czy ktoś spotkał się z chondroityną w praktyce?
pojawiła się ostatnio w aptekach. na pudełku pisze, że stanowi naturalny składnik mazi stawowej i w związku z tym stanowi suplement diety w profilaktyce wzmacniania i odbudowywania stawów (w dużym skrócie). czasami pojawia się również w tandemie z glukozaminą.
który zatem środek jest lepszy: glukozamina czy chondroityna? czy połączone oba stanowią jakiś super środek dla zwichrowanych stawów? w jakiej postaci należy go spożywać (glukozaminę lepiej spożywać jako siarczan, a jak jest z tym)?