niezdiagnozowany ból w stopie?

[szczepeers]

Witam!

Z góry przepraszam jeśli był gdzieś podobny temat ale nie mogę się niczego konkretnego doszukać
chodzi o ból stopy który pojawia się podczas biegania, oraz utrzymuje się jeszcze kilka/kilkanaście godzin po bieganiu
jeśli dobrze wygoglowałem to boli mnie
odwodziciel palca małego w stopie, ból pojawia się po zewnętrznej stronie stopy, w jej górnej części
mniej więcej pod małym palcem.
Jestem początkującym biegaczem na poważnie biegam od jakiegoś miesiąca 2-3 razy w tyg mniej wiecej po 30-40 min, przed bieganiem robię rozgrzewkę i krótkie
rozciąganie, po bieganiu jeszcze 15 min rozciągania, nie wiem co jeszcze napisać stopę mam chyba normalną przynajmniej tak mi wyszlo
jak robiłem kiedys test przed kupnem butów, biegam po asfalcie buty jakies tam reeboki z serii running dokladnie nie wiem, ktos z Was miał może podobny problem? albo wie czym może to byc spowodowane? zla technika biegu/zle obuwie itp?
Z góry dziękuje za odppowiedzi
Pozdrawiam!

[vicior]

Kurcze, m. odwodziciel małego palca... ? Jak nie zbity to raczej nie bierze udziału...
Jeżeli się nie mylę to w tym miejscu jest rónież zakończenie m. strzałkowego krótkiego, który jest aktywny ale z nim problemy są raczej w okolicy kostki, gdzie zawija.
OK. Zakładam, że jak zaczynasz trening to jest dobrze. Spróbuj więc może zamiast na powietrze pójść na siłkę/fitnes na bieżnię i pobiec boso - płasko i szybszy trucht - najlepiej bez skarpetek.
Jak stawiasz stopę w biegu - spadasz na piętę czy na śródstopie ?
Supinujesz, pronujesz czy stopa neutralna? Myślę, że supinujesz ale napisz.

[vicior]

[szczepeers]

Na początku biegu jest OK! problem zaczyna się jak już trochę przebiegnę, najpierw mam wrażenie ze łapie mnie skurcz w to miejsce później zaczyna bolec, co do biegania spadam raczej na środek stopy, próbowałem kiedyś lądować na piecie bo tak podobno lepiej , ale nie mogłem się przyzwyczaić i dałem sobie spokój, co do stopy test na kartce i oględziny starej pary butów wskazują na "supinacje" pościerana zewnętrzna część podeszwy mniej więcej tam gdzie odczuwam bóle...A na bieżnię właśnie się wybieram kiedyś biegałem po parku i tez odczuwałem dyskomfort w tej części stopy ale dało się z tym biegać.

[vicior]

Co do stylu biegania to przetaczanie z pięty na palce czy też lądowanie na pięcie wcale nie jest lepsze ponieważ cała amortyzacja skupia się na stawie kolanowym, który nie do tego został stworzony. Oczywiście taki sposób biegania to ogromne pole do popisu dla producentów butów tworzących szelkiego rodzaju systemy aby odciążyć staw kolanowy. Dodatkowo powstaje zamieszanie ponieważ osoba, która teoretycznie ma supinację, wystarczy, że ustawia stopę lekko w jodełkę i już po przetoczeniu z supinatora staje się pronatorem.
Ale zostawmy te rozważania; Ty lądujesz jak rozumiem na śródstopiu a że jesteś supinatorem spadasz najpierw na zewnętrzną krawędź stopy czyli okolice Twojego palca - może to ten problem. Sprawdź jak to będzie na bieżni bez obuwia tylko nie schylaj się za bardzo bo to zmieni ułożenie ciała. Musisz też wziąć pewną poprawkę ponieważ biegnąc bez obuwia Twoje lądowanie będzie bardziej naturalne, zadziałają mechanizmy kompensacyjne, które są zakłócane przez każde obuwie. Jeżeli rozumowanie jest słuszne to ból albo się nie pojawi albo pojawi się dużo później. Tylko biegnij swoim tempem.