Początek przygody z bieganiem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2012, 12:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich, jestem nowy i mam kilka pytań.
Od trzech miesięcy biegam, cel poprawienie sylwetki, dieta oczywiście, zaczełem chyba za ostro ponieważ biegałem na odcinku 3km metodą ile starczy sił potem przejście w marsz i znowu bieg. Nigdy wcześniej nie uprawiałem żadnego sportu, po trzech czterech tygodniach mordenki zaczołem biegać 2 min biegu na 4 minuty szybkiego marszu. Pewnego wieczoru skontrolowałem sobie puls wynik 44-48 uderzeń, po czym udałem się do lekarza. Lekarz zrobiłe echo serca(lewa komora i jamy serca trochę powiększone) ekg i założył holtera wyniki wyszły bardzo dobrze, oczywiście spadek tętna poniżej 50 też w porach wieczornych, moje tętno przed przygodą z bieganiem wynosiło 54-56 jak dobrze pamiętam. Czy możliwe jest spadek tętna spoczynkowego w ciągu paru tygodni??? Teraz troszkę odpuściłem tętno rano po przebudzeniu i resztą dnia jakieś 52, ale jak pobiegam parę kilometrów znów spada do 48 czy 46 zwłaszcza po południu lub samym wieczorem. Dodam że jednocześnie pozbyłem się 16 kg zbędnych kilogramów.
Od trzech miesięcy biegam, cel poprawienie sylwetki, dieta oczywiście, zaczełem chyba za ostro ponieważ biegałem na odcinku 3km metodą ile starczy sił potem przejście w marsz i znowu bieg. Nigdy wcześniej nie uprawiałem żadnego sportu, po trzech czterech tygodniach mordenki zaczołem biegać 2 min biegu na 4 minuty szybkiego marszu. Pewnego wieczoru skontrolowałem sobie puls wynik 44-48 uderzeń, po czym udałem się do lekarza. Lekarz zrobiłe echo serca(lewa komora i jamy serca trochę powiększone) ekg i założył holtera wyniki wyszły bardzo dobrze, oczywiście spadek tętna poniżej 50 też w porach wieczornych, moje tętno przed przygodą z bieganiem wynosiło 54-56 jak dobrze pamiętam. Czy możliwe jest spadek tętna spoczynkowego w ciągu paru tygodni??? Teraz troszkę odpuściłem tętno rano po przebudzeniu i resztą dnia jakieś 52, ale jak pobiegam parę kilometrów znów spada do 48 czy 46 zwłaszcza po południu lub samym wieczorem. Dodam że jednocześnie pozbyłem się 16 kg zbędnych kilogramów.
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
kardiolog sie klania bo to mi sie nie podoba,spadek tetna spoczynkowego jest norma po systematycznym bieganiu,ale lepiej to kontroluj i uwazaj na interwaly,,pozdrawiam bedzie dobrze
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2012, 12:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
U kardiologa byłem zrobił echo i holtera, nic na nich nie wyszło poza spadkiem tętna porami wieczornymi czy popołuniowymi, stwierdził że po takim wysiłku jaki mu pokazałem na holterze rano przez około 30min,185 uderzeń tętno maksymalne, serce wieczorem odpoczywa. Poza tym żadnych patologi nie stwierdził, echo również ok.
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
a ja nie mowie ,ze to patologia tylko obserwacje tocz i bedzie ok moim zdaniem
zreszta znam jednego goscia ,ktory ma tetno spoczynkowe 28 na minute przy dobrym wytrenowaniu na komisji wojskowej gosciowi dali kategorie
kazdy reaguje inaczej
zreszta znam jednego goscia ,ktory ma tetno spoczynkowe 28 na minute przy dobrym wytrenowaniu na komisji wojskowej gosciowi dali kategorie
kazdy reaguje inaczej
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2012, 12:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślałem że może też i praca też ma na to wpływ jest ruchliwa nawet czasami do 120 uderzeń. A czy tętno wieczorem jest wiarygodne? Z reguły wieczorem jest u mnie mniejsze niż rano.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 29 sie 2012, 05:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cięzko powiedzieć - musielibyśmy znać Twoje wyniki tętna przed rozpoczęciem Twojej przygody z bieganiem - bo może jednak zawsze było niskie. Tak jak Kolega wyżej - kontroluj razem z lekarzem skoro jest to niepokojące...
_________________
Mój blog o zakupach grupowych i grupowych promocjach
_________________
Mój blog o zakupach grupowych i grupowych promocjach
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2012, 12:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak dobrze pamiętam wynosiło jakieś 54-56, teraz pomiar rano po przebudzeniu 50-53 , więczorami jest niższe 46-50. Trenowałem 4-5 razy tygodniowo.
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
to tez norma nie ma co robic paniki tylko kontrolowac 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2012, 12:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
lekarz stwierdził że nadal mogę biegać tylko nie tak ostro że aż do 185 uderzeń, odkąd biegam czuje się bardzo dobrze i nie chciałbym tego tak zostawić, zwłaszcza że z każdym dniem czuje że mogę więcej. Sami chyba wiecie najlepiej co za uczucie, da się uzależnić. Pierwszym razem po 200 metrach byłem zmęczony, teraz po trzech kilometrach mogę swobodnie rozmawiać, no nic dzięki za rady, trzeba bedzie częściej się sprawdzać u kardiologa i jakoś to będzie.