Olej kokosowy - opinie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Stosowal ktos olej kokosowy ? Podobno swietny do wysokotemperaturowej obrobki termicznej ze zdrowotnego punktu widzenia a takze zrodlo szybko dostepnej energii (ponoc nie odklada sie w tkance tluszczowej). No ogolnie same ochy i achy nad tym olejem wiec zastanawiam sie gdzie jest haczyk ?
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Tłuszcz generalnie nie odkłada się w tkance tłuszczowej, jeśli się nie je przy tym węgli, więc podejrzewam że tańsza będzie oliwa
.

The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ale oliwa nie nadaje sie do obrobki wysokotemperaturowej. Dodatkowo oliwa jest mocno przeceniona w naszym klimacie, mamy rownie dobry jesli nie lepszy olej lniany o ktorym nikt zdaje sie nie pamietac.klosiu pisze:Tłuszcz generalnie nie odkłada się w tkance tłuszczowej, jeśli się nie je przy tym węgli, więc podejrzewam że tańsza będzie oliwa.
-
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 11 lip 2012, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podobny temat już był
viewtopic.php?f=20&t=30098
Ja polecam olej kokosowy, bo faktycznie "coś jest na rzeczy" jeśli chodzi o jego prozdrowotne właściwości. Sama stosuję.
Olej kokosowy a olej z oliwek , lniany czy inny to są 2 różne pary kaloszy, olej kokosowy jest olejem nasyconym, te pozostałe nienasyconymi. Teoretycznie tłuszcze nasycone są szkodliwe, powodują wzrost poziomu cholesterolu i zatykają arterie, w praktyce natomiast wygląda to całkiem inaczej - vide casus faceta, który został wyleczony z demencji przy pomocy oleju kokosowego.
viewtopic.php?f=20&t=30098
Ja polecam olej kokosowy, bo faktycznie "coś jest na rzeczy" jeśli chodzi o jego prozdrowotne właściwości. Sama stosuję.
Olej kokosowy a olej z oliwek , lniany czy inny to są 2 różne pary kaloszy, olej kokosowy jest olejem nasyconym, te pozostałe nienasyconymi. Teoretycznie tłuszcze nasycone są szkodliwe, powodują wzrost poziomu cholesterolu i zatykają arterie, w praktyce natomiast wygląda to całkiem inaczej - vide casus faceta, który został wyleczony z demencji przy pomocy oleju kokosowego.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
E, na oliwie można smażyć, byle nie do nieprzytomności
.
Olej lniany za to faktycznie nadaje się tylko do sałatek, bo kwasy omega3 natychmiast się utleniają w wyższej temperaturze.
A jak chcesz coś do smażenia to najlepiej po prostu olej rzepakowy albo smalec. Smażenie i tak degraduje wszystkie cenne kwasy tłuszczowe, więc nie ma co się specjalnie przejmować jakością.

Olej lniany za to faktycznie nadaje się tylko do sałatek, bo kwasy omega3 natychmiast się utleniają w wyższej temperaturze.
A jak chcesz coś do smażenia to najlepiej po prostu olej rzepakowy albo smalec. Smażenie i tak degraduje wszystkie cenne kwasy tłuszczowe, więc nie ma co się specjalnie przejmować jakością.
The faster you are, the slower life goes by.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
to już lepiej smażyć na oleju rzepakowym, który jest zdrowy i nie bez kozery nazywany "oliwą północy".
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
No wlasnie panowie chyba mylicie sie. Nienasycone kwasy tluszczowe (szczegolnie wielonienasycone ale rowniez jednonienasycone) sa nieodporne na dlugie smazenie w wysokich temperaturach co powoduje powstawanie szkodliwych substancji. To wlasnie niemal 90% obecnosc nasyconych kwasow tluszczowych w oleju kokosowym powoduje ze idealnie i w sumie jako jedyny tluszcz roslinny nadaje sie do dlugiego i co ciekawsze wielokrotnego smazenia w wysokich temperaturach.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Ale czy ten tłuszcz nie szkodzi? Są jakieś badania? Bo faktycznie jest tak, że wiele tłuszczów nasyconych nie szkodzi człowiekowi, a wiele nienasyconych roślinnych szkodzi.
Jak chcesz smażyć na tłuszczach nasyconych, to ja obstaję za smalcem - jest tańszy, a i pewnie znacznie smaczniejszy
.
Swoją drogą, aż tyle smażysz, i to wielokrotnie w tym samym tłuszczu? Ja zwykle duszę, a jak smażę to krótko i tłuszcz zwykle wymieniam
.
Jak chcesz smażyć na tłuszczach nasyconych, to ja obstaję za smalcem - jest tańszy, a i pewnie znacznie smaczniejszy

Swoją drogą, aż tyle smażysz, i to wielokrotnie w tym samym tłuszczu? Ja zwykle duszę, a jak smażę to krótko i tłuszcz zwykle wymieniam

The faster you are, the slower life goes by.
-
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wychodzi na to, że działa jak smalec, tyle że za dużo większe pieniądze.fantom pisze:No wlasnie panowie chyba mylicie sie. Nienasycone kwasy tluszczowe (szczegolnie wielonienasycone ale rowniez jednonienasycone) sa nieodporne na dlugie smazenie w wysokich temperaturach co powoduje powstawanie szkodliwych substancji. To wlasnie niemal 90% obecnosc nasyconych kwasow tluszczowych w oleju kokosowym powoduje ze idealnie i w sumie jako jedyny tluszcz roslinny nadaje sie do dlugiego i co ciekawsze wielokrotnego smazenia w wysokich temperaturach.
- aro05
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Smalec ma "tylko" 60% tluszczow nasyconych i jest zlozony z innych kwasow tluszczowych co powoduje ze nie jest az tak dobry. Dodatkowo smalec smierdzi a rafinowany olej kokosowy jest bezzapachowy.hyzop pisze:Wychodzi na to, że działa jak smalec, tyle że za dużo większe pieniądze.fantom pisze:No wlasnie panowie chyba mylicie sie. Nienasycone kwasy tluszczowe (szczegolnie wielonienasycone ale rowniez jednonienasycone) sa nieodporne na dlugie smazenie w wysokich temperaturach co powoduje powstawanie szkodliwych substancji. To wlasnie niemal 90% obecnosc nasyconych kwasow tluszczowych w oleju kokosowym powoduje ze idealnie i w sumie jako jedyny tluszcz roslinny nadaje sie do dlugiego i co ciekawsze wielokrotnego smazenia w wysokich temperaturach.