Ból nad kostką w okolicy piszczeli.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Medit
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 31 sie 2005, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Oświęcim

Nieprzeczytany post

Biegam od 2 lat codziennie po o.k. 10km. Podczas urlopu dodałam  do mojego treningu elementy siły biegowej (skip+bieganie po plaży) oraz zwiększyłam codzienną porcję ruchu o 3h windsurfingu (który też w jakimś stopniu obciąża nogi). I od tego czasu zaczęły się moje problemy z lewą nogą. Otóż gdzieś na wysokości 10cm nad kostką po wewnętrznej (nie całkiem z boku, ale bliżej piszczela z przodu) pojawił sie ból, który występuje wyłącznie podczas biegu.    Zmniejszyłam moje treningi o połowę, ale ból nie ustępuje, nasila się kiedy biegnę z górki a najsilniejszy jest zaraz po treningu. Nie mam żadnych zgrubień, sińców, nie uderzyłam się w to miejsce, nie zmieniałam ostatnio butów do biegania.  Czy to problem z okostną? Czy powinnam chłodzić to bolące miejsce czy raczej rozgrzewać maściami?
Dziękuję za wszystkie rady.
Medit
PKO
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

To chyba problem, który miała Madzikowa tutaj

Od lat iluś bolące miejsca się schładza (tak twierdzą- różni medycy). Maści rozgrzewające są, moim zdaniem tylko dla osób, którym nie chce się zrobić rozgrzewki.
W aptekach multum jest maśtyg przeciwzapalnych, niektóre mają dodatki schładzające.

Przede wszystkim jest najprawdopodobniej jakiś problem z butami, może płaskostopiem (wkładki?) i niekoniecznie musisz być pronatorką-plastikowe gadżety mające korygować krok biegaczki, stosowane przez producentów mogą różnie odziaływać na daną osobę.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ