Nie badz glupi, nie rozciagaj sie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Ponad rok temu gdy po raz pierwszy pisalem o wynikach badan australijskich naukowcow, ktorzy udowodnili, iz rozciaganie nie zapobiega kontuzjom, ani nie wplywa na porawe wynikow sportowych, na forum odezwaly sie gromy: "jakie wyniki maja australijscy naukowcy w maratronie?", " rozciaganie jest dobre bo... jest dobre", oto typowe glosy w tej zeszlorocznej dyskusji. W miedzyczasie opublikowano wiele innych badan (jak chocby te przeprowadzone na tysiacach rekrutow armii amerykanskiej) potwierdzajacych, iz rozciaganie nie daje absolutnie nic, a moze byc wrecz szkodliwe. Jego zwolennicy nie mogli przedstawic zadnego kontrargumentu oprocz listy maratonskich mistrzow, ktorzy sa zwolennikami rozciagania. Skad jednak pewnosc, ze ich wyniki nie bylyby jeszcze lepsze gdyby tych cwiczen zaniechali? W ciagu ostatniego roku zmienilo sie wiele. 6 miesiecznikow dla biegaczy jakie ukazuja sie w Niemczech, wydaje sie byc pogodzonych z wynikami australijskich uczonych i zalecaja rozciaganie tylko i wylacznie w celu szybszej regeneracji po treningu. Okazuje sie jednak, ze i te zalecenia nie sa sluszne. Prof. dr JĂźrgen Freiwald opublikowal niedawno wyniki swego eksperymentu przeprowadzonego na grupie 78 ochotnikow. Po wysilku fizycznym kazal im rozciagac sie statycznie lub dynamicznie, wolniutko truchtac badz polozyc na laweczce masazysty. Po 45 minutach badano stopien napiecia miesni i stezenie mleczanu we krwi. Wynik? Najlepiej na regeneracje po treningu wplywa wolny truchcik, zdecydowanie najgorzej statyczne rozciaganie. Wydawany od niedawna "Aktiv laufen" jako pierwszy ze wspomnianych 6-ciu miesiecznikow pogodzil sie z tymi wynikami i zaleca rozciaganie juz tylko i wylacznie z jednego powodu, mianowicie psychicznej regeneracji po treningu.

kledzik
New Balance but biegowy
zeusik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 07 lis 2003, 15:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: podlaskie

Nieprzeczytany post

takie samo moge postawic kontrpytanie do tego
"Skad jednak pewnosc, ze ich wyniki nie bylyby jeszcze lepsze gdyby tych cwiczen zaniechali? "

skad jednak pewnosc, ze ich wyniki bylyby takie jakie  sa teraz gdyby sie nie rozciagali?

walic wszystkie teorie, ja bede sie rozciagal
to zwieksza koordynacje ruchowa nie bede fajtlapa by o prostych nogach nie dotknac palcami stop :)

(Edited by zeusik at 6:39 pm on May 25, 2004)
zeusik
Awatar użytkownika
kardash
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

nie jestem w tej sprawie ekspertem, ale w jaki sposób podważono wyniki ?
dla mnie jedno jest jasne - rozciąganie w niewielkim stopniu powoduje wydłużenie mięśni, to powoduje, że podczas biegu wykorzystywane jest procentowo mniej ich mobilności, czyli mniejsze zużycie energii, poza tym podczas niekontrolowanego ruchu (upadek na przykład) rozciągnięte mięśnie zostawiają większy margines.

zaznaczam, że są to tylko przemyślenia mało doświadczonego biegacza i mam nadzieję, że te argumenty zostaną zbite w racjonalny sposób, bo ja miłośnikiem rozciagania nie jestem
kardash
Awatar użytkownika
kardash
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

aha, jeszcze jedno:
mozna prosic o jakis link ?
kardash
zeusik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 07 lis 2003, 15:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: podlaskie

Nieprzeczytany post

kardash to same pierdoly , tak samo u nas dudnia ze wzrost jest 6%PKB i ceny podskoczyly tylko 0,2%, ta i bezrobocie spadnie do 10% w ciagu 5-7 lat yhymm

ta ta ta
gus i inne pierdółki blablabla gadanie beblanie :P

pozdrawiam

(Edited by zeusik at 7:23 pm on May 25, 2004)
zeusik
Awatar użytkownika
Murat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 424
Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Muszę się przyznać,że nigdy się nie rozciągam -ani przed,ani po bieganiu.Rewelacje Kledzika trochę łagodzą moje wyrzuty sumienia z tego powodu... :ojoj:
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Na jakiej podstawie naukowcy doszli do tak szokujacych wnioskow? Przebadano tysiace sportowcow i porownano wyniki i ilosc kontuzji tych rozciagajacych i niezozciagajacych sie. Wyniki wszystkich badan sa identyczne. Rozciaganie nie daje absolutnie nic, a wielu wypadkach wplywa negatywnie na wyniki. Zwolennicy rozciagania oprocz pieknych i ciekawych teorii o kurczacych sie po wysilku miesniach (co zreszta jest prawda) nie potrafia przedstawic absolutnie zadnego dowodu na poparcie swych tez. Pewien wielki teoretyk marksizmu (kto zgadnie ktory to?) powiedzial, ze teoria, ktora nie sprawdza sie w praktyce jest falszywa (i byly to bodajze jedyne madre slowa jakie wypowiedzial w swym zyciu) Tak jest z rozciaganiem, teoria o jego zbawiennym wplywie nie sprawdza sie w praktyce.

Linkow o ktore prosi kardash dac nie moge. Informacje czerpie z fachowej biegowej prasy. Co najwyzej moge sluzyc skanami konkretnych artykulow, niestety tylko po niemiecku.

kledzik

PS. kledzik mimo tego sie rozciaga po kazdym biegu... :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kledzik - pisałeś juz o tym do Jurka ? :)))
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Quote: from FREDZIO on 9:25 pm on May 25, 2004
Kledzik - pisałeś juz o tym do Jurka ? :)))
Tak, przeslalem mu kopie tego postu. Mam nadzieje, ze potraktuje mnie z przymruzeniem oka ;)

kledzik
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Tylko ze w Australii jakos nikt sie tymi badaniami nie przejmuje. W zeszla niedziele bieglem polmaraton w Sydney (zreszta zyciowka 96.20 i to na nienajlatwiejszej trasie) i tych nierozciagajacych sie to nie za bardzo bylo widac.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Naukowcy kiedys udowodnili , ze Ziemia stoi w miejscu ...
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

No tak, to co pisze wojtek i lezan to jedyne argumenty jakie moga przedstawic zwolennicy rozciagania. Jakiejkolwiek statystyki udowadniajacej, ze cwiczenia te zmiejsza ryzyko kontuzji o powiedzmy 1%, lub przyspiesza o 15 sekund regenerace po biegu od nich nie otrzymacie. Strona przeciwna dysponuje zas cala masa wynikow powaznych badan wskazujacych cos dokladnie przeciwnego.

kledzik
Awatar użytkownika
rono
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Podsumowanie artykułu o rozciaganiu autorstwa austriackiego lekarza sportowego:
1. W ćwiczeniach sportowo-rehabilitacyjnych rozciąganie jest ważne i z tego względu powinno byc przeprowadzane regularnie w celu utrzymania lub zwiększenia ruchomości mięśni.
2. Same ćwiczenia rozciągające nie są w stanie skorygować braku równowagi pomiędzy grupami mięśni lub ich "skrócenia" (długość mięśnia jest zawsze taka sama). W takich wypadkach lepszy skutek mogą przynieść ćwiczenia siłowe przede wszystkim mięśni-antagonistów, wykonywane w szerokim zakresie ruchowym.
3. Stosowanie rozciągania mięśni nie uchroni przed kontuzjami, nie zlikwiduje również "zakwasów" i nie zapobiegnie im, wprost przeciwnie: może się przyczynić do ich powstania.  Sportowcy, trenujący w zakresie dużych prędkości lub wysokich obciążeń nie powinni stosować rozciągania bezpośrednio przed i po treningu. Lepiej jest zaplanować oddzielny trening, polegający wyłącznie na rozciąganiu.
4. Zaleca się stosowanie kilkuminutowej rozgrzewki o średnim stopniu intensywności przed każdym treningiem.
5. Intensywne rozciąganie należy stosować przed treningami sportów walki, gimnastyce, przed biegiem z przeszkodami, tzn. w takich, gdzie gibkość jest jednym z czynników warunkujących osiągnięcie dobrego wyniku.
6. Intensywnego, statycznego rozciągania nie należy stosować ani przed ani po treningach siłowych, ponieważ może to powiększyć mikrourazy wewnątrz włókien mięśniowych i wywołać lub zwiększyć ich zakwaszenie.
Tyle naukowcy. Chyba należałoby im wierzyć. Nie przypuszczam, aby była to jakaś nowa kampania w sporcie, podszyta jakimś komercyjnym wątkiem. Sam się temu wszystkiemu dziwię, bo dotychczas wszyscy, począwszy od nauczycieli wf i kolegów-biegaczy, mówią coś innego. Kilka lat temu mój znajomy napisał i wydał książkę o stretchingu i sprzedał ją w dość szybkim czasie. Dziś musiałby może cały nakład dać na przemiał. Cóż, czasy się zmieniają. Pozdrowienia.                    
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Podobnie jak Murata mnie też te wyniki cieszą. Nie lubię się rozciągać i robię to głównie ze względu na taniec gdzie potrzebna mi elastyczność. Ale robię to PRZED treningiem tańca bo wtedy na czas treningu mam największą swobodę ruchu.
Rozciąganie po treningu lub zawodach zawsze wydawało mi sie ryzykowne bo mięśnie są wtedy wyjątkowo podatne na uszkodzenia chyba i dodatkowe sprawdzanie gdzie leżą granice do jakich mozna je rozciągnąć wydaje się niebezpieczne. Jeśli zaakceptowaliśmy fakt, że ból mieśni po wysiłku wynika z mikrouszkodzeń, wolnych rodników itp to niby na jakiej zasadzie rozciągnięcie mięśnia miałoby przyspieszyć regenerację? Chyba tylko poprzez wyciśnięcie :) z mięśnia tych rodników?
W bardzo sladowym stopniu rozciągam się przed zawodami. Chodzi mi w zasadzie wyłącznie o rozgrzanie mięśni.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Aby dolac jeszcze oliwy do ognia zapytam: a skad pewnosc, ze pdczas rozciagania naciagamy miesnie? Niezwykle popularny w Niemczech ortopeda dr Packi (przez wielu uwazany za nieomylnego guru, przez innych za zwyklego szarlatana) twierdzi mianowicie ze naciagamy jedynie sciegna i wiazadla, zwiekszajac zarazem wielokrotnie mozliwosc ich kontuzji.

kledzik
ODPOWIEDZ