problem z SERCEM?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 sty 2004, 14:39
mam 19 lat 85kg wagi 4 razy w tygodniu chodze na silownie i 2 razy biegam. Pare razy dziennie przy wydechu lub wdechu cos jakby w srodku mnie zatyka i w tym czasie serce raz mocniej zabije trwa to doslownie ulamek sekundy bylem juz u jednego lekarza ktory robil mi badania ekg,holter,echo i stwierdzil mala ale niegrozna arytmie wczesniej towarzyszyly mi przy tym bole w okolicach serca zakazal mi chodzenia na silownie (i tak zrobilem a wczesniej chodzilem 2 miechy i przerwalem treningi wg zalecen lekarza na 2 miesiace) jednak pozwolil biegac i plywac intensywnie co mnie jednak nie zadawalalo przepisal mi rowniez betalock zok 50 tabletki od takich niemiarowych bic to troche pomoglo bo te bicia zniknely ale pojawily sie za to znowu bole w okolicach serca pozniej bylem u drugiego lekarza ktory jest profesorem i bardziej renomowanym tez kardiologiem i przejrzal wyniki zrobionych badan stwierdzajac ze ta wczesniejsza arytmia to nic groznego stwierdzil ze to nerwobole zapisal magneb6 i srodek ziolowy persen od nerwow,zaczelem znowu chodzic na silownie i w 3 tygodniu trenowania te dziwne szybsze bicia serca na wdechu lub wydechu znowu powrocily,pozatym mam sesje teraz to tez niezla nerwowka niewiem co mam robic i co to jest wlasciwie;( moze ktos mi pomoc? acha i nie jest to moj pierwszy kontakt z kulturystyka,wysilkiem itp gdyz rok, dwa temu uprawialem sporty boks,silownia,plywanie, nie cpam nie biore sterydow nie pije i biore HMB
(Edited by sneezer at 10:10 pm on Jan. 27, 2004)
(Edited by sneezer at 10:10 pm on Jan. 27, 2004)
- lukasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 14 lis 2001, 12:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice Tysiąclecie
WitajQuote: from sneezer on 1:25 pm on Jan. 28, 2004
dzieki ze ktos odpisal
Nikt jeszcze nie odpisał bo diagnozy przez internet prowadzone są tylko w soboty od 11-13

Pozdrawiam
(Edited by lukasz at 2:30 pm on Jan. 28, 2004)
łukasz
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
od razu serce - mądrala! Chorować "na serce" to każdy by chciał 
Najpierw wyklucz stres, bo ból w okolicach mostka to równie dobrze może być "nerwica wegetatywna". Jeśli tak bardzo zależy Ci na choróbsku, mogę poszperać w necie i znaleźć jeszcze kilka z podobnymi objawami.
spróbuj wyluzować.
Powodzenia
(Edited by marcin70 at 3:46 pm on Jan. 28, 2004)

Najpierw wyklucz stres, bo ból w okolicach mostka to równie dobrze może być "nerwica wegetatywna". Jeśli tak bardzo zależy Ci na choróbsku, mogę poszperać w necie i znaleźć jeszcze kilka z podobnymi objawami.

spróbuj wyluzować.
Powodzenia
(Edited by marcin70 at 3:46 pm on Jan. 28, 2004)
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 sty 2004, 14:39
dzieki za posty, tylko bole zniknely a jest to tak jak opisalem ze robie wdech/wydech i nagle serce raz mi mocniej zabije jednoczesnie jakby mnie zatykajac tak jakbym oddechu nie mogl zrobic nie jest to regularne czasem mam to pare razy dziennie czasem niemam tego wogle. Bede czekal na diagnoze internetowa;)lukasz : no wlasnie bylem u dwoch lekarzy i do tego dobrych, specjalistow kardiologi z tym ze jeden powiedzial ze to arytmia-niegrozna i zakazal chodzenia na silownie a drugi powiedzial ze sa nerwobole i ze moge spokojnie na nia chodzic - i wez tu sie po lap
(Edited by sneezer at 5:10 pm on Jan. 28, 2004)
(Edited by sneezer at 5:10 pm on Jan. 28, 2004)
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 08 kwie 2002, 08:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
nie wiem czy robiles - jezeli nie proponuje ekg wysilkowe + ewentualnie scyntografia wysikowa; te badania powinny dac odpowiedz czy jest cos z serduchem czy moze z kregoslupem albo innym dziadostwem (tak - bole wokolicach mostka to zazwyczaj kregoslup a nie serce); nie wiem u jakiego lekarza byles ale idz do takiego co ma pojecie o ruchu, duzej aktywnosci w przeciwnym razie pani ordynator intesywnej terapii z 25 kg nadwaga tam Cie wlasnie wysle;
a proponuje powyzsze z wlasnego doswiadczenia - mam "dziwne" doleglowosci serca od ponad 2 lat i konsultowalem je z 5 roznymi kardilogami; diagnoza tego co jezdzi na rowerze najbardziej mi odpowiada bo wciaz pozwala mi biegac (chociaz tylko umiarkowanie);
zycze duzo zdowia
pozdrowko
a proponuje powyzsze z wlasnego doswiadczenia - mam "dziwne" doleglowosci serca od ponad 2 lat i konsultowalem je z 5 roznymi kardilogami; diagnoza tego co jezdzi na rowerze najbardziej mi odpowiada bo wciaz pozwala mi biegac (chociaz tylko umiarkowanie);
zycze duzo zdowia
pozdrowko
Slawko
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 334
- Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No przyznam sytuacja trochę dziwna i zupelnie Cię rozumię. Niezbędne badania zrobileś, zdiagnozowal Cię jeden/arytmia/ drugi to jakby stonowal-ze raczej pochozenie nerwowe/no ale persen o magnez jednak nie pomagaja/ objawy sa nadal.
Mam przyjaciela od kilkunastu lat ma problemy, podobne-u niego jakby sie nagle na sekunde serce zatrzymywalo/ma takie jakby przytkania serca/Ma to od lat, oraz rownolegle z tamtym objawem ma drugi-czesto robi mu sie slabo/ale zawsze w spoczynku/. Biega i plywa razem ze mna, byl z tym sercem ze 2 razy w szpitalu, nic nie znalezli. To tyle na pociechę. Niby ma grozne objawy od wielu lat, a zyje wiele lat z tymi objawami, moze sie nawet zaprzyjaznili?
Mam przyjaciela od kilkunastu lat ma problemy, podobne-u niego jakby sie nagle na sekunde serce zatrzymywalo/ma takie jakby przytkania serca/Ma to od lat, oraz rownolegle z tamtym objawem ma drugi-czesto robi mu sie slabo/ale zawsze w spoczynku/. Biega i plywa razem ze mna, byl z tym sercem ze 2 razy w szpitalu, nic nie znalezli. To tyle na pociechę. Niby ma grozne objawy od wielu lat, a zyje wiele lat z tymi objawami, moze sie nawet zaprzyjaznili?
Pozdr. Artur
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
sneezer, w takich tematach to zwykle tu nie dostaniesz wiele odpowiedzi. Więcej mamy do czynienia z bólami kolan niż serca czy okolic. No i jak konowały z pakietem badań nie wiedzą co jest to skąd ma wiedzieć ktoś na forum. Masz do wyboru albo to zignorować albo dalej szukać lekarza co ma cos w głowie a to nie jest łatwo znaleźć.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
święte słowa Pit! święte słowa! 

[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- PedziWiatr
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 26 wrz 2003, 11:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Nie jesteś kolego alergikiem?? Może palisz na nieszczęście papierochy?? (z góry przepraszam za to pomówienie;)) Objawy pasują lekko do moich przejść z astmą (krótko trwającą na szczęście). Wystarczy, że kurz a dokładniej roztocze doprowadza do rozpaczy.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Człowieku, nie martw się, bo z tym można żyć i nawet nie umrzeć! Sprawa wygląda tak: prawcą serca m.in. sterują różne nerwy, które przyspieszają lub zwalniają rytm. Dużym "zwalniaczem" jest nerw błędny, który z kolei wyłącza się(=serce przyspiesza) podczas działania tłoczni brzusznej np. podnoszenie ciężarów na siłowni. Czujesz wtedy takie "potknięcia" w pracy serca, ew. przez jakiś krótki czas przyspieszony rytm, bo potem znów włączają się naturalne mechanizmy sterujące i wszystko wraca do normy. Kilka głębokich wolnych oddechów brzuchem zwykle pomaga. Powinieneś zrobić sobie tzw. stymulację przezprzełykową jak masz ochotę łazić po lekarzxach. Nie za bardzo się wymądrzam? 

Często mniej oznacza więcej
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 05 gru 2009, 14:56
- Życiówka w maratonie: 3:36:52
- Lokalizacja: Wielkopolska
witaj ja biegam ponad 10 lat biegi długie tez odczuwałem takie potkniecia w sercu no ale ekg wysiłkowe wszystko wykluczyło powiem tak co mi powiedział lekarz kardiolog z AM w poznaniu cytuje "ze nawet najzdrowszemu człowiekowi serce nie bije miarowo" sa to dodatkowe skurcze jezeli masz wiecej tych potkniec ni z 4 w ciągu minuty to moze byc chorobliwe a tak to jest wszystko na tle nerwowym najlepiej ekg wysiłkowe i wszystko jasne i magnezB6 pozdro:) bez nerwów
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Przywyklem, ze do lekarza trzeba odczekac swoje w kolejce, ale diagnoza po 6 latach to przegiecie... Archeolog?mikistal pisze:ezeli masz wiecej tych potkniec ni z 4 w ciągu minuty to moze byc chorobliwe a tak to jest wszystko na tle nerwowym najlepiej ekg wysiłkowe i wszystko jasne i magnezB6 pozdro:) bez nerwów
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
-
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 06 maja 2006, 22:16
- Życiówka na 10k: 00:47:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Nerwobóle, czyli bierz regularnie magnez B6, Persen można również. Miałem podobnie: lęki nieuzasadnione, kłopoty ze snem, kołatanie serca etc. Ustąpiły.
Nie wiem na ile to było placebo, ale na pewno tło nerwowe
Pozdrawiam.
Nie wiem na ile to było placebo, ale na pewno tło nerwowe

Pozdrawiam.