Istna Droga Krzyżowa - łupie w lędźwiach, biodrze i łydce

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Przyszła kryska na matyska.
Biegam od pół roku - zaczynałam od planu 10-tygodnioweo, obecnie biegam około 40 km tygodniowo (4 razy w tygodniu). Dodatkowo codziennie robię 8 min abs i aerobiczna 6 weidera (od jakichś 7 miesięcy), pływam po 1 km 2 razy w tygodniu.

Od poniedziałkowego treningu odczuwam ból w lędźwiach - chodzi o obszar pomiędzy końcem przedziałka pupnego ;) a wysokością talii (wyłacznie nad prawym pośladkiem). W poniedzałek w bólach i dyskomforcei zaończyłam trening, we wtorek poszłam norlmalnie na basen wychodząc z założenia, że basen dobrze wszystko rozciąga, a nic nie obciąża. Od tego czasu smarowałam to miejsce Voltarenem i muszę przyznać, że odczuwam dyskomfort już mniej.
Dziś poszłam pobiegać 8 km baaaardzo easy i delikatnie i to była prawdziwa droga krzyżowa. Cała prawa noga nawaliła - zaczęło się od tych nieszczęsnych lędźwi po prawej stronie. Przy 4 kilometrze przeszło mi na prawe biodro, nie wspominając już o nieprzyjemnie napiętej łydce (w środku i z tyłu). Podczas biegania każdy krok to udręka była, na trawie odrobinę lepiej, po betonie/chodniku naprawdę silny ból. Przez następnych kilka godzin ledwo chodziłam, największy ból odczuwam przy stąpaniu na prawą stopę i jest to ból w lędźwiach i trochę w biodrze (łydka szybko przeszła).

Co to jest??
Jak sobie ztym radzić?
Czy mogę pływać? Pewnie będę musiała ograniczyć bieganie, więc to będzie taka "szklanka wody zamiast..." :( :(
Czy mogę brac udział w zawodach za 10 dni? (bieg przełajowy na 14 km)
Jak to tego czasu/ ile/ i czy w ogóle trenować?

JESTEM W WIELKIEJ DEPRESJI SPORTOWEJ...
PKO
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rozciągasz się takimi ćwiczeniami? Na obszar pomiędzy końcem przedziałka pupnego ;) a wysokością talii (wyłacznie nad prawym pośladkiem) jak znalazł :spoczko:

http://bieganie.pl/?cat=25&id=481&show=1

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

jumper pisze:Rozciągasz się takimi ćwiczeniami? Na obszar pomiędzy końcem przedziałka pupnego ;) a wysokością talii (wyłacznie nad prawym pośladkiem) jak znalazł :spoczko:

http://bieganie.pl/?cat=25&id=481&show=1

Obrazek
Obrazek
Jumper:)
dziękuje ogromnie! Przed biegiem zawsze się rozgrzewam rozgrzewka z bieganie.pl (SKIB, PROSTA, KLAPS), a po bieganie rozciągam około 10 minut rozciąganiem ze strony Giżyńskiego.
Co prawda ten pokładający się pan wygląda, jakby właśnie ducha wyzionął, ale jako że ja się tak dziś czułam po moim easy treningu, to się zastosuję :D
bba
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 29 cze 2010, 07:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze: Co to jest??
Jak sobie ztym radzić?
JESTEM W WIELKIEJ DEPRESJI SPORTOWEJ...
Mi doraźnie pomagał Kapsiplast lub jakiś inny plaster rozgrzewający przyklejony na lędźwiowy odcinek kręgosłupa.
Istotniejsza jest przyczyna. W moim przypadku była to nierówna długość nóg.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

możne być rwa
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Dupa zdiagnozowana - co prawda przez lekarza rodzinnego, ale lepszy rydz...
Bogu dzięki, nie jest to rwa, ale jednak jakieś paskudne podraznienie nerwu. Biegi mam mocno ograniczyć, tabletki łykać. Na basen chodzić moge.
Czy szklanka wody zamiast...
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Pardita wprowadz do swego tyg treningowego ćwiczenia core stability do tego musisz wzmacniać mięśnie obreczy biodrowej rozsciqgaj to miejsce basen jak najbardziej i to pozwoli tobie trzymać konndycje wiem bo sam miałem podobny problem
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

to trzymam kciuki, żebyś szybko z tego wyszła i nie musiała długo zazdrośnie patrzeć na coraz większy wysyp parkowych biegaczy ;)
chojny6
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 05 sty 2011, 17:09

Nieprzeczytany post

Miałem podobne objawy i okazało się, że to rwa kulszowa. Pomogło mi szybko stymulowanie (prądem w wyznaczone miejsca na kręgosłupie i nodze)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ