Zasłabnięcie Justyny Kowalczyk
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zasłabnięcie Justyny Kowalczyk jest jak się okazuje wielkim przejawem nieprofesionlaizmu jej, trenera i lekarza ekipy. Okazuje się ze Justyna zjadła 1/3 śniadania co zwykle i trener o tym więdział bo mu powiedizała bo oto się pytał i dostała spadku cukru podczas biegu gdzie mogło skończyć się medalem może złotem nawet. Podobny przypadek miał Lanc eAmstrong podczas ostatniego górskiego etapu w 2000 r, roku na Tour d eFrnace oraz Jan Urlich podczas górskeigo etapu p[odczas Touru w 1997 r. Wyszło jednka na to ze Justyna nie jest tak siln aosobowiwścia jka było to lansowane nie wytryzamł apresji i zjadł amałeśniadanie. A gdzie był trener i lekarz ekipu.
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a tka propo to wlanałem babola teń Tour gdy Urlich miał niedocukrzenie to był rok 1998 r. a nie 1997 r. Szczeghóly opisu tego niedocukrzenia wydawnictwo www.bukrower.pl i biografia Jana Urlicha
Tompoz