Biegam od roku. Zaczynałem od niewielkich dystansów ( 1 Km, 3Km, 5Km - po pół roku ). Od niedawna zacząłem biegać 10 Km ( czas około 60 minut ) i powstał problem - w dzień w którym przebiegnę 10 Km nie mogę spać. Nieważne czy biegam rano czy po południu, zawsze mam problemy z zaśnięciem i bardzo szybkim przebudzaniem się np. po 40 minutach. Dodam, że dystans 10 Km nie sprawia mi problemu, tylko trochę bolą mnie nogi, mógłbym biegać więcej. Ważnym jest że nie biegam codziennie tylko co 2 - 3 dni. Czy ktoś z Was miał podobny problem? czy ktoś znalazł rozwiązanie? Proszę o pomoc, bo bieganie 5km już mnie nie rajcuje
