Witam
Na wstępie powiem, że dzisiaj wybieram się do lekarza, ale tak to już jest, że człowiek niecierpliwy i się denerwuje i chciałby wiedzieć wszystko od razu w szczególności, że trochę się obawiam co to jest. Od kilku dni boli mnie udo, ale szczerze mówiąc już mam problem ze zidentyfikowaniem źródła tego bólu. Największy ból pojawia się w momencie ruszenia do biegu. Gdy prawa noga ląduje na ziemi pojawia się ogromny ból , który uniemożliwia dalszy bieg, bo po prostu uczucie jest jakby noga nie miała nawet siły stanąć na ziemi i zrobić kolejnego kroku. Ból jest jakby po wewnętrznej, zewnętrznej stronie uda, trochę odczuwalny też z przodu z tyłu. Sama nie wiem, bo to jakby tak promieniowało, ale nie wiem skąd. Ale wydaje się jakby największy ból był nad kolanem wokół uda. Nawet się chwilę zastanawiałam czy to nie kolano, ale ten ból nie jest odczuwalny w kolanie tylko nad i ewidentnie czuję , że ten ból silniejszy jest w udzie. Siedze już 4 dzień w domu, ale nadal czuję, że biegać nie mogę i w zasadzie nie widzę specjalnie dużej poprawy i to mnie najbardziej martwi.
Może ktoś miał podobny problem i przynajmniej będę mieć małą nadzieje, że nie uziemi mnie to na długo. I dodam jeszcze, że nie boli przy chodzeniu. Ból pojawia się dopiero w momencie zrobienia kroku biegowego.
Ból uda
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
... ale to takie zarty z rana sa czy Ty tak na serio ?Vibovit pisze:... Ból jest jakby po wewnętrznej, zewnętrznej stronie uda, trochę odczuwalny też z przodu z tyłu.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 wrz 2013, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pomyślałeś, że ból może być podczas biegania taki, że nie wiesz już sam? Może i faktycznie mało to precyzyjne z mojej strony i brzmi jak żart jakby przeczytać ze dwa razy, ale poważnie już do końca nie wiem. Jakby to precyzować to bardziej ból jest odczuwalny z przodu. A wrażenie jakby wszystko wokół bolało to stąd, że ten ból jest tak dokuczliwy, że ma się wrażenie jakby już wszystko wokół bolało, bo nawet nie mam siły na tej nodze stanąć podczas biegu. Przynajmniej możesz mi podziękować za poprawienie humoru z rana 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 wrz 2013, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zapisał Traumon (maść) i Biofenac. Przez tydzień nie biegać, a jak ból nie przejdzie to wtedy USG. Po czym zapytał czy ostatnimi czasy była jakaś infekcja (faktycznie 2 tyg temu dopadła mnie choroba) i powiedział, że być może ma to związek z tym, że organizm był osłabiony i po prostu to zwykłe przeciążenie. Z zewnątrz nie widać niczego. Więc wychodzi na to, że poczekam i liczę, że faktycznie ma rację. W zasadzie nic konkretnie nie wiem. Tydzień w domu przeboleje byleby tylko faktycznie minęło, bo biegać na razie się nie da 
