Mam do was pytanie...mianowicie od pewnego czasu zauwazylem ze po przebiegnieciu 15- 20 km zaczynam odczuwać ból w lewym kolanie po jego zew. stronie...Zazwyczaj ból trwa kilka dni pozniej mija ale jest zawsze an tyle intensywny ze kiedy zginam noga boli mnie te kolano w tym miejscu

:/ .Paradoks polega na tym ze druga noga- kolano wogole nie odczuwa bólu... Trenuje 1-2x w tyg bieganie, nie mam zakwasow, bólu miesni itp po trenigach tylko dokucza mi zawsze ten ból ...Co to może być i czym może być spowodowane ?? Chce zacznaczyc ze dodatkowo edze duzo na rowerze dziennie po 15-20km, skacze na skakance, robie raz w tyg przysiady po 100x z 40 kg sztanga. Mam 19 lat i waze 68 kg. Jazda na rowerze,cwiczenia siłowe tego rodzaju cwiczenia nie powoduja zadnego bólu umne ani zmeczenia. Buty mam Nike Unleash (Air) - kiedy je kupowalem myslalem ze przestanie mnie bolec to kolano, al esie mylilem. Ból róznie sie zaczyna raz wczesniej raz pozniej ale zazwyczaj po przbegnietych conajmniej 10km,.... Moze zle stawiam stopy podczas biegu ?? pawan noga nie boli a lewa tak i lewa takjakbym wychylal na zew,,,, zagladALEM AN STARE BUTY I SA STARTE TAK: PIETA PO ZEW STRONIE ZAŚ PRZEDNIA CZESC PO ZEW... dZIWNIE NIE ?? jestem chyba supinatorem hmm ,,,,,,jak moge sobie pomoc ????? zle dobieram dystans obciazenie ?? kwestia obuwia ??technik biegu ?? czy samego kolana ...wyttrenowania raczej nie bo nie mam zakwasow po dystansie 20km ani zadnegobolu hmm ... Pomozcie mi !!!!!!!!!
