Czyzby slabe kolana ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
jaq
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czestochowa

Nieprzeczytany post

Cos czesto ostatnio na temat kolan !
Niby wszystko jest ok ale po ponad godzinnych biegach w terenie czuje bol w kolanach tzn nic nie chrupie, bol jest lekki czuje sie tak jak gdyby byly poprostu przeciazone , moge biegac, skakac, robic przysiady itd a jednak czuje je jeszcze przez nastepny dzien po trenningu ! Czy to efekt tego ze biegam za dlugo ? czy mam ograniczyc czas biegu do 30-50 minut ? Moze za szybko zaczalem biegac  tak dlugo  tzn 1.10-1.30 h po miesiacu czasu odkad zaczalem  ?
Jaq
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rono
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Cześć. Chyba każdy Ci to powie, że 1:30 biegu ciągłego po miesiącu treningu to troszeczkę, przepraszam, dużo za dużo. Kolana mówią Ci, że mają Cię lekko dosyć. jest program 10-tygodniowy dla początkujących (to 2,5 miesiąca), który na pewno nie kończy sie biegami półtoragodzinnymi, ale też nie kończy się przeciążeniem stawów kolanowych. Linki do tego programu znajdziesz na forum. Poczytaj to i zobacz, co źle zrobiłeś. Powodzenia.          
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mysle, ze zbyt szybko zwiekszyles obciązenie. Stopniowo i powoli - do czego  Ci się tak śpieszy? - Tergata i tak nie przegonisz :)
Awatar użytkownika
jaq
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czestochowa

Nieprzeczytany post

Plakac mi sie chce jeszcze nigdy nie mialem takich problemow ! Ale fakt jestem troche narwany, caly czas sie lapie na tym jakbym mial 20 lat i 2 lata biegania za sobą ! A plan 10 tygodniowy przegladalem nie raz niestety nie zainteresowal mnie jak dla mnie za bardzo dla poczatkujacych moze jednak bylo warto go przerobic ?!
Sami wiecie jaka radosc tak biec sobie i biec w zasadzie to truchtac , czlowiek czuje ze moze, organizm daje sygnaly ze jest ok i mozna zrobic przynajmniej jeszcze ze 30 % wiecej a kolana daja inne sygnaly !
Biegam z kolega, ktory zbliza sie juz pod 50  i on nie  ma takich problemow - za to wiecej musi dac z siebie jego organizm ale radzi sobie ok !
No coz zmniesze obciazenia i popracuje troche wiecej nad sila ogolna ! Dzieki za rady !
Jaq
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jaq - trenowales pod okiem trenera, zasuwales pewnie niezle srednie dystanse i po miesiacu przerwy idziesz i biegasz 1,5h?!
no facet!

nie wiem czy dolegliwosc jest z tym zwizana ale to bardzo mozliwe, plan 10 tyg. nie jest dla Ciebie, zacznij spokojnie - 20, 30, 40 min itd.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Awatar użytkownika
jaq
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czestochowa

Nieprzeczytany post

Zle mnie zrozumiales przerwe to ja mialem tylko tak z 10 lat w miedzy czasie troszke sie ruszalem ale bardzo niesystematycznie czyli raz na ruski rok !
Pomijam lekki bol w dwuglowym ktory pozostal z tamtego okresu ! Biegam obecnie jakies 1,5 miesiaca !
Zaczynalem faktycznie tak :
pierwszy tydzien -
1. trucht 2 x 12 minut
2. tr 10 + 15
3 rozbieganie okolo 50 minut z 3 przerwami kilkuminutowymi w lesie
na 3 tydzien tak jakos poszlo z poltorej godziny w lesie i tak ju zostalo ale ostatnie 2 razy - kolana sie odezwaly
Teraz chyba jest wystarczajaco duzo informacji !
Jaq
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

teraz czytam ze podczas biegu boli Cie kark, no cos jest nie tak

widac nie jestes gotowy na biegi ponad 1h, pobiegaj 2-3 tygodnie - 2 dni po 30 min (moze byc z marszem), jeden dzien dluzszy - na poczatek 40 min (moze byc z przerwa)
i pracuj w domu - pompki, brzuch i wznosy tlowia lezac na brzuchu (zeby kark nie dawal o sobie znac)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Awatar użytkownika
jaq
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czestochowa

Nieprzeczytany post

No tez tak mysle trzeba sie wzmocnic cwiczeniami a bieg ograniczyc do max okolo 50 minut nawet z 1, 2 przerwami ! Wczoraj zrobilem zimne oklady, troche pomoglo ale dzis jeszcze czuje lekki bol !
Jaq
ODPOWIEDZ