w ubiegłym roku pojawiły się objawy jak w przypadku kolana biegacza. Po 2-3km biegu pojawiał się ból po zewnętrznej stronie (prawego) kolana. Musiałem przerwać bieg bo ból robił się impulsywny i w pewnym momencie "ścinał mnie" z nóg.
Niestety z braku ubezpieczenia, sprawę zaniedbałem.
Obecnie, mam za sobą wizytę u ortopedy, traumatologa. Co prawda, wizyta trwała 3 minuty z badaniem, ale przynajmniej dostałem potrzebne skierowania.
Do następnej wizyty zalecił mi ćwiczenia na stabilność kolana i kazał biegać.
Przebiegłem 5 km, wróciłem do domu i problem znów się pojawił.
Ból po zewnętrznej stronie prawego kolana, trochę niżej, w miejscu gdzie łączą się kości.Jest dokładnie taki jak rok temu, z tą różnicą, że teraz ból pojawił się dopiero po biegu.
Podobnie jak wtedy przez jeden dzień nie mogłem schodzić po schodach oraz gwałtowanie zginać nogę w kolanie.
Po ok. 2 dniach jakikolwiek ból (przy poruszaniu się) ustąpił całkowicie.
Dodam, że jak robię przysiad to coś mi przeskakuje w prawym kolanie po zewnętrznej stronie.
Poniżej wynik z rezonansu (mam też płytę):
Miejsce które boli (zaznaczyłem na czerwono):
Najgorsza jest niewiadoma. Za kilka dni, czeka mnie wizyta u ortopedy.
Chcę biegać, ale nie wiem co robić dalej. Liczę na Wasze wskazówki!
Pozdrawiam,
