Powrót po przeciązeniu kolana
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 maja 2011, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam! Ledwo zaczełem biegac - biegałem 2 tyg i przeciazylem kolano, bolało mnie okolo 8-9 dni odkad nie boli mineło juz jakies 2,5 tyg a odkad nie biegam jakies 4 tyg Chce znowu zaczac, ale obawiam sie powrotu bólu, jak przygotowac sie do biegania po przeciazeniu? Przewidywany termin powrotu to poczatek wrzesnia.
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 maja 2011, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nic nie slychac, ale czuc takie hmmm nie wiem jak to nazwac pstryk pstryk xD dodam ze w obu kolanach tak mam a jedno boli i boli w innym miejscu niz to pstrykanie jest, bardziej to czuc pod palcem jak przyloze
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 sie 2011, 16:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jestem lekarzem. Mogę tylko powiedzieć, że jakby mnie bolało kolano przez kilka dni podczas spoczynku ( na siedząco) to na pewno nie powtarzałbym treningu ( biegu , jazdy na rowerze) przez bardzo długi czas.
una kwenda wapi? simama hapa tafadhali.
-Nataka kukimbia kwa kasi.
-Nataka kukimbia kwa kasi.
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 16 cze 2011, 19:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
1119 pytasz o głośne chrupanie i zainteresowało mnie to, ponieważ gdy ja zaczynałem biegać tj. 3-4 miesiące temu też przeciążyłem sobie kolano(bieg po jednej stronie chodnika i oczywiście braki w sile). Efekt to przerwanie treningów na 2 tygodnie (i potem spokojne już podnoszenie kilometrażu), pojawienie się bezbolesnego, ale irytującego chrupania i takie trudne do opisania /rozchlebotanie/ tegoż kolanka. Postanowiłem nie pękać i biegać dalej, ale te objawy nie ustępują i troszkę mnie to niepokoi. Zapytałeś dosyć konkretnie więc chyba wiesz o co chodzi, dlatego grzecznie pytam - co to?
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja bym na Twoim miejscu spróbował spokojnie pobiegać po raczej miękkiej nawieżchni. Jak nie będzie bolało to będziesz stopniowo mógł zwiększyć systans i intensywność. A jak będzie bolało to idź do lekarza.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 sie 2011, 16:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na szczęście z kolanem nie miałem takich "przygód" z chrupaniem. Miałem chrupanie w stawie ramiennym rok temu. Wielu mówi o braku wpływu glukozaminy na stawy.Nie wiem. Być może to ona mi pomogła, albo staw sam się zregenerował. Ale ta kontuzja nie była związana ani z biegiem ani z kolanem . Nie jestem więc kompetentny do jakichkolwiek rad dotyczących chrupania w kolanie.iściak pisze:1119 pytasz o głośne chrupanie i zainteresowało mnie to, ponieważ gdy ja zaczynałem biegać tj. 3-4 miesiące temu też przeciążyłem sobie kolano(bieg po jednej stronie chodnika i oczywiście braki w sile). Efekt to przerwanie treningów na 2 tygodnie (i potem spokojne już podnoszenie kilometrażu), pojawienie się bezbolesnego, ale irytującego chrupania i takie trudne do opisania /rozchlebotanie/ tegoż kolanka. Postanowiłem nie pękać i biegać dalej, ale te objawy nie ustępują i troszkę mnie to niepokoi. Zapytałeś dosyć konkretnie więc chyba wiesz o co chodzi, dlatego grzecznie pytam - co to?![]()
Pozdrawiam.
Teraz trochę o czym innym. Ludzie zaczynają biegać pierwszy raz od kilku lat. I oni chcą od razu biegać według planu kilkanaście kilometrów tygodniowo. Niestety to się bardzo często kończy kontuzją. Ja dwa lata temu przez pierwsze 2 miesiące biegałem 2 razy tygodniowo po 2 kilometry. 20 kilometrów na raz po 5 miesiącach. Niestety nie biegałem później regularnie.
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.
una kwenda wapi? simama hapa tafadhali.
-Nataka kukimbia kwa kasi.
-Nataka kukimbia kwa kasi.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 02 sie 2011, 16:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jest "szansa" , że kontuzja powróci lub się pogłębi w wyniku ponowienia treningu. Ja więc radzę przez co najmniej 3 miesiące najbliższe nie biegać. Może ktoś bardziej kompetentny doradzi.piter88 pisze:Czyli zanim zaczne realizowac plan 10tygodniowy(marszobiegi 4 razy w tyg) to biegac marszobiegi np. z przerwa 48h przez miecha i dopiero zaczac ten plan?
una kwenda wapi? simama hapa tafadhali.
-Nataka kukimbia kwa kasi.
-Nataka kukimbia kwa kasi.