kontuzja i co dalej ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
kajen
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 25 maja 2004, 10:07

Nieprzeczytany post

Zaczne wpierw od tego jak nabawiłem się kontuzji. Luty-skręcone kolano wraz z blokiem kolana. Marzec-artroskopia [która wykazała że pomimo podejrzeń, kolana nie blokuje łąkotka lecz fałd błony maziowej] Potem ćwiczenia których sobie nie odpuściłem, baseny, lekkie siłownie. Na początku czerwca miną już 4 miesiące od "kraksy" a ja dalej nie biegam. Dlaczego? A no dlatego że jak przetruchtam 3-4 m, zatrzymuję się i daje spokój. Powodem jest strach przed nawrotem kontuzji, jak przypominam sobie ból i stres z nią związany to mi się odechciewa. Nie jest to moja pierwsza kontuzja [obydwie kostki w gipsie], ale pierwsza gdzie mam taką blokadę psychiczną. W związku z tym pytam się wszytskich po kontuzji jak radzić sobie z takim problemem?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Moja propozycja jest taka: cierpliwośc i luz. A konkretnie: daj sobie czas, skoro chcesz biegać to pewnie bedziesz biegał ale nie śpiesz się, niech to przyjdzie naturalnie. Bądź aktywny ruchowo, np rower, basen itp tak byś podtrzymał kondycję z jednej strony a po drugie nabrał zaufania do swojego kolana. I na razie nie próbuj wcale biegać. Trenuj ale bez biegania i jak stopniowo tak całkiem automatycznie dzięki działaniu i czasu i doświadczenia z sytuacji w których zobaczysz że możesz ufać swemu kolanu, ta blokada minie. Wydaje mi się, ze w tej chwili i wrażenia z kontuzji są za silne i nie czujesz się pewny, ze tam wszystko jest już OK. I to po prostu musi potrwać i lepiej jest pokonywac lęk małymi kroczkami, trochę okrężnie niż metodą rzucania na głęboką wodę.
W którymś momencie poczujesz, że już nie obawiasz się, że chcesz biegać i ...pobiegniesz.
Mam nadzieję, że w miarę dokładnie wytłumaczyłem "terapię" :)
powodzenia
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Może na początek bieganie w wodzie :niewiem:?
Często mniej oznacza więcej
ODPOWIEDZ