Izotonik w proszku
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 sie 2012, 00:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
Jestem kompletnym amatorem. Zdarza mi się robić dla przyjemności wycieczki rowerowe 70 - 100 km. Chciałbym zamiast wody zacząć stosować coś, co zacznie uzupełniać składniki mineralne wypłukiwane podczas wysiłku (uniknę efektu podobnego do kaca). Oprócz tego biegam po 10 km 4fun trzy razy w tygodniu. Do tej pory nie stosowałem żadnego izotonika.
Pytania:
1. Jaki izotonik w proszku do rozcieńczania z wodą dla rowerzysty i biegacza amatora? Mój cel to po prostu uzupełniać to co z siebie wypłuczę podczas wysiłku.
2. W jaki sposób transportować ze sobą wodę podczas biegania? Plecak jest słabym pomysłem, piersiówka jest dość niewygodna. Jakie są sposoby stosowane przez forumowiczów?
Jednorazowo chciałbym wydać np. 50, 60 zł i aby starczyło mi to na długi czas.
Pozdrawiam,
Jestem kompletnym amatorem. Zdarza mi się robić dla przyjemności wycieczki rowerowe 70 - 100 km. Chciałbym zamiast wody zacząć stosować coś, co zacznie uzupełniać składniki mineralne wypłukiwane podczas wysiłku (uniknę efektu podobnego do kaca). Oprócz tego biegam po 10 km 4fun trzy razy w tygodniu. Do tej pory nie stosowałem żadnego izotonika.
Pytania:
1. Jaki izotonik w proszku do rozcieńczania z wodą dla rowerzysty i biegacza amatora? Mój cel to po prostu uzupełniać to co z siebie wypłuczę podczas wysiłku.
2. W jaki sposób transportować ze sobą wodę podczas biegania? Plecak jest słabym pomysłem, piersiówka jest dość niewygodna. Jakie są sposoby stosowane przez forumowiczów?
Jednorazowo chciałbym wydać np. 50, 60 zł i aby starczyło mi to na długi czas.
Pozdrawiam,
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
w bieganiu 10km nie jest tobie potrzebna woda ani izotonik 
za zaoszczędzone pieniądze możesz mi kupić żelki
a do roweru przymocuj bidon

za zaoszczędzone pieniądze możesz mi kupić żelki

a do roweru przymocuj bidon

-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 12 maja 2011, 16:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No pain, no gain
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 sie 2012, 00:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Do tej pory nie używałem i było ok (chociaż czasem fajnie było by się napić wody - zastanowię się nad piersiówką, bo jak wspomniałeś dużo jej nie potrzeba). Może racja. A czy picie piwa po czymś takim jest ok? A może zamiast izotonika woda + multiwitamina rozpuszczalna będzie całkowicie dobrym i nieszkodliwym pomysłem na regenerację po? Bo czasem czuje się lekko skacowany, jest to nieco więcej niż 10 km, ale tak uśredniłem. Myślę, że jakiś suplement na pewno by nie zaszkodził.Qba Krause pisze:w bieganiu 10km nie jest tobie potrzebna woda ani izotonik
za zaoszczędzone pieniądze możesz mi kupić żelki
a do roweru przymocuj bidon
Koszyk już mam, zwykle biorę ze sobą 1.5l wody, ale średnio to gasi pragnienie. Z tego co słyszałem na stosunkowo długich trasach rowerowych (dystans o jakim wspomniałem) dobrym pomysłem jest właśnie używanie takich środków, ponieważ o wiele lepiej gaszą pragnienie. Znajomi używają gotowców ala PowerRide i są zadowoleni, ja jednak wolałbym w proszku. Dlatego zastanowię się nad tym ActivLab IsoActive, chyba że pojawi się lepszy pomysł.

Z drugiej strony widzę w tym IsoActive E950, a to chyba może być niezły syf, jak te wszystkie słodziki.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
generalnie skład izotników jest zbliżony, myślę, że dla normalnego człowieka różnice sa nieistotne. możesz spróbować zrobić izo własnej roboty - w wodzie rozpuszczach trochę miodu i odrobinkę solisz. być może nie będzie miało to smaku powerade'a ale będzie bardziej naturalne...
jeżeli chcesz pić podczas treningu to kup sobie pas z bidonem/bidonami albo coś takiego - ja używam, jest super, sam bidon potem można włożyć do koszyczka na rowerze:
http://www.decathlon.com.pl/PL/bidon-do ... 129910002/
po bieganiu wypij sok, zjedź coś co uzupełni węglowodany.
raczej unikaj chemii skoro wszystko co potrzebne można dostarczyć w normalnym jedzeniu i piciu.
jeżeli chcesz pić podczas treningu to kup sobie pas z bidonem/bidonami albo coś takiego - ja używam, jest super, sam bidon potem można włożyć do koszyczka na rowerze:
http://www.decathlon.com.pl/PL/bidon-do ... 129910002/
po bieganiu wypij sok, zjedź coś co uzupełni węglowodany.
raczej unikaj chemii skoro wszystko co potrzebne można dostarczyć w normalnym jedzeniu i piciu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Woda pol na pol z jakims 100% sokiem (ja uzywam multiwitaminy) po treningu to jest dobry izotonik. Bardzo dobrze gasi pragnienie i uzupelnia weglowodany.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 sie 2012, 00:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki, już wiem chyba wszystko co mi potrzeba.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Qba --> ja się tego powerada zaczynam bać po tym, jak po etapówce rowerowej trwale zabarwił mi bidony na żółto. Strach pomyśleć to tam dają za barwniki
. Te nowe smaki też nie powalają, na dłuższą metę są paskudnie słodkie i tylko niebieski się broni przy dłuższych wysiłkach. Ale piję, bo muszę, nic innego nie ma na bufetach
.


The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
isostar też mi pofarbował bukłak, trudno 

-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 00:28
- Życiówka na 10k: 44:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja używam IsoPlusa, można całkiem tanio kupić duże torby tego, ale polecam jednak w słoikach, bo w tych torbach łatwo wilgoć łapie i się robią grudy. Nie przeszkadza to jakoś bardzo, ale niefajnie wygląda.