suplementy
-
- Wyga
- Posty: 137
- Rejestracja: 02 sty 2013, 09:46
- Życiówka na 10k: 1godz.10min.
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Biegam od prawie roku, muszę przyznać ,że polubiłem bieganie a takie moje motto brzmi ;biegam dla ciała i ducha". Bardzo polubiłem starty na zawodach poznaje się nowych ludzi itp. Jak każdy z nas cieszę się gdy się zrobi życiówkę ,że było fajnie i ogólne jest zadowalenie z sposobu na życie.
Przypadkiem stałem się świadkiem rozmowy o tz. suplemętach diety a wprost pytanie czy biorę;Creatine,bcaa, witargo itp. Nie bardzo byłem w temacie co to za specyfiki.
Wiedzę jako taką nich zdobyłem w sieci.
Póżniej dostrzegłem w różnych centrach handlowych stoiska z tymi artykułami.
Dlatego cisną mi się pytania;
Czy taki śmiertelnik jak ja k tóry biega dla przyjemności powinien to brać ?
Czy jest to w ogóle zdrowe dla organizmu?
Czy jest to rynek kontrolowany ?
Czy warto w to wchodzić ? Ja mam duże obawy!
Biegam od prawie roku, muszę przyznać ,że polubiłem bieganie a takie moje motto brzmi ;biegam dla ciała i ducha". Bardzo polubiłem starty na zawodach poznaje się nowych ludzi itp. Jak każdy z nas cieszę się gdy się zrobi życiówkę ,że było fajnie i ogólne jest zadowalenie z sposobu na życie.
Przypadkiem stałem się świadkiem rozmowy o tz. suplemętach diety a wprost pytanie czy biorę;Creatine,bcaa, witargo itp. Nie bardzo byłem w temacie co to za specyfiki.
Wiedzę jako taką nich zdobyłem w sieci.
Póżniej dostrzegłem w różnych centrach handlowych stoiska z tymi artykułami.
Dlatego cisną mi się pytania;
Czy taki śmiertelnik jak ja k tóry biega dla przyjemności powinien to brać ?
Czy jest to w ogóle zdrowe dla organizmu?
Czy jest to rynek kontrolowany ?
Czy warto w to wchodzić ? Ja mam duże obawy!
- TrzymamTempo
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 18 lip 2013, 08:47
- Życiówka na 10k: 42:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Władysławowo
- Kontakt:
valdi100 pisze:Witam
Biegam od prawie roku, muszę przyznać ,że polubiłem bieganie a takie moje motto brzmi ;biegam dla ciała i ducha". Bardzo polubiłem starty na zawodach poznaje się nowych ludzi itp. Jak każdy z nas cieszę się gdy się zrobi życiówkę ,że było fajnie i ogólne jest zadowalenie z sposobu na życie.
Przypadkiem stałem się świadkiem rozmowy o tz. suplemętach diety a wprost pytanie czy biorę;Creatine,bcaa, witargo itp. Nie bardzo byłem w temacie co to za specyfiki.
Wiedzę jako taką nich zdobyłem w sieci.
Póżniej dostrzegłem w różnych centrach handlowych stoiska z tymi artykułami.
Dlatego cisną mi się pytania;
Czy taki śmiertelnik jak ja k tóry biega dla przyjemności powinien to brać ?
Czy jest to w ogóle zdrowe dla organizmu?
Czy jest to rynek kontrolowany ?
Czy warto w to wchodzić ? Ja mam duże obawy!
Podobno w większości przypadków to nie zadziała.
A jeśli działa to w wielu z nich pewnie efekt placebo.
Mam kolegę, który jest w 15 - tce biegaczy z Polski na dystansach 5-10km.
Sporo go wypytywałem o to co oni z czołówki biorą.
Zdziwiło mnie, bo praktycznie nic.
Kolega tylko się nawadnia Vitargo i to wszystko.
Cała reszta to odpowiedni sen , odpoczynek, porządne odżywianie oraz rozsądne i mocne treningi.
Jeśli już miałbys inwestowac w coś to wydaj te pieniadzę na saune lub masaż albo kriokomorę po uprzedniej konsultacji z lekarzem.
Twoje ciało na pewno lepiej na to zareaguje.
Wystarczająco dużo wrzucamy w siebie pożywienia przetworzonego by jeszcze się dowalać syntetykami.
Chyba, że się myle i są osoby, które z doświadczenia mają specyfik, który działa na nich jak rakieta i bez którego trening i zawody im nie wychodzą.
-
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 30 lis 2008, 17:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
To kolega chyba nie mówi do końca prawdy... albo bym powiedział nawet, że kłamie (chyba że jest jeszcze kadetem).valdi100 pisze: Podobno w większości przypadków to nie zadziała.
A jeśli działa to w wielu z nich pewnie efekt placebo.
Mam kolegę, który jest w 15 - tce biegaczy z Polski na dystansach 5-10km.
Sporo go wypytywałem o to co oni z czołówki biorą.
Zdziwiło mnie, bo praktycznie nic.
Kolega tylko się nawadnia Vitargo i to wszystko.
Cała reszta to odpowiedni sen , odpoczynek, porządne odżywianie oraz rozsądne i mocne treningi.
Jeśli już miałbys inwestowac w coś to wydaj te pieniadzę na saune lub masaż albo kriokomorę po uprzedniej konsultacji z lekarzem.
Twoje ciało na pewno lepiej na to zareaguje.
Wystarczająco dużo wrzucamy w siebie pożywienia przetworzonego by jeszcze się dowalać syntetykami.
Chyba, że się myle i są osoby, które z doświadczenia mają specyfik, który działa na nich jak rakieta i bez którego trening i zawody im nie wychodzą.
Co do suplementów, to po pierwsze powinny być dobrane w sposób odpowiedni i przez osobę, która się zna, a nie jak to ma miejsce w 95% bo kolega powiedział, że działa. Wiadomo, sen, żywienie, odpoczynek, trening to podstawa, ale bez suplementacji (szczególnie jeśli mówimy o zawodnikach) nie ma takiej dyscypliny sportowej.
Czy taki śmiertelnik jak ja k tóry biega dla przyjemności powinien to brać ?
To twoja decyzja, pytanie czy bierzesz witaminy - to też suplementy. Wszystko kwestia czy potrzebujesz suplementów, czy twoje treningi są na tyle intensywne, a dostarczane pożywienie nie do końca zbilansowane, że musisz uzupełniać to suplementami. Czy potrzebujesz szybszej regeneracji itd, itd
Czy jest to w ogóle zdrowe dla organizmu?
Archimedes mówił już jakiś czas temu, że wszystko kwestia ilości. Kolokwialnie, ale prawdziwie powiem, że nawet witamina C podawana w nadmiarze powoduje negatywne skutki dla organizmu (a żeby wyprzedzić niektórych, to w całości nie jest wydalana wraz z moczem, jak to się utarło)
Czy jest to rynek kontrolowany ?
Tu można napisać i tak i nie. Jeśli już to należało by wybierać sprawdzone firmy, które są na rynku już wile lat. To tak jak z alkoholem, papierosami itp. Są kontrolowane tak do końca?
Czy warto w to wchodzić ? Ja mam duże obawy!
Na to pytanie to sam sobie odpowiedz.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
- bosman78
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 10 sie 2013, 22:41
- Życiówka na 10k: 49,59
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mam trochę doświadczenia w suplementacji.
Czy warto wchodzić w suplementy ? Warto pod warunkiem, iż wie się do czego służą.
Wiele osób uważa, iż suplementy to magiczne mixtury niczym sok z gumi-jagód, który nagle podniesie wydolność organizmu.
Suplement jak sama nazwa mówi jest jedynie uzupełnieniem diety- nie jest lekarstwem ani zamiennikiem diety. Jeśli ktoś ma faktycznie problem z dietą np. cierpi na chroniczny niedobór żelaza i ma uczulenie lub wstręt do pokarmów zawierająca duże ilości tego mikro-elelmentu lub nie przyswaja jej w odpowiedniej ilości z pożywienia to jest to wskazanie do suplementacji. W większości przypadków wszystkie niezbędne witaminy, minerały, białka, aminokwasy z powodzeniem można dostarczyć z dietą (np. miód, cytryna, sól, woda mineralna i mamy przepis na wspaniały izotonik). Większość suplementów wytwarzana jest na bazie naturalnych ekstraktów więc raczej nie powinny zaszkodzić pojawia się pytanie o sens ich stosowania szczególnie latem (aczkolwiek i zimą to już nie problem) gdzie bez większego wysiłku można skompletować odpowiednią dietę.
Czy warto wchodzić w suplementy ? Warto pod warunkiem, iż wie się do czego służą.
Wiele osób uważa, iż suplementy to magiczne mixtury niczym sok z gumi-jagód, który nagle podniesie wydolność organizmu.
Suplement jak sama nazwa mówi jest jedynie uzupełnieniem diety- nie jest lekarstwem ani zamiennikiem diety. Jeśli ktoś ma faktycznie problem z dietą np. cierpi na chroniczny niedobór żelaza i ma uczulenie lub wstręt do pokarmów zawierająca duże ilości tego mikro-elelmentu lub nie przyswaja jej w odpowiedniej ilości z pożywienia to jest to wskazanie do suplementacji. W większości przypadków wszystkie niezbędne witaminy, minerały, białka, aminokwasy z powodzeniem można dostarczyć z dietą (np. miód, cytryna, sól, woda mineralna i mamy przepis na wspaniały izotonik). Większość suplementów wytwarzana jest na bazie naturalnych ekstraktów więc raczej nie powinny zaszkodzić pojawia się pytanie o sens ich stosowania szczególnie latem (aczkolwiek i zimą to już nie problem) gdzie bez większego wysiłku można skompletować odpowiednią dietę.
5km-24.22 10km-49,49 "1/2"-02:02:8
"Per aspera ad astra"
"Per aspera ad astra"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Również jestem zwolenniczką stosowania naturalnych produktów, czyli łatwo dostępnych produktów spożywczych jako suplementów, bo tak to można nazwać. Natomiast nie uważam, by stosowanie jakiś sztucznych produktów było dobrym rozwiązaniem. Wiele osób niestety liczy na cuda, których nie da się osiągnąć na pewno poprzez suplementy, bo jak sama nazwa wskazuje to jedynie wspomagacze. Uważam, że lepiej zainteresować się ziołami http://forum.to.com.pl/. Na większość naszych potrzeb możemy znaleźć zioła, które nam pomogą. Na przykład na zwiększenie metabolizmu można stosować zieloną kawę. Wiele ciekawych informacji można znaleźć w informacjach o dietach, jakie opisują sportowcy. Piszą oni o naturalnych produktach, jakie stosują w codziennej diecie i ich działaniu. Warto skorzystać.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Moje zdanie na ten temat dobrze znacie.
viewtopic.php?f=20&t=29468
Większość suplementów nie działa , lub działa tylko in vitro w laboratorium. Jest kilka które w znaczny sposób podniosą naszą wytrzymałość , siłę i przyśpieszą regenerację. Część drogich suplementów można śmiało zastąpić produktami zakupionymi w aptece a nawet w sklepie spożywczym za dosłownie promil tego co wydamy na reklamowany produkt, przykładem niech będzie soda oczyszczona.
I nie wierzcie w opowieści o tym, że kogoś kolega jest jednym z najlepszych biegaczy w kraju i nie wspomaga się dozwolonymi suplementami. Wystarczy przejść się na zawodach za lepszym sportowcem który niesie swoją torbę do szatni i zadać sobie pytanie co mu tak grzechocze w małej przegródce plecaka?
Za stary jestem i zbyt doświadczony żeby wierzyć w garbate aniołki. Przecież suplementacja to nic strasznego, to norma w bogatych wysoko rozwiniętych krajach.
viewtopic.php?f=20&t=29468
Większość suplementów nie działa , lub działa tylko in vitro w laboratorium. Jest kilka które w znaczny sposób podniosą naszą wytrzymałość , siłę i przyśpieszą regenerację. Część drogich suplementów można śmiało zastąpić produktami zakupionymi w aptece a nawet w sklepie spożywczym za dosłownie promil tego co wydamy na reklamowany produkt, przykładem niech będzie soda oczyszczona.
I nie wierzcie w opowieści o tym, że kogoś kolega jest jednym z najlepszych biegaczy w kraju i nie wspomaga się dozwolonymi suplementami. Wystarczy przejść się na zawodach za lepszym sportowcem który niesie swoją torbę do szatni i zadać sobie pytanie co mu tak grzechocze w małej przegródce plecaka?
Za stary jestem i zbyt doświadczony żeby wierzyć w garbate aniołki. Przecież suplementacja to nic strasznego, to norma w bogatych wysoko rozwiniętych krajach.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 cze 2015, 14:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja też biegam od niedawna. Wcześniej jednak przegadałem temat suplementów z dietetykiem. Sam znam się trochę na tym, bo pomagam kumplowi prowadzić sklep z odżywkami dla sportowców (teraz przymierzamy się do wejścia w taką usługę "Stwórz własną markę" czyli wprowadzenie na rynek produktów, które proponuje AmerPharma pod własną nazwą - gotowe, atestowane formuły). Dietetyk stwierdził, że oprócz odpowiedniego menu (warzywa. owoce itp.)powinien także brać jakieś witaminy i inne suplementy. Ma mi przygotować taką listę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Szkoda, że teraz częściej w reklamach można spotkać lekarstwa. Reklamują je w nie mal każdej reklamie.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 lip 2016, 01:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Suplementacja nie jest zła ani, szkodliwa jeśli odpowiednio się dobiera wszystkie suplementy, bo inne zestawy będzie brał kulturysta inne piłkarz i inne biegacz dlatego najlepiej skonsultować się z dietetykiem sportowym i on na pewno doradzi co, ile i kiedy.
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 10:31
- Życiówka na 10k: 34;05
- Życiówka w maratonie: 2;38
Bingo brawo !Bogil pisze:Błądzicie!
Jeżeli suplementy to dla was chemia to ciekawy jestem jak nazywacie swoje jedzenie
Ja biorę sporo tego multiwitaminę,magnez,potas,cynk,żelazo i dzięki temu nie wiem co to są skurcze w maratonie.
Dodatkowo białko,zma,bcca,glutaminę i cofeinę w tabletkach brałem jeszcze stimul8 odzywka pobudzająca na biegi do pół maratonu polecam.
Jeśli się zastanawiacie czy warto to na pewno warto ale jeśli Wasza dieta jest bogata to białko nie jest wam potrzebne,pierw bogata dieta odpowiednie BTW a póżniej można mysleć o odżywkach.