Nie udało mi się jeszcze skontaktować z ortopedą (urlop do 7. sierpnia) i byłam u fizjoterapeuty (7 zabiegów - laser+krioterapia) w związku z bólem nad kolanem, głęboko, jakby kość lub mięsień zaraz przy niej. Ból pojawia się tylko w czasie biegania, podczas uprawiania innych sportów nie. Po ok. 2-3 km zaczyna się dyskomfort, potem ból i nawet nagłe rozluźnienie mięśni nogi i ugięcie - coś, jakby nerw był porażony. Zrobiłam 9 dni przerwy i miałam 7 zabiegów, spróbowałam lekkiego biegu i nie ma poprawy, jest nawet gorzej (silniejszy ból). Pierwszy raz dolegliwość pojawiła się po szybkich podbiegach pod górę po nierównej nawierzchni. Fizjoterapeuta stwierdził, że może to być podrażnienie nerwu udowego (ból nogi podczas specyficznego ruchu), ale przyczyna nie jest znana.
Czy ktoś spotkał się z podobnym objawem?
Nie wiem, czy rezygnować z innych sportów, skoro nie boli przy nich?
Jak długo nie biegać?
PS. Oczywiście, jak będzie to możliwie, skonsultuję się z lekarzem.