Ścięgno mięśnia czworogłowego

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy ktoś z forum miał z nim problemy? Otóż miałem lekko ponadrywane w obu kolanach wszystkie więzadła, na szczęście szybko się wygoiły i mogłem sobie rechabilitować kolanka na rowerze i z ciężarami. Jeździłem na rowerku w zimie, robiłem ćwiczenia na czworogłowe na , robiłem ćwiczenia na czworogłowe na maszynach, uważałem tylko z przysiadami. Zrobiłem już parę większych tras rowerkowych i zaczęły się moje problemy- bóle rzepki no bokach, zwłaszcza w lewej nodze. szybko przechodziły zwłaszcza jak schładzałem kolanka. No niedawno nie mogłem spać w nocy tak mnie bolało ścięgno czworogłowego w lewej nodze, ale schłodziłem i polazłem sobie na miasto na piechotkę, a chodzę prawie biegnąc:), wbiegałem po jakiś schodach parę razy.... wszystko było oki i za parę dni katowałem kledzikowe ćwiczonka. Jeszcze tego samego dnia czułem tnące bóle na powierzchni tego ścięgna, a przy jego zaczepie na kości piszczelowej mam wyczuwalne palcem przerwanie ciągłości, przy tym badaniu palcem również czuś było tnący ból. Mija już drógi tydzień na poniedziałek jestem zarejestrowany do lekarza. Prawie nic mnie nie boli ale czuję to przerwanie, ścięgno napina się prawidłowo troche boli na rowerku(oczywiście odpuściłem rower tylko tak sprawdzam czy boli:bum: ).
I teraz pytanie do znających się na temacie: czy mam przerwane ścięgno czy troczki rzepki??? w sieci znalazłem taki rysuneczek, i według niego to mogę mieć to ścięgno całe i zdrowe tylko uszkodzone te głupie troczki, dodam jeszcze że to moje przerwanie występuje po bocznej wewnętrznej stronie i już na guzowatości kości piszczelowej. Doradzcie coś, czy to trzeba szyć czy samo się zagoi, i czy to te troczki(oby) czy moje kochane ścięgno które już tyle przeszło.... w ferie lekarz mi mówił że mam coś z troczkami porobione ale nie wiem jak dokładnie to wygląda bo na usg badano mi tylko ważniejsze struktóry, a troczków nie(pewnie ich zresztą nie widać).

(Edited by Tedi at 1:15 pm on May 8, 2004)


(Edited by Tedi at 1:24 pm on May 8, 2004)
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
New Balance but biegowy
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Ścięgno m. czworogłowego to jedno, rzepki to co innego, a troczki to trzecie, więzadła w kolanach to czwarte (które?). To co Ci w końcu dolega, bo już się pogubiłam? Gdzie "na rysuneczku" boli?
Ile masz lat (pewne choroby są związane z wiekiem).
A może to nie ogólnie pojęty aparat więzadłowy kolana a chrząstki cię bolą?
Często mniej oznacza więcej
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Więzadła wszystkie mam w porzątku, chrząstka jest nierówna ale zdrowa, to podobno okostna pod nią jest zmasakrowana ale ma się wyrównać. Problem mam ze ścięgnem mięsnia czworogłowego, to że mnie boli po bokach to już olałem, niech sobie boli, ale to ścięgno to dla mnie jest sacrum:), musze je mieć sprawne, więc jeśli wiesz coś o nim to doradź plizzz. Na tym rysunku to chciałem pokazać tylko to że jest ono otoczone tymi troczkami i być może to one są uszkodzone- lekarz twierdził że to one mnie bolą. Wiem że mam cuś naderwanie, ale nie wim czy to to ścięgno czy te troczki... jeśli ktoś coś wie o ich budowie to niech napisze bo psychozy dostaje zwłaszcza że maturka za 2 dni a ja nie mogę się dotlenić odpowiednio:). Hrhrhrh pomóżcie.
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zula sprecyzuj o co ci chodzi że związane z wiekiem? mam 18 lat i poniekąd są one z nim związane (a raczej z głupotą)....
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sciegno m.czworoglowego zastepuje torebke stawowa z przodu, jego przedluzeniem jest wiezadlo rzepki i troczki rzepki (przysrodkowy i boczny)
troczki ustalaja prawidlowe polozenie rzepki
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Tedi jako że młody możesz mieć chorobę Osgood-Schlattera (jakoś mi to od początku tak wyglądało, ale oczywiście głowy nie dam), co jest o tyle miłe, że ulega samowyleczeniu.
Odmawiam wszelkich komentarzy dopóki nie zdasz matury. Spacerki też dotleniają, weź przyjaciół i idźcie na łono (hmm...) przyrody się przepytywać. Zimno jest, to będziecie musieli szybko iść a słoneczko nie będzie rozpraszać. Po pisemnym z drugiego przedmiotu możemy pogadać. Trzymam kciuki za maturę i kolana :)
Często mniej oznacza więcej
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No wieeem wieem:) po pisemnej się tym zajmę, w każdym razie dzięki wielkie wrzucę sobie chorobę Osgood-Schlattera na googla. Massillus dzięki za informację.
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

uuuu chyba mam to g**** wrrr. No to nie pozostaje mi nic innego jak się uczyć do matury:bum: Lekarz pewnie mnie spławi i powie że mogę sobi grać w szachy i bierki... Idę się uczyć:(
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
Awatar użytkownika
Murat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 424
Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Tedi-jak na Osgood-Schlattera /jałową martwicę guzowatości piszczelowej / to jestes raczej za dużym chłopcem.Daj już sobie spokój z diagnozowaniem swojego kolana-to ewidentne objawy tzw.głupawki przedegzaminacyjnej.
Życzę powodzenia w dniu jutrzejszym ! :)
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No dobra jest już po maturach hrhrr. Dziś biolę napisałem 2 godzinki przed czasem, chyba będzie 5 ale nie zapeszam. Wracając do kolanek- nic mnie niby nie boli, coś czasem strzyka po wewnętrznej stronie kolana, ale ścięgno mięśnia czworogłowgo nadal ma wyczuwalne przerwanie ciągłości przy zaczepie do kosci peszczelowej. Nie boli to coś narazie, chyba że po dłuższym macaniu tego miejsa. Na rower boje się wsiąść, schładzam to lodem puki co, a do lekarza mi się nie chce iść bo i tak mi nic nie powie.
Do znawców laserów- lepiej zrobić sobie zabiegi juz teraz kiedy jest naderwane, czy zaczekać aż samo się zawłókni i dopiero iść? Laser działa w końcu przez pół roku. Co o tym myślicie? A tak pozatym i tak nie mam teraz czasu na laser:bum:
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Gwoli ścislości-tam nie jest już ścięgnem m. czworogłowego, a ścięgnem rzepki. Prawie każdy ma w tym miejscu zagłębienie-czy tylko na tej podstawie uwazach że masz je przerwane? Boleć może też w innych chorobach. Choroba O.-S. może wchodzić w grę ale nie musi. Jak matura?
Często mniej oznacza więcej
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Kurcze..... od kiedy Zula jest na forum to jakoś więcej  pojawiło się określeń medycznych i porady stały się bardziej profesjonalne.....  
Ibex    
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No fakt ścięgno rzepki. A przerwanie- czułem tnący ból i w drógiej nodze nie mam czegoś takiego. Dokładnie tak miałem z więzadłem pobocznym strzałkowym ale już to już dawne dzieje:). Sam nie wiem co o tym myśleć ból przeszedł, schładzam i rozgrzewam kolanka rano i wieczorem i nic mi nie doskwiera. We wtorek mam robić nogi, zrobię tylko łydki i dwógłowe i poczekam jeszcze z tydzień a potem będę stopniowo obciążał czworogłowe. A co do matury, polski średnio a biologia baardzo elegancko:). W sumie ta matura to takie wielki yoł:hej:
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Rozumiem. USG robiłeś ostatnio? Od farmakologii się nie odcinaj, czasem działa...;) Ćwiczonka rób koniecznie
Ibex: te Twoje trzy kropki nie dadzą mi dziś zasnąć :hej:
Często mniej oznacza więcej
Tedi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 05 mar 2003, 18:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Usg miałem 3 razy, heh już naprawdę mi się nie chce pisać i myśleć o tych kolanach, teraz się ucze, troche żelastwo przerzucam, zajmę się tym jak sobie wszystko poukładam. Nie można popadać w psychozę, zresztą z achillesem też coś miałem że z rana nie mogłem czasem chodzić i sobie z tym poradziłem regularnymi wspięciami na palce. Kurde mam świetną metodę na achillesy, wrzuciłbym ją do postu o achillesach ale już mam dosyć tematów o kontuzjach:| A, biegałem dziś troche po wąwozach w góre i w dół i ścięgno rzepkowe troche tylko czuje, będzie dobrze:)
Tedi
gg:5688977
[url=http://www.czarnogrod.prv.pl/][b]Czarnogród- przystań każdego wojownika......[/b][/url]
ODPOWIEDZ