Ilość posiłków w ciągu dnia

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Graszka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 mar 2013, 13:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
Mam pewien dylemat, a mianowicie... We wszelkiego rodzaju poradnikach zdrowego odżywiania zaleca się 5-6 małych posiłków (3 większych-ś, o, k i przekąsek), ale czy spożywanie 4 zdrowych (chociaż bez dokładnego wyliczenia wbt) w mniej więcej tych samych porach dnia, w okolicach 1800 kcal może negatywnie wpłynąć na metabolizm, a konkretniej może powodować odkładanie się tłuszczu, w postaci cellulitu w 'strategicznych' dla kobiety miejscach? Czy też jest to za mała wartość energetyczna przy mojej aktywności i najnormalniej organizm czerpie energię ze spalanych mięśni, a tłuszcz pozostaję? Bo wizualnie dla mnie tak to wygląda...

Co do mojej aktywności to aktualnie realizuje plan treningowy dla półmaratonu (biegam 4x tygodniowo + 5-6 razy fitness godzinny na spalanie ew. modelowanie ciała, no i do tego po każdym wybieganiu 3 serie pompek, przysiadów i brzuszków po 15 razy, codziennie abs, 10 min hula hop) a efekty w połączeniu ze sposobem odżywiania się (mniej więcej od jesieni) pozostawiają jednak jeszcze sporo do życzenia, bo nie zależy mi na zjechaniu z wagi, a na wymodelowaniu z widocznym zarysem mięśni :lalala: ... A tym bardziej, że wcześniej ważyłam 58 kg (po odchudzeniu się z 64 kg), a aktualnie 63 kg przy wzroście 169 cm, z tą różnicą, że najwyższa waga była przy odżywianiu się tzw. śmieciowym jedzeniem (fast foody, słodycze itp puste kcal)

Przykładowy skład menu:
ś: owsianka - szklanka mleka, 5-6 łyżek płatków górskich, 2 łyżki otrąb pszennych, łyżka rodzynek, dwie musli, kostka gorzkiej czekolady, jabłko, cynamon
II ś: 2 kromki razowca, 1 plasterek żółtego sera, 2 wędliny z kurczaka i do tego jakieś warzywo na kanapki (ogórek, pomidor, papryka), ew. zamiast dodatków do chleba 2 jajka gotowane/ omlet
o: 1/2 woreczka ryżu brązowego, kaszy gryczanej, pierś z kurczaka, ryba + jakaś surówka, warzywa gotowane, albo domowa zupa z większą ilością warzyw i z wkładką w postaci mięsa
k: tu bardzo różnie, ale na pewno podstawą jest pół kostki twarogu z warzywami, pasta jajeczna z makrelą, sałatka na bazie jogurtu naturalnego, czasami omlet z warzywami

Ale niestety też często do tego dorzucam jabłka, w postaci przekąsek dla zabicia delikatnego głodu. Czasami są 3, a czasami nawet i 6 dziennie :ech:
Płyny: mniej więcej 1,5 l mineralki, 2xkawa z mlekiem bez cukru, zieolna herbata min. 1-2

Biegam przeważnie miedzy II ś a obiadem, ćwiczę w godzinach 18-20 przed kolacją (chociaż ostatnio dwa razy wybieganie zrobiłam po śniadaniu), godziny posiłków: 8-9, 11-13, 16-15, 19-20. Oczywiście są to przybliżone pory, zależne od godziny ćwiczeń
Ostatnio zmieniony 12 mar 2013, 16:43 przez Graszka, łącznie zmieniany 3 razy.
PKO
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie.
całe życie jem 4 lub tylko 3 posiłki dziennie i nigdy nie miałam problemów z tyciem.
owiec
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 14 sty 2013, 21:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak na śniadanie jesz tabliczkę czekolady to się nie dziwię, że nie ma satysfakcjonujących efektów. ;)
Pewnie chciałaś napisać: kostka?

Żeby nie nabijać kolejnego posta.
Nie ma sprawy. Czy ja wiem czy to taki kłopot. Kiedyś (jako przegrany zakład) musiałem zjeść dużą tabliczkę mlecznej milki i jakoś dało radę. :D
Ostatnio zmieniony 12 mar 2013, 17:22 przez owiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Graszka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 mar 2013, 13:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

owiec pisze:Jak na śniadanie jesz tabliczkę czekolady to się nie dziwię, że nie ma satysfakcjonujących efektów. ;)
Pewnie chciałaś napisać: kostka?
Nie inaczej :taktak:

Mimo szczerych chęci, ale pewnie nawet tabliczki bym nie pokonała :ech:

Dzięki, edit :hejhej:
matimati
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 13 mar 2013, 16:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć. Na początku dodam, że biegam 3-4 w tygodniu ok. 3-3,5km, żeby schudnąć, ale mam z tym nie lada problem. Zazwyczaj biegam wieczorami, ponieważ rano nie mam czasu (na 6 do pracy) a po takim wieczornym bieganiu mam mega pacmana i myślę, że to może przez to moja waga ciągle stoi (88kg przy 184cm wzrostu). Czy gdybym najadł się więcej powiedzmy na obiad (koło 17) a po bieganiu zjadł jakieś lekkostrawne kanapki albo płatki z mlekiem to waga w końcu by ruszyła, czy wyjdzie na to samo? Miał ktoś podobny problem?
Dla zainteresowanych :) mapy geodezyjne szczecin
Awatar użytkownika
prorok
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Po prostu biegasz za mało i za rzadko, a po takim lekkim bieganiu zjedz najwyżej banana nie kanapki, ją zrzucilem ponad 20 kg, ale przede wszystko regularność i stopniowo wydluzany dystans,
matimati
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 13 mar 2013, 16:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

prorok pisze:Po prostu biegasz za mało i za rzadko, a po takim lekkim bieganiu zjedz najwyżej banana nie kanapki, ją zrzucilem ponad 20 kg, ale przede wszystko regularność i stopniowo wydluzany dystans,
Praca nie pozwala mi, żebym biegał więcej. Dzięki za opinie.
Dla zainteresowanych :) mapy geodezyjne szczecin
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

matimati pisze:Cześć. Na początku dodam, że biegam 3-4 w tygodniu ok. 3-3,5km, żeby schudnąć, ale mam z tym nie lada problem. Zazwyczaj biegam wieczorami, ponieważ rano nie mam czasu (na 6 do pracy) a po takim wieczornym bieganiu mam mega pacmana i myślę, że to może przez to moja waga ciągle stoi (88kg przy 184cm wzrostu). Czy gdybym najadł się więcej powiedzmy na obiad (koło 17) a po bieganiu zjadł jakieś lekkostrawne kanapki albo płatki z mlekiem to waga w końcu by ruszyła, czy wyjdzie na to samo? Miał ktoś podobny problem?
matimati pisze:
prorok pisze:Po prostu biegasz za mało i za rzadko, a po takim lekkim bieganiu zjedz najwyżej banana nie kanapki, ją zrzucilem ponad 20 kg, ale przede wszystko regularność i stopniowo wydluzany dystans,
Praca nie pozwala mi, żebym biegał więcej. Dzięki za opinie.

Praca nie pozwala Ci biegać rano, praca nie pozwala Ci biegać dłużej wieczorem, kurczę musisz mieć bardzo wymagającą pracę.

Ile zajmuje Ci takie bieganie? 20 minut? Nie ma co się oszukiwać - to jest o niebo lepiej niż gdybyś nie biegał w ogóle, ale zdecydowanie za mało, żeby zanotował jakiś spektakularny spadek wagi. Tym bardziej, że masz jedynie niewielką nadwagę.

Ponadto podczas takiego biegania spalisz jakieś 200-300 kcal, a później zapchasz się kanapkami czy mlekiem z płatkami i tym samym nadrobisz to co spaliłeś razy 3 :)

Więcej biegaj i mnie jedz, za to regularniej i zdrowiej. To na pewno pomoże Ci zrzucić parę kilo :)

Pozdrawiam
Powdzenia
Forest-Gump
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 mar 2013, 14:50
Życiówka na 10k: 44.34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Graszka mimo to że jesz w miarę zdrowo pomijając czekoladę na śniadanie:) to jest tego sporo. Utnij troszkę i będzie dobrze.
Wspomniałaś że chodzisz na fitness. Napisz na jakie zajęcia i jeszcze do jakich masz dostęp. Jestem trenerem personalnym więc będę mógł Ci odpowiednie polecić.

Od siebie dodam że jeśli chcesz wymodelować i ujędrnić ciało to więcej treningu siłowego byłoby najlepszym rozwiązaniem.
3 razy w tyg. trening siłowy całe ciało (ok. 1h) a potem możesz iść na fitness poskakać jako trening cardio albo któraś z maszyn dostępna w klubie od 30min do 1h.

Pozdrawiam
Graszka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 mar 2013, 13:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Forest-Gump pisze:Graszka mimo to że jesz w miarę zdrowo pomijając czekoladę na śniadanie:) to jest tego sporo. Utnij troszkę i będzie dobrze.
Wspomniałaś że chodzisz na fitness. Napisz na jakie zajęcia i jeszcze do jakich masz dostęp. Jestem trenerem personalnym więc będę mógł Ci odpowiednie polecić.

Od siebie dodam że jeśli chcesz wymodelować i ujędrnić ciało to więcej treningu siłowego byłoby najlepszym rozwiązaniem.
3 razy w tyg. trening siłowy całe ciało (ok. 1h) a potem możesz iść na fitness poskakać jako trening cardio albo któraś z maszyn dostępna w klubie od 30min do 1h.

Pozdrawiam
Dziękuję za zainteresowanie :oczko:

Kostka gorzkiej do owsianki to grzech?! Nawiasem mówiąc, w ogóle nie tykam słodyczy...jedyny mój 'występek' :hejhej:
Hmm teraz mnie zaintrygowałeś, że mimo wszystko jem za dużo...

Nie tyle co chodzę, a po prostu w domu ćwiczę z Chodakowską (jeśli wiesz kogo mam na myśli :oczko: 0 'skalpel', 'killer' i te sprawy). I niestety, ale nie mam możliwości chodzenia na siłownie. A może polecisz mi coś,co spokojnie można wykonywać w domu, bez sprzętu itp itd? :hejhej:
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Jak nie masz sprzętu, a na siłkę daleko to pozostaje kalistenika.
Wpisz w google, wyskoczy trotyliard przykładowych ćwiczeń...
Graszka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 mar 2013, 13:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pit78 pisze:Jak nie masz sprzętu, a na siłkę daleko to pozostaje kalistenika.
Wpisz w google, wyskoczy trotyliard przykładowych ćwiczeń...
Z grubsza przejrzałam tematykę, "Skazany na trening" tez już na dysku, ale kombinacje z ułożeniem konkretnego zestawu jednak zostawię sobie po półmaratonie, co by w tym ostatnim tygodniu jeszcze nie wprowadzać nowości dla ciała... Chociaż, jak już pisałam podstawę mam: pompki, przysiady i brzuszki po każdym wybieganiu :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ