Witam.
Za miesiąc zamierzam wziąć udział w półmaratonie.Trenowałem wioślarstwo i od niedawna zaczołem trenować bieganie.Mój kolega uprzedził mnie że po przebytym półmaratonie będę musiał przejść miesięczną rehabilitacje żeby wrócić do zdrowia.
Proszę o odpowiedzi.
Półmaraton - szkodliwy dla zdrowia??????
- octan
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 23 mar 2005, 12:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice/ Bieruń
A ten kolega to przebiegł półmaraton ?
Półmaraton nie powinien Ci zaszkodzić. Ludzie biegają po trzy cztery maratony w tygodniu, a niektórzy to biegają ponad 200 km na dobę i nieźle im się żyje.
Półmaraton nie powinien Ci zaszkodzić. Ludzie biegają po trzy cztery maratony w tygodniu, a niektórzy to biegają ponad 200 km na dobę i nieźle im się żyje.
Dla zwolenników jednomandatowych okręgów wyborczych:
www.jow.pl www.popieramjow.pl
www.jow.pl www.popieramjow.pl
- kubas
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2005, 18:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Chociaż nie jestem specjalistą w sprawach biegania ale myślę że taki sposób aktywności fizycznej jak biegi nie wpływa negatywnie na zdrowie.Poprostu lepiej się czuję gdy podreptam kilka kilometrów. Pólmaraton jest dla mnie dodatkową motywacją.
Pozdrawiam wszystkich dreptających (nie w miejscu)
Pozdrawiam wszystkich dreptających (nie w miejscu)

Kubas
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Rehabilitację to zawsze możesz przejść niezależnie czy przebiegniesz półmaraton czy będziesz siedzieć przed telewizorem.
Aczkolwiek uprawianie sportu zawsze niesie za sobą zwiększone ryzyko wizytu u ortopedy (może poza takimi dyscyplinami jak golf czy warcaby).
Co znaczy od niedawna zacząłem trenować bieganie?
Od tygodnia, miesiąca, roku?
Czym mniejsze wytrenowanie- przyzwyczajenie organizmu do wysiłku tym większe ryzyko urazu.
Jesteś w stanie przebiec na treningu, bez problemu dystans powyżej 10km?
Jest do dla Ciebie normą?
Możesz np: przejść bez problemu, idąc non stop, podobny dystans jak półmaraton np po lesie?
Jeśli tak, jeśli nie padasz po czymś takim pół żywy, to z tym startem jakoś będzie pod warunkiem że:
-nie postanowisz wygrać tylko ukończyć. Czyli nastawisz się na czas coś koło 2 godzin a może nawet dwa z hakiem.
-będziesz pił w trakcie (także przed startem dobrze jest trochę wypić, coś ok pół litra, na raty)- będzie ciepło za miesiąc- na tym dystansie też można się odwodnić.
Aczkolwiek uprawianie sportu zawsze niesie za sobą zwiększone ryzyko wizytu u ortopedy (może poza takimi dyscyplinami jak golf czy warcaby).
Co znaczy od niedawna zacząłem trenować bieganie?
Od tygodnia, miesiąca, roku?
Czym mniejsze wytrenowanie- przyzwyczajenie organizmu do wysiłku tym większe ryzyko urazu.
Jesteś w stanie przebiec na treningu, bez problemu dystans powyżej 10km?
Jest do dla Ciebie normą?
Możesz np: przejść bez problemu, idąc non stop, podobny dystans jak półmaraton np po lesie?
Jeśli tak, jeśli nie padasz po czymś takim pół żywy, to z tym startem jakoś będzie pod warunkiem że:
-nie postanowisz wygrać tylko ukończyć. Czyli nastawisz się na czas coś koło 2 godzin a może nawet dwa z hakiem.
-będziesz pił w trakcie (także przed startem dobrze jest trochę wypić, coś ok pół litra, na raty)- będzie ciepło za miesiąc- na tym dystansie też można się odwodnić.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- kubas
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2005, 18:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
W zeszlym roku trenowalem wioślarstwo i biegalem około 2 razy w tygodniu. Mialem okolo półroczną przerwe w treningach.Zaczołem co dziennie biegać tydzień temu.Nie mam problemu z dystansem 10 km.
Dzięki za wszelkie odpowiedzi.
Dzięki za wszelkie odpowiedzi.
Kubas
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Sugerowałbym trochę mniejsze obciążenia, przez tydzień tego jeszcze nie odczuwasz, ale takie codzienne treningi, bez regeneracji, pomimo że wcześniej (ale pół roku temu!) trenowałeś intensywnie, mogą dać odwrotny rezultat.
Zamiast poprawy wydolności, może pojawić się zmęczenie lub przyplątać jakiś uraz.
1-2 dni w tygodniu bez biegania, nie odbiją się negatywnie na Twojej kondycji.
A w tygodniu przed półmaratonem, zrób tylko ze trzy treningi, tak abyś w dniu startu odczuwał głód biegania.
Zamiast poprawy wydolności, może pojawić się zmęczenie lub przyplątać jakiś uraz.
1-2 dni w tygodniu bez biegania, nie odbiją się negatywnie na Twojej kondycji.
A w tygodniu przed półmaratonem, zrób tylko ze trzy treningi, tak abyś w dniu startu odczuwał głód biegania.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.