Podczas każdego biegania ( biegam po betonie, asfalcie i czarnej "parkowej" ziemi :D ) wytwarzają mi się pęcherze, zawsze w tym samym miejscu. Mianowicie po wewnętrznej stronie każdej stopy między "poduszką", a piętą. Pęcherze mają długość ok. 3 centymetrów. Ostatnio oba mi pękły i niestety nie sprzyja to dalszemu biegowi. Problem leży chyba w podłożu po którym biegam, gdyż pamiętam, że jak biegałem po tartanie to takich problemów nie było, a więc nie jest to raczej wina złej skarpety czy obuwia. Niemniej jednak to tylko moja hipoteza i nie wiem czy jest prawdziwa.
Czy ktoś wie w czym może leżeć problem ? A jeżeli rzeczywiście chodzi o podłoże to co mogę zrobić by zapobiec takim pęcherzom ? Zaznaczam od razu, że zmiana podłoża po którym biegam raczej nie wchodzi w grę. Opcjonalnie mógłbym biegać tylko w parku po tej "czarnej ziemi" ( odpuścić beton i asfalt ), jeżeli to miałoby mi pomóc

Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam,
Quincy.