Moje tętno
- Daser
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 26 cze 2003, 23:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lipno
Biegam od 4 miesięcy 3 razy w tygodniu. Przygotowuję się do przyszłorocznego MW z zamiarem zejścia poniżej 4 godzin. Jestem na etapie godzinnego biegu (trucht), czasami jak chcę "zaszaleć" to OWB1. Ponieważ bieganie już naprawdę mnie wciągnęło, postanowiłem nawet zainwestować troche w sprzęt. I tu się zaczęło! Po zakupie pulsometru i 3 biegach z nim jestem pełen obaw! Do tej pory określenie czy to trucht, czy wolny bieg uzależniałem od szybkości biegu, to chyba normalne. Mając już sport tester postanowiłem pobiegać wg stref i tak: moje Tmax 186, czyli trucht powinien być do 130, wolny bieg do 149, szybszy do 158, a WB3 do 177. Po pierwszym biegu z pulsometrem nie mogłem uwierzyć w wyniki: Tmax 186! średnie 170! w strefie tylko 2 minuty (strefą było OWB1) reszta biegu nad. Dawniej tempo biegu określiłbym jako trucht. No szok. Po 2 dniach to samo! Trzeci bieg postanowiłem zrobić w strefie 60-70%. Ale po 15 minutach wyłączyłem to cholerstwo (ok. 170). Oddałem pulsometr na testy kolegom. Biegali z nim 2 dni. U nich ok. Czyli nie ma żartów. Biegam 4 miesiące w tempie gdzie mogę sobie swobodnie rozmawiać, dystanse nawet do 90 minut a tu takie cyrki? Bardzo proszę o jakieś rady, czy coś źle interpretuję, czy u mnie coś nie tak, czy po prostu nowy nabytek wrzucić do kosza i dalej cieszyć się bieganiem? Aha, moje tętno spoczynkowe przed bieganiem to 72, a obecnie 60.
pozdrófka dla wszystkich
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może Twoje HRMax jest dużo wyższe niż przewiduje ta głupia formułka. Skoro rzeczywiście biegasz w tempie bez zadyszki, gdzie możesz swobodnie rozmawiać, to jest OK - pulsem bym się za bardzo nie przejmował.
Jeśli nie masz jakiś problemów z sercem, to wyznaczyłbym sobie HRMax empirycznie.
Druga możliwość, to może Twój typ tak ma. Jak będziesz dalej biegał, to na pewno puls Ci się obniży.
Jeśli nie masz jakiś problemów z sercem, to wyznaczyłbym sobie HRMax empirycznie.
Druga możliwość, to może Twój typ tak ma. Jak będziesz dalej biegał, to na pewno puls Ci się obniży.
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Daser jesteś jeszcze niedotrenowany,dlatego masz takie "osiągi". Jak twoje spoczynkowe tętno spadnie poniżej 50 to zobaczysz,że można biegac ( i to całkiem szybko ) na tętnie poniżej 130. Na razie nie wyrzucaj pulsometru,tylko staraj się biegać w wyznaczonych strefach wysiłku. Na początku trudno będzie tak zwolnić,ale to konieczne,aby twój trening przyniósł efekty.
- luskan
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Quote: from Irko S on 10:46 pm on Oct. 29, 2003
Daser jesteś jeszcze niedotrenowany,dlatego masz takie "osiągi". Jak twoje spoczynkowe tętno spadnie poniżej 50 to zobaczysz,że można biegac ( i to całkiem szybko ) na tętnie poniżej 130.
Wczoraj przeczytałem w Focus'ie że wytrenowani biegacze moją tentno przed biegiem w granicach 40, moje spoczynkowe wynosi 80 (mierzone przed chwilą). Biegam już prawie dwa lata - może niezbyt intensywnie - do 40 km tygodniowo ale chyba moje tentno powinno być ciut niższe ???
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
nie sugeruj sie tetnem spoczynkowym , najwazniejszy i obiektywny wyznacznik twojego wytrenowania to
miesce w szeregu na zawodach .
Na tetno ma wplyw wiele czynnikow , czasem zupelnie niezalezne od Ciebie i mozna spokojnie miec wyniki z tetnem spoczynkowym 80 ...
miesce w szeregu na zawodach .
Na tetno ma wplyw wiele czynnikow , czasem zupelnie niezalezne od Ciebie i mozna spokojnie miec wyniki z tetnem spoczynkowym 80 ...
[i]swim - bike - run [/i]
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ten artykuł w Focusie IMHO nie jest wiele wart. Wg niego u amatorów tętno wraz z dystansem spada (bo zawsze mają ścianę i muszą zwalniać), a zaawansowani pierwsze 5km biegną z tętnem ok 40 (chciałbym zobaczyć takiego) itd
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 18 lut 2003, 13:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Starogard Gd.
A ile masz zaraz po przebudzeniu ?Quote: from luskan on 8:28 am on Oct. 30, 2003
moje spoczynkowe wynosi 80 (mierzone przed chwilą).
Bo chyba takie nazywa się spoczynkowym.
Jak się ruszysz z wyrka to już nie jest spoczynkowe.
(tak mi się wydaje)
pzdr.
- luskan
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Prawdę mówiąc to nigdy nie mierzyłem sobie tentna po przebudzeniu - będę musiał spróbować. W tym artykule było napisane że zawodowcy często uspokajają się przed i w czasie biegu kontemplacją przyrody albo czerpią po prostu przyjemność ze współzawodnictwa i to chyba dzięki temu są w stanie utrzymać większą wydajność organizmu - przynajmniej tak to zrozumiałem.
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Luskan, no i co mierzyłeś tętno spoczynkowe? Ja myslę,że masz koło 60. Proto tylko z jednym ma rację,że na tętno ma wpływ wiele czynników np. podwyższone jest oznaką przetrenowania,czy przemeczenia. Tętno jednak jest bardzo obiektywnym sposobem oceny wytrenowania i monitorowania treningu.
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
To chyba tylko potwierdza ze kazdy jest inny. Jesli ja bieglbym 130 to znaczyloby ze stanalem. Spokojny trucht oznacza u mnie 145+. Przy 20 km raczej spokojnie tzn jakies 4.50 min/km osiagam bez problemu 160+. Moje tetno spoczynkowe jest 50, max z formuly 174, mierzone z mojego monitora 183. Niedawno robilem ECG wysilkowy i na ekranie doszedlem do 180 gdy doktor zatrzymal test, choc mu mowilem ze jeszcze ze dwa bpm powinienem podciagnac. Ale znaczy to ze moj monitor nie klamie. Z obliczen wynika ze moje 80% to 156 czyli praktycznie kazdy dluzszy troche szybszy bieg robie na 85-95%. I co - nic nawet sie nie zakwaszam. Chyba jest tylko jeden wniosek- jestem kolejnym wybrykiem natury.Quote: from Irko S on 10:46 pm on Oct. 29, 2003
Jak twoje spoczynkowe tętno spadnie poniżej 50 to zobaczysz,że można biegac ( i to całkiem szybko ) na tętnie poniżej 130.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Rozumiem Leżan,że dokonujesz podczas tych biegów 20km na 85-95% pomiaru laktaktu,skoro twierdzisz,że się nie zakwaszasz. Rzeczywiście tylko pozazdrościć takich możliwości z zakresie wysiłku.
(Edited by Irko S at 9:22 am on Nov. 1, 2003)
(Edited by Irko S at 9:22 am on Nov. 1, 2003)
- fox
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 15 maja 2002, 18:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
No właśnie. Ja biegam regularnie od prawie 4 lat i tez nie mam tak niskiego tętna jak niby powinno być. U mnie wolny bieg to tętno 140. Ale kiedyś przeczytałem w "Runners World", że jest też grupa ludzi o podwyższonym tętnie i u nich jest to normalne. Więc pewnie należe do tej, jak widać dość sporej, grupy o podwyższonych obrotach.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
FOX
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Ok Irko, korekta- nie czuje bolu miesni spowodowanego zakwasami.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise