Jak się odżywiać? - radzi Kuba CZaja
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale nonsens, zupełnie nie ma odpowiedzi na bardzo konkretne pytanie... 

- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Zgadzam się..... biegam dużo i nie chciałbym już chudnąć więc z zaciekawieniem otwarłem ten artykuł, niestety za dużo tam nie maQba Krause pisze:ale nonsens, zupełnie nie ma odpowiedzi na bardzo konkretne pytanie...
PS. jeszcze niedawno chciałem iść do dietetyka żeby mi rozpisał dietę na chudniecie....dwa miesiące potem czyli teraz mam plan tam iść żeby mi rozpisał diete abym nie tracił więcej na wadze...jem dużo, nawet bardzo a waga dalej spada w dół

- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Widzę, że Czaja skupił sie na czymś ważniejszym niż sama dieta. Wyjaśnił dokładnie po co jest nam potrzebna tkanka tłuszczowa i że nienormalne a wręcz szkodliwe jest drastyczne pozbywanie sie jej. Przypomnę, że dla faceta sportowca poziom 12-14% jest optymalny.
Dlatego zawsze gorąco zachęcam ludzi którzy chcą zrzucić niepotrzebne kilogramy aby nie tylko biegali ale też poszli na siłownię. więcej mięśni = większy wydatek energetyczny = mniej tłuszczu i ładniejsza atletyczna sylwetka
Dlatego zawsze gorąco zachęcam ludzi którzy chcą zrzucić niepotrzebne kilogramy aby nie tylko biegali ale też poszli na siłownię. więcej mięśni = większy wydatek energetyczny = mniej tłuszczu i ładniejsza atletyczna sylwetka
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 12 maja 2011, 16:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
po co płacić za dietetyka.
Trochę poczytac fachowej prasy i samemu się ułozy
Trochę poczytac fachowej prasy i samemu się ułozy
mar_jas pisze:Zgadzam się..... biegam dużo i nie chciałbym już chudnąć więc z zaciekawieniem otwarłem ten artykuł, niestety za dużo tam nie maQba Krause pisze:ale nonsens, zupełnie nie ma odpowiedzi na bardzo konkretne pytanie...
PS. jeszcze niedawno chciałem iść do dietetyka żeby mi rozpisał dietę na chudniecie....dwa miesiące potem czyli teraz mam plan tam iść żeby mi rozpisał diete abym nie tracił więcej na wadze...jem dużo, nawet bardzo a waga dalej spada w dół
No pain, no gain
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale apaczo, sensem pytania było: jak spalić niepotrzebne mięśnie, w odpowiedzi nie ma o tym SŁOWA.
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
w rzeczy samej - nie ma, ale jestem w stanie to zrozumiećQba Krause pisze:ale apaczo, sensem pytania było: jak spalić niepotrzebne mięśnie, w odpowiedzi nie ma o tym SŁOWA.

błagam Cię. pokaż mi kobietę z 'rozbudowanymi mięśniami nóg' - nie kulturystkę i nie zawodową sprinterkę


- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
I to jest idealna odpowiedz. Nie muszę nic dodawać.ioannahh pisze:w rzeczy samej - nie ma, ale jestem w stanie to zrozumiećQba Krause pisze:ale apaczo, sensem pytania było: jak spalić niepotrzebne mięśnie, w odpowiedzi nie ma o tym SŁOWA.![]()
błagam Cię. pokaż mi kobietę z 'rozbudowanymi mięśniami nóg' - nie kulturystkę i nie zawodową sprinterkępytanie postawione przez panią Małgorzatę rzeczywiście nie doczekało się pewnie satysfakcjonującej dla niej odpowiedzi, ALE... po pierwsze - ileż to dziewczyn/kobiet wykrzykuje, że ma 'wielkie mięśnie', kiedy w istocie jest to co najwyżej woda, która zbiera się jako efekt forsownych ćwiczeń (lub upału, problemów hormonalnych itp); po drugie - marzenie o spalaniu mięśni jest, delikatnie mówiąc, niepoważne i bezzasadne. równie dobrze można by zapytać internisty, jak biegać żeby nabawić się zapalenia płuc. no i ostatnia rzecz: pani Małgorzata pisze, że 'Chciałabym się dowiedzieć jak po bieganiu mam się odżywiać, żeby stracić te mięśnie. Nie umiem oszukać organizmu, toteż metabolizm zwalnia' - no cóż, albo rybki albo akwarium; przecież wiadomo, że im mniej mięśni, tym gorszy metabolizm. w pytaniu autorki nie ma więc ładu i składu
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Cały czas trzeba wprowadzać do organizmu niezbędne kwasy tłuszczowe jak i białka tak i węglowodany, nie można czekać aż się człowiek źle poczuje bo to bezsens, każde z tych składników są ważne, niemniej jednak tłuszcze są najważniejsze, jeżeli chodzi o nasze zdrowie na nich opiera się cała gospodarka hormonalna i enzymatyczna. 
pozdro

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja to inaczej rozumiem.
znam dziewczyny z nadwyżką mięsni, zresztą nie tylko dziewczyny. w bieganiu jest ich potrzebnych o wiele mniej niż w innych dyscyplinach. doskonale rozumiem pytania o to jak się tego pozbyć.
ujemny bilans kaloryczny powoduje widocznie spowolnienie metabolizmu, po prostu normalna dieta odchudzająca go zbyt ogranicza, stąd pytanie, wg mnie bardzo sensowne.
zakładanie, że autorka jest osoba o zafałszowanym oglądzie samej sibie, tylko na podstawie faktu, że jest kobieta, jest seksizmem.
ekspert nie powinien zaocznie wyrokowac, czy ktoś faktycznie mógłby siępozbyć mięsni czy nie, tylko rzeczowo odpowiedziec na pytanie.
a spalanie mięsni nie jest bezzasadne. osoby z przeszłością z innych sportów, w których potrzebna jest większa masa mięsniowa, trenując długodystansowe biegi mają właśnie taki problem - fat zszedł, zostało suche mięso. super, tylko, że jest go za dużo, i spokojnie można by go kilka kilo obciąć, wyniki by poszły w górę. takie jest bieganie.
znam dziewczyny z nadwyżką mięsni, zresztą nie tylko dziewczyny. w bieganiu jest ich potrzebnych o wiele mniej niż w innych dyscyplinach. doskonale rozumiem pytania o to jak się tego pozbyć.
ujemny bilans kaloryczny powoduje widocznie spowolnienie metabolizmu, po prostu normalna dieta odchudzająca go zbyt ogranicza, stąd pytanie, wg mnie bardzo sensowne.
zakładanie, że autorka jest osoba o zafałszowanym oglądzie samej sibie, tylko na podstawie faktu, że jest kobieta, jest seksizmem.
ekspert nie powinien zaocznie wyrokowac, czy ktoś faktycznie mógłby siępozbyć mięsni czy nie, tylko rzeczowo odpowiedziec na pytanie.
a spalanie mięsni nie jest bezzasadne. osoby z przeszłością z innych sportów, w których potrzebna jest większa masa mięsniowa, trenując długodystansowe biegi mają właśnie taki problem - fat zszedł, zostało suche mięso. super, tylko, że jest go za dużo, i spokojnie można by go kilka kilo obciąć, wyniki by poszły w górę. takie jest bieganie.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
yyy...że what ?????????apaczo pisze:Przypomnę, że dla faceta sportowca poziom 12-14% jest optymalny.
nie mówimy o "sportowcach" mówimy o biegaczach. praktycznie cała elita ma %BF poniżej 10%.
whatever.
też bym chętnie spalił z dziesięć kilo mięsa.
dynda mi "ładna atletyczna sylwetka". ja chcę po prostu szybciej biegać.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Daj spokój faceci którzy mają poniżej 10% fatu to już prawie kastraci.kulawy pies pisze:yyy...że what ?????????apaczo pisze:Przypomnę, że dla faceta sportowca poziom 12-14% jest optymalny.
nie mówimy o "sportowcach" mówimy o biegaczach. praktycznie cała elita ma %BF poniżej 10%.
whatever.
też bym chętnie spalił z dziesięć kilo mięsa.
dynda mi "ładna atletyczna sylwetka". ja chcę po prostu szybciej biegać.
zdrówko
Ja przy wzroście 183cm mam 83 kg wagi i jestem zadowolony.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
nie fat czyni facetaDaj spokój faceci którzy mają poniżej 10% fatu to już prawie kastraci.


takie, ktore nie sa wyczynowymi sportsmenkami?Qba Krause pisze: znam dziewczyny z nadwyżką mięsni
POKAŻ...
no wlasnie - osoby, ktore w przeszlosci uprawialy powaznie sport o zupelnie innych wymogach w tej kwestii. to jest kluczowea spalanie mięsni nie jest bezzasadne. osoby z przeszłością z innych sportów, w których potrzebna jest większa masa mięsniowa, trenując długodystansowe biegi mają właśnie taki problem - fat zszedł, zostało suche mięso. super, tylko, że jest go za dużo, i spokojnie można by go kilka kilo obciąć, wyniki by poszły w górę. takie jest bieganie.

to juz kwestia gustu, predyspozycji i budowy ciala...Ja przy wzroście 183cm mam 83 kg wagi i jestem zadowolony.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
asia, to nie muszą być dziewczyny, które wyczynowo uprawiają sport teraz. wystarczą dwa lat wioseł czy sztuk walki żeby mieć za dużo do biegania, i to nie znika ot tak w kilka miesięcy...

mierzysz swoją miarą, obrażając przy tym wielu świetnych biegaczy.apaczo pisze:Daj spokój faceci którzy mają poniżej 10% fatu to już prawie kastraci.
ja przy 185 cm i 76 kg nadal mam 5 za dużo. wszyscy równi, każdy innyapaczo pisze:Ja przy wzroście 183cm mam 83 kg wagi i jestem zadowolony.

- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
oczywiscie, masz racje. ALE! pani Malgorzata nie wspomina nic o tym, ze jej rzekomo rozbudowane miesnie ud sa efektem dlugotrwalego treningu w innej dyscyplinie. a to pozwala przypuszczac, ze pani Malgorzata NIE ma 'zbyt duzo miesni' - co najwyzej zbyt napompowane woda miesnie.. o ile w ogole sedno problemu rzeczywiscie jest w miesniach.Qba Krause pisze:asia, to nie muszą być dziewczyny, które wyczynowo uprawiają sport teraz. wystarczą dwa lat wioseł czy sztuk walki żeby mieć za dużo do biegania, i to nie znika ot tak w kilka miesięcy...
otoz to, naprawde bardzo wiele zalezy od tego, jak masywny kosciec sie posiada..ja przy 185 cm i 76 kg nadal mam 5 za dużo. wszyscy równi, każdy inny