Czesc
Moj problem z kolanem zaczal sie 4 dni temu...podczas gry w kosza na w-f ugielo sie i chrupnelo...pojchalem odrazu do szpitala a tam mi powiedzieli ze to skrecenie 1 stopnia i bedzie dobrze..nastepnego dnia kolano spuchnelo wiec umowilem sie na wizyte u innego lekarza..tam dowiedzialem sie ze mam wode w kolanie i bede mial ja wyciagana za 10min...podczas zabiegu okazalo sie ze to nie woda tylko krew i dostalem skierowanie na rezonans i lekarz powiedzial ze mozliwa bedzie operacja bo kolano jest lekko niestabilne...mam 18lat i nie bardzo chce zeby mi grzebali w tym kolanie...dzisiaj mam je troszke spuchniete ale moge wyprostowac..przy gwaltowniejszych ruchach odczuwam bol...czy konieczna bedzie operacja? jezeli jest inne wyjscie to jak je leczyc...chcialbym dalej trenowac kosza...co zrobic..z tego co tu czytam to po operacji jest wiecej powiklan niz plusow....
Kolano raz jeszcze...
- Murat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 424
- Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Krew w kolanie jest oznaką poważnego urazu.Coś Ci się musiało urawać podczas tego skrecenia.Kwestią otwatrtą jest jaka to była struktura.Po takim urazie wsadza się zazwyczaj kolano na dwa tygodnie w gips i po tym czasie bada jego stabilność ,ruchomość,ew. obecość płynu w stawie /i jego charakter/.Wtedy można ustalić jakieś dalsze postępowanie.
Do pilnej operacji kwalifikuje się zablokowane kolano -po uszkodzeniu łąkotki /objawia się to tym,że nie można w pełni wyprostować,albo zgiąć kolana,bo "coś w środku zawadza"/
Inną istotną strukturą ,którą można sobie uszkodzić po tak poważnym skręceniu jest więzadło krzyżowe przednie-nie jest to jednak bezwzględne wskazanie do operacji.Raczej najpierw rehabilituje się staw,wzmacnia mięśnie i dopiero potem decyduje o dalszym postępowaniu po zbadaniu jego stabilności i dolegliwościach które odczuwa pacjent.
Krwawienie w stawie może też dawać zerwanie jakichś fałdów w kolanie ,zmiażdżenie ciała tłuszczoweho Hoffy itp. mniej istotnych struktur- i to byłaby stosunkowo najpomyślniejszy przypadek /operacja byłaby wtedy najprawdopodobniej zbędna/
O ile mogę coś wnioskować z twego opisu to prawdopodobnie w NMR stwierdzono u Ciebie częściowe uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego-o ile tak jest to chyba najlepiej byłoby na razie wstrzymać się z operacją, a spróbować solidnej rehabilitacji stawu /po ustąpieniu krwawienia śródstawowego /
Dodaję na koniec ,że nie wyleczysz się oczywiście przez internet ,a wszelkie porady /w tym i moją / traktuj jako jedną z informacji na nurtujący Cię obecnie problem.
Pozdrawiam !
Do pilnej operacji kwalifikuje się zablokowane kolano -po uszkodzeniu łąkotki /objawia się to tym,że nie można w pełni wyprostować,albo zgiąć kolana,bo "coś w środku zawadza"/
Inną istotną strukturą ,którą można sobie uszkodzić po tak poważnym skręceniu jest więzadło krzyżowe przednie-nie jest to jednak bezwzględne wskazanie do operacji.Raczej najpierw rehabilituje się staw,wzmacnia mięśnie i dopiero potem decyduje o dalszym postępowaniu po zbadaniu jego stabilności i dolegliwościach które odczuwa pacjent.
Krwawienie w stawie może też dawać zerwanie jakichś fałdów w kolanie ,zmiażdżenie ciała tłuszczoweho Hoffy itp. mniej istotnych struktur- i to byłaby stosunkowo najpomyślniejszy przypadek /operacja byłaby wtedy najprawdopodobniej zbędna/
O ile mogę coś wnioskować z twego opisu to prawdopodobnie w NMR stwierdzono u Ciebie częściowe uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego-o ile tak jest to chyba najlepiej byłoby na razie wstrzymać się z operacją, a spróbować solidnej rehabilitacji stawu /po ustąpieniu krwawienia śródstawowego /
Dodaję na koniec ,że nie wyleczysz się oczywiście przez internet ,a wszelkie porady /w tym i moją / traktuj jako jedną z informacji na nurtujący Cię obecnie problem.
Pozdrawiam !
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 gru 2004, 12:58
Co do blokowania kolana to nie mam takiego problemu kolano moge bez problemu zgiac i wyprostowac jednak podczas zginania mocniejszego niz 100 stopni odczuwam bol tak jakby sciegien...co do rehabilitacji to chyba basen bylby dobry?
- Murat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 424
- Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Miałem raczej na myśli rehabilitację pod okiem fizjoterapeuty-jakieś ćwiczenia /początkowo w odciążeniu /,zabiegi /terapuls,krio itp./
A po ponownej kontroli u lekarza dalsze ćwiczenia z uwzględnieniem rodzaju niestabiłności stawu.
A po ponownej kontroli u lekarza dalsze ćwiczenia z uwzględnieniem rodzaju niestabiłności stawu.