Olej kokosowy - opinie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Stosowal ktos olej kokosowy ? Podobno swietny do wysokotemperaturowej obrobki termicznej ze zdrowotnego punktu widzenia a takze zrodlo szybko dostepnej energii (ponoc nie odklada sie w tkance tluszczowej). No ogolnie same ochy i achy nad tym olejem wiec zastanawiam sie gdzie jest haczyk ?
PKO
Awatar użytkownika
prorok
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Haczykiem jest cena, tak jak przy cukru z kwiatu kokosa, który używam i polecam.
Awatar użytkownika
Apex
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cukrze :-)
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

prorok pisze:Haczykiem jest cena, tak jak przy cukru z kwiatu kokosa, który używam i polecam.
Co bogatemu nie wolno ale czy jest cos wiecej ?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Tłuszcz generalnie nie odkłada się w tkance tłuszczowej, jeśli się nie je przy tym węgli, więc podejrzewam że tańsza będzie oliwa ;).
The faster you are, the slower life goes by.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Tłuszcz generalnie nie odkłada się w tkance tłuszczowej, jeśli się nie je przy tym węgli, więc podejrzewam że tańsza będzie oliwa ;).
Ale oliwa nie nadaje sie do obrobki wysokotemperaturowej. Dodatkowo oliwa jest mocno przeceniona w naszym klimacie, mamy rownie dobry jesli nie lepszy olej lniany o ktorym nikt zdaje sie nie pamietac.
Lawenda
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 11 lip 2012, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podobny temat już był
viewtopic.php?f=20&t=30098
Ja polecam olej kokosowy, bo faktycznie "coś jest na rzeczy" jeśli chodzi o jego prozdrowotne właściwości. Sama stosuję.
Olej kokosowy a olej z oliwek , lniany czy inny to są 2 różne pary kaloszy, olej kokosowy jest olejem nasyconym, te pozostałe nienasyconymi. Teoretycznie tłuszcze nasycone są szkodliwe, powodują wzrost poziomu cholesterolu i zatykają arterie, w praktyce natomiast wygląda to całkiem inaczej - vide casus faceta, który został wyleczony z demencji przy pomocy oleju kokosowego.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

E, na oliwie można smażyć, byle nie do nieprzytomności ;).
Olej lniany za to faktycznie nadaje się tylko do sałatek, bo kwasy omega3 natychmiast się utleniają w wyższej temperaturze.
A jak chcesz coś do smażenia to najlepiej po prostu olej rzepakowy albo smalec. Smażenie i tak degraduje wszystkie cenne kwasy tłuszczowe, więc nie ma co się specjalnie przejmować jakością.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

to już lepiej smażyć na oleju rzepakowym, który jest zdrowy i nie bez kozery nazywany "oliwą północy".
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

No wlasnie panowie chyba mylicie sie. Nienasycone kwasy tluszczowe (szczegolnie wielonienasycone ale rowniez jednonienasycone) sa nieodporne na dlugie smazenie w wysokich temperaturach co powoduje powstawanie szkodliwych substancji. To wlasnie niemal 90% obecnosc nasyconych kwasow tluszczowych w oleju kokosowym powoduje ze idealnie i w sumie jako jedyny tluszcz roslinny nadaje sie do dlugiego i co ciekawsze wielokrotnego smazenia w wysokich temperaturach.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ale czy ten tłuszcz nie szkodzi? Są jakieś badania? Bo faktycznie jest tak, że wiele tłuszczów nasyconych nie szkodzi człowiekowi, a wiele nienasyconych roślinnych szkodzi.
Jak chcesz smażyć na tłuszczach nasyconych, to ja obstaję za smalcem - jest tańszy, a i pewnie znacznie smaczniejszy :).
Swoją drogą, aż tyle smażysz, i to wielokrotnie w tym samym tłuszczu? Ja zwykle duszę, a jak smażę to krótko i tłuszcz zwykle wymieniam ;).
The faster you are, the slower life goes by.
hyzop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:No wlasnie panowie chyba mylicie sie. Nienasycone kwasy tluszczowe (szczegolnie wielonienasycone ale rowniez jednonienasycone) sa nieodporne na dlugie smazenie w wysokich temperaturach co powoduje powstawanie szkodliwych substancji. To wlasnie niemal 90% obecnosc nasyconych kwasow tluszczowych w oleju kokosowym powoduje ze idealnie i w sumie jako jedyny tluszcz roslinny nadaje sie do dlugiego i co ciekawsze wielokrotnego smazenia w wysokich temperaturach.
Wychodzi na to, że działa jak smalec, tyle że za dużo większe pieniądze.
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

hyzop pisze:
fantom pisze:No wlasnie panowie chyba mylicie sie. Nienasycone kwasy tluszczowe (szczegolnie wielonienasycone ale rowniez jednonienasycone) sa nieodporne na dlugie smazenie w wysokich temperaturach co powoduje powstawanie szkodliwych substancji. To wlasnie niemal 90% obecnosc nasyconych kwasow tluszczowych w oleju kokosowym powoduje ze idealnie i w sumie jako jedyny tluszcz roslinny nadaje sie do dlugiego i co ciekawsze wielokrotnego smazenia w wysokich temperaturach.
Wychodzi na to, że działa jak smalec, tyle że za dużo większe pieniądze.
Smalec ma "tylko" 60% tluszczow nasyconych i jest zlozony z innych kwasow tluszczowych co powoduje ze nie jest az tak dobry. Dodatkowo smalec smierdzi a rafinowany olej kokosowy jest bezzapachowy.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Ja na nim smażę już z 9 lat i jest ok, to moja opinia...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ