L-Karnityna

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
gruntart
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 15 kwie 2002, 13:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy juz o tym mowiliscie, ale, czy wcinanie tego jest bezpieczne i istotnie podnosi sprawnosc organizmu w zakresie spalania tluszczow (jak znalazal w drugiej i trzeciej godzinie biegu) i jednoczesnie mozna zrzucic kilka zbednych kilogramow?
PKO
Awatar użytkownika
caryca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 948
Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: dania/warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dodam tylko ze udalo mi sie dorwac bardzo fajna ksiazke... i tam jakos tak dziwnie napisali ze jest na odwrot??? podobno spalania  tluszczyku tym sie nie da przyspieszyc!!!!

biegamy, biegamy......... to pomaga;)
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

z polrocznej perspektywy (w tym czasie 10 kg zrzucilem) i na podstawie rad lekarza twierdze ze nie trzeba wydawac kaski na l-karnityne - to tak naprawde nic nie daje poza moze efektem "wydalem kase wiec zaciskam zeby i biegam"

- tutaj nie ma cudow trzeba jesc duzo bialka, weglowodanow, najlepiej nie jesc miecha ani tluszczu (poza niezbednymi nienasyconymi omegami 3 i 6), biegac a waga spadnie, bo nie ma wyjscia :)

tym samym odwoluje poprzednie moje posty w sprawie l-karnityny i odradzam kupowanie, chyba ze w celach motywacyjnych.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
gruntart
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 15 kwie 2002, 13:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Schudles 10kg - to duzo. Ja po 2 latach biegania zszedlem o 5kg. Wchodzac w sezon (zima mam zwykle przerwe) trace dodatkowo 1-2 kg, tyle ze nietrwale. Tak naprawde, to chcialbym wazyc jeszcze 5-7kg mniej, ale mam granice na 80kg (przy wzroscie 181cm). Nie wiem jakie Ty masz proporcje wzrostu i wagi, ale regularnie trenujac nie schodze ponizej tej granicy, bo wlacza mi sie machanizm: wiecej biegam-wiecej jem.Nie potrafie duzo biegac i malo jesc. Mysle, ze moj organizm jednak niechetnie korzysta z zasobow energii zgromadzonych w tkance tluszczowej.
I to jest moj problem....
gruntart
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 15 kwie 2002, 13:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Wymyslilem sobie, ze jak zejde trwale do 75kg, to moze bede w stanie wydluzyc dystans na ktorym moge biec szybko. Ze mna jest tak: 1500m przebiegam w 4min12sek, a maraton tylko w 3godz18min (taki jest moj rekord ktory pobilem przy temperaturze powietrza 12C, latem biegam pomiedzy 3.30 a 3.50).  Dodam, ze na koncie mam 11 maratonow i niby mam pewne doswiadczenie.
Mysle, ze wtedy moglbym wiecej trenowac bez bolacego kolana.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

moim zdaniem -  chociaz doswiadczenie mam o wieeele mniejsze od ciebie - pierwszy maraton mam nadzieje w przyszlym roku, a start na jesieni tego roku - biegam od marca 2002

- zamiast zrzucac wage, ktora i tak jest w normie powinienes dodac do treningu elementy silowe - popracuj troche na silowni - calkiem niedawno byl artykul na runnersworld o tym jak babka kosmicznie poprawila rezultaty dzieki wlasnie silowni - podobnie jesli chodzi o zestaw cwiczen razem z rysunkami - mozna to wszystko znalezc na RW

- mi pomoglo - mialem prawie miesieczna przerwe do wczoraj (bolace prawe kolano i lewe biodro), kiedy to wyszedlem na przebiezke 4x800 i bylo ekstra, pomimo ze na silowni nie robie w zasadzie treningu "pod bieganie", raczej ogolnorozwojowy

- sladow po kontuzji prawie juz nie ma, a bardzo poprawilem elementy zwiazane z sila, co przeklada sie na lepsza technike biegu czyli na wszystko inne tez...

pozdrowienia
i "niech masa bedzie z toba" ;) ;)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w ciekawej ksiazce pt.:"Granice wspomagania" stoi napisane, ze suplementacja L-karnityna nie jest zalecana jako sposob poprawy zdolnosci do wysilkow u osob wytrenowanych. Aby dzialala musi sie dostac do miesni, a po spozyciu krazy glownie we krwi i aby to zmienic trzeba by chyba lykac dosc znaczne dawki. Nie ma za duzo badan dotyczacych jej wplywu na zdolnosc do wysilkow dlugotrwalych, a badania opierajace sie na wysilkach srednich sa czesto ze soba sprzeczne. co innego u chorych z niedoborami karnityny, tam moze pomoc (choc tez nie zawsze). nalezy pamietac, ze firmy produkujace suplementy moga dodawac do nich roznych innych "wspomagaczy" aby wywolac pozytywny efekt ich uzywania. czesto sa to srodki powszechnie uwazane za dopingowe, a jeszcze czesciej nic o tym nie pisza na opakowaniach czy ulotkach informacyjnych.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
daman
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 28 mar 2002, 13:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Humniska

Nieprzeczytany post

grubcio - gdzie dokladnie jest ten artykul?
szukalem wytrwale ale nie udalo sie...

_AA_
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

czesc daman - sorry ze tak pozno - urlop :-)
znalazlem ten artykul:
http://www.runnersworld.com/home/0,1300 ... 76,00.html
milego czytania
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Saanaral
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 12 sty 2006, 00:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Northwich
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam krotkie pytanie, jak stosowac l-karnityne przed wysilkiem ? Brac jedna, czy wiecej tabletek po 1000mg ? Wyczytalem, ze najlepiej brac 3 tabletki godzine przed wysilkiem i po jakims posilku.
Bieganie... connecting people
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

A po co chcesz to brać? Przecież to placebo. W związku z tym nie ma znaczenia, czy będziesz brał przed, w trakcie czy po posiłku - działanie będzie za każdym razem takie same: żadne.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:A po co chcesz to brać? Przecież to placebo. W związku z tym nie ma znaczenia, czy będziesz brał przed, w trakcie czy po posiłku - działanie będzie za każdym razem takie same: żadne.
skąd taki wniosek? pytam z ciekawości :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gruntart pisze:Wymyslilem sobie, ze jak zejde trwale do 75kg, to moze bede w stanie wydluzyc dystans na ktorym moge biec szybko. Ze mna jest tak: 1500m przebiegam w 4min12sek, a maraton tylko w 3godz18min (taki jest moj rekord ktory pobilem przy temperaturze powietrza 12C, latem biegam pomiedzy 3.30 a 3.50).  Dodam, ze na koncie mam 11 maratonow i niby mam pewne doswiadczenie.
Mysle, ze wtedy moglbym wiecej trenowac bez bolacego kolana.
Grunart, jeżeli biegasz maratony to możesz spokojnie robić sobie długie (3h) treningi odchudzające, o jakich pisał Jerzy Skarżyński w książce pt.: "Biegiem przez życie" na str.86. Należy biegać w zakresie 60-65% Tmax. Powinno się tez brać na trasę węglowodany (batony energetyzujące, płyny) gdyż tłuszcze wypalane są w ogniu węglowodanów. Po takim długim treningu ww zakresie organizm zużyje:

-tłuszcz z rezerw ok 74%
-tłuszcz znajdujący się w mięśniach 0%
-glikogen mięśniowy ok 18%
-spalanie glukozy krążącej we krwi i białka ok 8%

Dla porównania przy biegu 1h ale szybszym tempem:

-tłuszcz z rezerw ok 35%
-tłuszcz znajdujący się w mięśniach 25%
-glikogen mięśniowy ok 35%
-spalanie glukozy krążącej we krwi i białka ok 5%

i biegu 20 min też szybciej:

-tłuszcz z rezerw ok 16%
-tłuszcz znajdujący się w mięśniach 16%
-glikogen mięśniowy ok 65%
-spalanie glukozy krążącej we krwi i białka ok 3%

Zaznaczam, że nie próbowałem. Obecnie nie wiem czy byłbym w stanie biec przez 3 h non stop. Jeżeli tw ww teoria jest prawdziwa to nic tylko próbować!
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
maneater1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Jumper : Na rady dla gruntarta chyba trochę za późno. On pytał prawie 7 lat temu ;)
A co do danych przepisanych z książki J.Skarżyńskiego to wydaje mi się ze nie do końca zrozumiałeś o co w nich chodzi. Żeby schudnąć wcale nie trzeba robić wybiegań 3h. Równie dobrze ( a może i lepiej ) mogą to być 3 treningi po 1 h każdy...
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Maneater, a co tu rozumieć?! Wszystko jest napisane. Wybór, czy ktoś będzie biegał 3X1h (np. 3x w tygodniu) czy 3h non stop z krótkimi przerwami na dożywienie, należy do petenta. Mnie tylko ciekawi czy ta teoria z 3h bieganiem jest prawdziwa?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ