Kompetentnie to ja wiem, że
Flucinar stosuje sie w leczeniu róznych alergicznych chorób skóry, luszczycy, zapalen skóry ucha zewnetrznego. Preparat w zelu stosuje sie najczesciej w leczeniu chorób owlosionej czesci glowy.
Szybko to nie wiem co jest z tymi piętami.
Babrzą się, ropieją, krwawią? Jeśli tak to przerwa do czasu zagojenia.
Domowa kuracja to wysychające okłady z sody oczyszczonej (wodorowęglan sodu) najlepiej na noc -mokra wata plus folia plus bandażyk.
Na dzień nitrofurazon lub betadine.
Nie da efektu, wizyta u chirurga.
Skórka popękała?
Ponownie? Nie ma żadnych innych objawów?
Tutaj kompetenty nie jestem, po za tym że pięty to nie głowa a skóra na nich nie jest owłosiona.
Jak problem natury dermatologicznej i nie boli, nie utrudnia biegania to można biegać.
Ponieważ jest to jakiś nawrót to radziłbym rozważyć wizytę u skórologa (chyba nie wymaga skierowania od pierwszego kontaktu). Bo leczenie środkami, które okazały się skuteczne,choć przeznaczenie ich jest inne, ale ponownie trzeba je stosować, nie jest najlepszym pomysłem (coś o tym wiem z własnej praktyki na sobie)
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.