ścięgna.
http://www.youtube.com/watch?v=0q0qBzbb7Bs
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hejka. Vicior ja nie mam do nikogo żalu że mi zasugerowales to rozbiegac. Sama tez o tym wczesniej myslalam takze spox
. No widocznie jest tam caly czas jakis stan zapalny i dlatego boli. Robie przerwe ale teraz taka konkretna az wylecze to do konca. Jesli chodzi o inne aktywnosci to od jutra przypomne sobie co to jest siłownia he he, a rowerek tez lubie i nawet mam w domu taki stacjonarny takze cos pewnie sprobuje pokręcic. A spacery tez uskuteczniam juz od dluzszego czasu. Nad "glową" to tez musze popracowac bo kiepsko z tym u mnie. Byc moze spowodowane jest to tym, że przez ostatnie pol roku rewelecyjnie mi sie biegalo, mialam dobra kondycje i cholernie mi szkoda ze wszystko pojdzie psu w d......Co do skakanki to probowalam dzisiaj skakac na jednej nodze i niestety bolala dosyc mocno, takze skakanka odpada. A tak wogole to dzieki za zestaw cwiczen. Postaram sie go wykonywac.Odezwe sie jak bedzie jakis progres. Pozdrawiam wszystkich.

- Pandra
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 gru 2013, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kiedy przeczytałam temat pomyślałam od razu nie tyle o jakimś naciągnięciu co o rwie kulszowej. Jakiś czas temu zaczęłam odczuwać ból to w łydce, to w stopie, to w biodrze. Dziwny, ale uporczywy, okazało się, że to efekt rwy i jak zajęłam się tym miejsce (tabletki, nagrzewanie) to objawy przeszły.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pandra mysle ze to raczej nie jest rwa. Mialam ja kiedys niestety i to byl inny rodzaj bolu ze sie tak wyraze. Oprócz rwy prawdopodobnie mialam rowniez ITBS takze jestem juz po wielu kontuzjach biegowych. Ten bol ktory teraz odczuwam to jest calkiem cos innego . 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 gru 2012, 15:11
- Życiówka na 10k: 42:07
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Tak, brak objawów rwy kulszowej czy też podrażnienia/porażenia n. strzałkowego, są natomiast wyraźne m. strzałkowego długiego a ITBS najczęściej jest pierwsze przed problemem ze strzałkowym długim ponieważ te dwie jednostki tworzą swojego rodzaju taśmę stabilizacji biodro-staw kolanowy-stopa.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Powiem Ci ze ITBS to tez nie za ciekawa przypadlosc. Ja go mialam w jakiejs lzejszej postaci ale wykluczyl mnie mnie tez na jakis czas z biegania. Tak to juz jest jak czlowiek zaczyna cos cwiczyc na powaznie to zawsze sie cos przyczepi



-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 03 gru 2012, 15:11
- Życiówka na 10k: 42:07
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
ITBS tym się różni od pozostałych kontuzji, że kiedy proces leczenia się rozpocznie to można próbować biegać, oczywiście do granicy bólu
Czytałem kiedyś o takim wynalazku
http://www.pro-tecathletics.com/56978/5 ... -Wrap.html
Dużo pozytywnych opini ale jak się nie sprawdzi samemu to trudno za to ręczyć.

Czytałem kiedyś o takim wynalazku
http://www.pro-tecathletics.com/56978/5 ... -Wrap.html
Dużo pozytywnych opini ale jak się nie sprawdzi samemu to trudno za to ręczyć.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 30 cze 2010, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam po 3 tygodniowej przerwie. Noga przy chodzeniu i rowerze nie bolala mnie wogole. Postanowilam dzisiaj spróbowac cos potruchtac. Nie jadlam zadnych tabletek przeciwbólowych ani nie smarowalam nogi mascia przed bieganiem no i powiem wam ze jest dobrze a nawet bardzo dobrze bo noga przez cale 8km nie bolala nic. Nie bylo to jakies zawrotne tempo ale tez i nie wolne a przez caly bieg nózka siedziala cichutko. Mam nadzieje ze tak juz pozostanie na najblizszy czas
Mysle że noga byla po prostu przeciążona i wołała o odpoczynek. Mialam rowniez brdzo dobry żel który moge wam polecic na wszelkiego rodzaju kontuzje. Nazywa sie on "Alpa sport gel". Jest to specyfik czeskiej produkcji i mozna go kupic na wszelkiego rodzaju bazarach,( przynajmniej u mnie w rzeszowie), bo w aptece go nigdzie nie spotkalam. Jest to żel chlodzący ale czytalam ze ponoc wyciaga wiele kontuzji. No nie wiem czy to zasluga przerwy czy zelu ale na razie noga nie boli i niech tak pozostanie.
Napisze w najblizszych dniach co i jak z moja nóżką. Pozdrawiam.

