Utrata przytomności w maratonie.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
przemekWCH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Witam,

Jakby tu zacząć. Prosto z mostu...Drugi maraton pod rząd i ląduje w ambulansie.

Biegam od dwóch lat i systematycznie do biegów się przygotowuję. Obserwując swoje wyniki i we Wiedniu i w Warszawie celowałem w 3:15. Moja życiówka w połówce z tego roku to 1:31. We Wiedniu do 39 w Warszawie do 36 biegnę... i jest moc. Tętno w granicach 90% HRmax - moc jest - oddech juz wiadomo niespokojny i ogólne zmęczenie jest, ale to najszybsze km na trasie i... utrata przytomności. We Wiedniu mówią: wszystko ok - przeforsował się Pan. Doszedłem do wniosku, że było za mało picia i zbagatelizowałem problem (błąd!). W Warszawie to samo - czekam na wyniki.

Miał ktoś taki przypadek?

Gdzie szukać pomocy? Jest ktoś z Wrocławia bo ja z Wałbrzycha - nie wiem czy tu znajdę pomoc.

Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

Przemek
VRC Runner !

Run4fun !!!
PKO
bansen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39

Nieprzeczytany post

przemekWCH pisze: Jakby tu zacząć. Prosto z mostu...Drugi maraton pod rząd i ląduje w ambulansie.
A co to według ciebie znaczy "pod rząd"? Bo chyba jednak nie to, że kończysz jeden i od razu biegniesz drugi? Ale wtedy nie dziwiłbyś się, że zemdlałeś :P
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie nie ten pierwszy byl jakos na wiosne, pamietam jak Przemek o tym pisal.
Ja wogole nie mam pomyslu poza zrobieniem podstawowych badan i pogadaniu ze sportowym lekarzem.

No i tak z humorem "chyba nie jestes dlugodystansowcem" :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ