Śniadanie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 18 maja 2011, 22:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zapewne temat poruszany po raz enty, przepraszam ale zawsze się czegoś nowego dowiemy przy kolejnych wypowiedziach.
Jakie śniadanie będzie optymalne na moje 16 lat? Musli? Bezmięsne? Makaron? I co ważne co warto brać do szkoły? Wiadomo - na przerwie nie zawsze jest czas i chęć na pewne rzeczy. Co proponujecie? Będę wdzięczny za wszystkie rady.
Jakie śniadanie będzie optymalne na moje 16 lat? Musli? Bezmięsne? Makaron? I co ważne co warto brać do szkoły? Wiadomo - na przerwie nie zawsze jest czas i chęć na pewne rzeczy. Co proponujecie? Będę wdzięczny za wszystkie rady.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2011, 16:18 przez osioł, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Kontakt:
Na I posiłek czyli sniadanie polecane sa przede wszystkim weglowodany złozone i białko i troche tłuszczy. Najlepiej wegle pochodze z płatków najlepiej owsianych (górskich) troche weglowodanów prostych do tego typu rodzynki lub banan. Jao uzupełnienie tłuszczy mozesz dodac do owianki ziarna słonecznika lub orzechów. Z białek oczywiscie zwierzece np. serek wiejski. Wtedy posiłek skomponowany pełnowartosciowy. Miesko mozesz sobie zjesc na III posiłek czyli obiad.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 18 maja 2011, 22:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Santiago zasadniczo chodzi właśnie o to, żebym zdobył to co trzeba. Ale muszę wiedzieć co mam zdobyć.
I nie po to pytam, żeby się dowiedzieć, że cokolwiek co mam w lodówce będzie optymalne na śniadanie.
I nie po to pytam, żeby się dowiedzieć, że cokolwiek co mam w lodówce będzie optymalne na śniadanie.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Kontakt:
Zamiast platków? Moze być np. pieczywo pełnoziarniste ciemne - pomidor + cebula np. z jajecznica na czym tam chcesz
+ np. szczypiorek, pietruszka to co lubisz z zieleniny...Ewentualnie serek wiejski.

- Carmel
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zanim cokolwiek bym doradzila, przede wszytskim spytalabym sie o grupe KRWI..
Zero informacji o czlowieku, a tyle pomyslow..
Grupa krwi chociaz nakresli jego obraz i pomoze stwierdzic co jest najlepsze dla jego organizmu a co nie, jakie produkty dobrez przyswajane, a jakie powiniien odstawic na bok, tak jak juz powiedziala poprzedniczka o tolerancji pokarmowej..
Wtedy dopiero bedzmy mogli rzucac pomyslami tak aby sie nie czul ociazaly i senny a mial energie na caly dzien i pzrede wszytskim nauke, skoro ma 16 lat, chodzi do szkoly i przede wsyztskim jeszcze rosnie.
Zero informacji o czlowieku, a tyle pomyslow..
Grupa krwi chociaz nakresli jego obraz i pomoze stwierdzic co jest najlepsze dla jego organizmu a co nie, jakie produkty dobrez przyswajane, a jakie powiniien odstawic na bok, tak jak juz powiedziala poprzedniczka o tolerancji pokarmowej..
Wtedy dopiero bedzmy mogli rzucac pomyslami tak aby sie nie czul ociazaly i senny a mial energie na caly dzien i pzrede wszytskim nauke, skoro ma 16 lat, chodzi do szkoly i przede wsyztskim jeszcze rosnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Uważam, że dobieranie diety do grupy krwi to szarlataneria i pozanaukowy wymysł.
- Carmel
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Troszke tutaj starasz sie uczestniczyc w konwersacji i rzucac jakies stwierdzenia, ale jesli o czyms piszesz prosilabym jesli nie sprawia Ci to trudnosci, powiedzenie dlaczego uwazasz tak a nie inaczej.Qba Krause pisze:Uważam, że dobieranie diety do grupy krwi to szarlataneria i pozanaukowy wymysł.
Osobiscie sie z Toba nie zgodze, poniewaz Mam dana grupe krwi i wiele z tego ma racje bytu. Nie ustalam diety tylko i wylacznie w oparciu o grupe, jednak informacje te pozwalaja duzo naswietlic. Zreszta z jakiegos powodu kazdy grupe krwi ma inna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale chyba nie z tego powodu, że powinien jeść co innego? równie dobrze ludzie mją rózne grupy krwi po to, zeby nosić rózne kolory koszulek. brak związku
to, że Ty jesz określone produkty, które figurują na liście produktów przewidzianych dla danej grupy krwi, dobrze się czujesz i masz tę grupę krwi, nie uprawnia jeszcze do połączenia tych rzeczy związkiem przyczynowo skutkowym.
To myślenie tzw. "magiczne", nieracjonalne.
to, że Ty jesz określone produkty, które figurują na liście produktów przewidzianych dla danej grupy krwi, dobrze się czujesz i masz tę grupę krwi, nie uprawnia jeszcze do połączenia tych rzeczy związkiem przyczynowo skutkowym.
To myślenie tzw. "magiczne", nieracjonalne.
- Carmel
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie uprawnia, ale daje jakis przywilej. Wszystko razem wziete jest wazne. Daje natomniast jakas namiastke i przede wszytskim "ramke".
Uwazam, ze jest to lepszy tok myslenia, niz w niemalze "ciemno" pisanie 16stolatkowi, co powinien jest a czego nie, gdy sie pyta jak powinno wygladac jego sniadanie.
Najlepiej jest i tak sluchanie swojego organizmu i przede wszytskim poczytanie sobie o tym co jemy, bo internet w dzisiejszych zcasach jest lepszy pod tym wzgledem niz biblioteka. Nie wystarczy posluchac, bo ON/ONA mowi, mam jest to a tego nie moge, trzeba miec swoja widze na ten temat a takze i wyrobione nawyki zywieniowe z zcasem, podkreslam WLASNE.
Uwazam, ze jest to lepszy tok myslenia, niz w niemalze "ciemno" pisanie 16stolatkowi, co powinien jest a czego nie, gdy sie pyta jak powinno wygladac jego sniadanie.
Najlepiej jest i tak sluchanie swojego organizmu i przede wszytskim poczytanie sobie o tym co jemy, bo internet w dzisiejszych zcasach jest lepszy pod tym wzgledem niz biblioteka. Nie wystarczy posluchac, bo ON/ONA mowi, mam jest to a tego nie moge, trzeba miec swoja widze na ten temat a takze i wyrobione nawyki zywieniowe z zcasem, podkreslam WLASNE.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
nie jest pisaniem w ciemno doradzanie produktów, które sa przez naukę potwierdzone jako zdrowe, przez badania potwierdzone jako skuteczne, przez powszechną praktykę potwierdzone jako rzeczywiście działające tak jak naukowcy i badania mówią.
jest za to nieodpowiedzialnym kwestionowanie naukowych, stąd obiektywnych, rad za pomocą treści pesudonaukowych dla których nie ma potwierdzenia.
Dodam do tego, że ja nie chcę sprawdzać na sobie latami, które rzeczy są zdrowe, skoro ktoś to za mnie zrobił i moge skorzystać z tego doświadczenia i wiedzy iod dzisiaj jeść to co dobre i zdrowe.
jest za to nieodpowiedzialnym kwestionowanie naukowych, stąd obiektywnych, rad za pomocą treści pesudonaukowych dla których nie ma potwierdzenia.
Dodam do tego, że ja nie chcę sprawdzać na sobie latami, które rzeczy są zdrowe, skoro ktoś to za mnie zrobił i moge skorzystać z tego doświadczenia i wiedzy iod dzisiaj jeść to co dobre i zdrowe.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja też ja też ja też ja też
- Carmel
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gdybym ja miala dzisiaj przy mojej pracy i aktywnosci fizycznej jesc produkty ogolnie uznawane za zdrowe jak mieso czy tez inne produkty jak jajka, makarony majace w sobie gluten, czy chleb ciemny, w ktorym maka tazke jest, mialabym dzisia ze 100kg..Qba Krause pisze:nie jest pisaniem w ciemno doradzanie produktów, które sa przez naukę potwierdzone jako zdrowe, przez badania potwierdzone jako skuteczne, przez powszechną praktykę potwierdzone jako rzeczywiście działające tak jak naukowcy i badania mówią.
jest za to nieodpowiedzialnym kwestionowanie naukowych, stąd obiektywnych, rad za pomocą treści pesudonaukowych dla których nie ma potwierdzenia.
Dodam do tego, że ja nie chcę sprawdzać na sobie latami, które rzeczy są zdrowe, skoro ktoś to za mnie zrobił i moge skorzystać z tego doświadczenia i wiedzy iod dzisiaj jeść to co dobre i zdrowe.
Ja tez to o czym mowie nie biore sobie z kosmosu, bo raz sie tym inetresuje, a dwa bardzo duzo ksiazek na ten temat przeczytalam. I tak, sa to potwierdzone sprawy.
kazdy organizm ma inna tolerancje i inne zapotrezbowanie.
Poza tym nie mozna pisac jedz to to i tamto bo jest zdrowe, bo tak naukowcy powiedzieli (tak jakbys mowil o zywnosci juz zmodyfikowanej), bez zaznaczenia ze wazne sa proporcje, wlasciwy bilans czy tez inne czynniki o ktorych nie wspomniales.