łydka i golen jak kamien w czasie biegu
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 paź 2012, 18:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam taki mały problem. Biegam juz długo, ale teraz wracam do biegania po maratonie. i mam problem z lewa nogą. Jak bym nie biegała (pieta luib palce) jak wolno/ szybko i w jakich butach i terenie- lewa łydka i goleń (w sumie tak z boku z zewnetrznej strony) jest jak kamien. nie pomaga rozciaganie, przed w trakcie ani po. Pomaga nie biegniecie. Macie moze jakie pomysly co z tym zrobic?
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Warto przejść się do dobrego fizjo albo rehabilitanta, który sprawdzi czy równomiernie obciążasz obie kończyny podczas biegu. Może jedna noga mocniej pracować niż druga. Często sami tych zmian nie wyłapiemy więc warto sprawdzić się.
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 17 paź 2012, 18:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pewnie obciazam lewa bardziej niz prawa, ale to od 10 lat i do tej pory bylo ok. Wiec nie wiem czemu tak nagle mnie dopadlo. Ale przejde sie do fizjo, moze cos poradzi