trafilam na to forum poszukujac w sieci jakichkolwiek informacji na temat dr Trzaski ze szpitala w Puszczykowie ... a teraz po krotce co mi dolega i jaki jest moj problem z ktorym borykam sie od konca lutego 2004r i zamiast sie polepszac to mi sie pogarsza
... pod koniec lutego bylam na nartach ... byly to moje poczatki, ale szlo mi niezle, wiec jednego dnia postanowilam sobie zjechac z czegos wiekszego niz "osla laka" ... udalo sie ale niestety dzien sie skonczyl. kolejnego dnia mialam juz stracha i ze zdziwieniem patrzylam na gorke z ktorej zjezdzalam dnia poprzedniego
no ale nic raz sie udalo to i teraz bedzie ok ... nie pomyslalam za bardzo chyba no i stalo sie to co sie stalo ... jakos tak mnie wykrecilo (narty sie nie wypiely) ale chyba zrobilam lekkiego szpagata bo poczulam to az w biodrach ... po zjezdzie na dol chyba bardziej trzeslam sie ze strachu niz z bolu ale odczuwalam lekki bol kolana prawego ... byl to poczatek moich wojazy wiec kolejne dni tez spedzilam na stoku z zabandazowanym kolanem ... po powrocie do poznania - gdzie mieszkam - od razu zglosilam sie do lekarza w celu upewnienia sie ze mi nic nie jest ... zbadal mnie chirurg bo do takiego lekarza zostalam skierowana, stwierdzil ze wszystko jest ok i ze skieruje mnie na rehabilitacje ... co uczynil ... chodzilam 2 tyg na fizykoteriapie (laser + jontofereza) i dodatkowo cwiczenia na wzmocnienie stawu kolanowego czyli jakies zginanie, rowerek i stepter. hmm zaznaczyc chyba trzeba ze poszlam do lekarza z niewielkim bolem, po tych cwiczeniach chyba mi sie pogorszylo - nie wiem czy to od nich czy po prostu taka byla kolej rzeczy. poszlam ponownie do tego rehabilitanta ktory stwierdzil ze w takim razie zapisze mi kolejny tydzien cwiczen - termin na lipiec )))) a kolano bolalo niemilosiernie. ktos polecil mi lekarza sportowego - ortopede. tak tez uczynilam. ortopeda zapisal mi 3tyg kuracje ARTHRYLu + Zeel-T + ograniczenie zginania stawu, po niemijajacym bolu kolejne 3tyg kuracji tymi samymi lekami. Bol nadal nie mijal ... wczoraj otrzymalam od tego samego lekarza zastrzyk w postaci Diprophosu. Kolano nadal boli niemilosiernie ... kiedy? praktycznie caly czas, nie ma juz pozycji w ktorej czuje ulge co gorsza zaczyna mnie bolec drugie kolano (sadze ze od przeciazenia) ... co mam robic? kolejna wizyte mam wyznaczona na wrzesien ... czy do tego czasu mam chodzic i czekac az mi sie pogorszy??? Czy ktos z forumowiczow posiada jakies dokladniejsze namiary na znanego dr Trzaske z Puszczykowa? slyszalam ze on przyjmuje tylko prywatnie? ale gdzie? za ile? (choc to juz malo wazne)
Pozdrwiam serdecznie i przepraszam za przydlugawa wypowiedz :-/
ANia
