Witam.
Mam taki problem. Ostatnio przydarzył mi się wypadek, około miesiąc temu skręciłem kolano. Po znajomości udało mi się szybko zrobić rezonans magnetyczny. Wyniki badania są następujące:
Metodyka badania: obrazy T1 i PDFS płaszczyzna strzałkowa i czołowa, obrazy T2 zależne płaszczyzna poprzeczna oraz obrazy STIR plaszczyzna czolowa i strzalkowa.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis: rozerwanie bliższej czesci ACL z horyzontalnie polozona dystalną częścią więzadła. Łukowate wygięcie PCL. Naciagniecie MCL (uszkodzenie I stopnia)
prawidłowy kompleks LCL. Prawidlowe wiezadło rzepki i ścięgno m. Czworogłowego uda.
Pekniecia łakotki przysrodkowej i bocznej nie wykazano
chrząstka przedzaiłu przysrodkowego, bocznego i przedziału udowo-rzepkowego w normie
stłuczenie tylnej czesci kłykcia bocznego kosci piszczelowej oraz oby kłykci kosci udowej
naciagniecie/stluczenie miesnia podkolanowego
prawidlowe cialo tluszczowe HOFFY. Niewielka ilosc plynu w zachylku nadrzepkowym i jamie stawowej. Wolnych ciał wewnatrzstawowych nie wykazano.
R: całkowite uszkodzenie ACL. Naciagniecie MCL. Wieloogniskowe stłuczenie kosci. Uszkodzenie miesnia podkolanowego
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem że były już tego typu tematy na forum, jednak jak ich szukałem to albo były za stare i wyskakiwał błąd 404 albo nie było tam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Otóż naczytałem się na innych forach i stronach że tego typu uszkodzenia kończą się rekonstrukcją kolana (z czym się liczyłem i wcale mnie to nie przeraża) jednak przeraża mnie fakt że niektórzy nie powrócili do sportu w pełni jak chcieli. Jeżeli już udawało mi się znaleźć podobny temat, to ktoś kto już odpowiadał na podobny wątek schodził zupełnie z tematu albo wszyscy się nagle licytowali kto miał gorsze wypadki....Dlatego proszę Was o pomoc. Uprawiam dyscyplinę 400m płaskie i 400m przez płotki i pragnę wiedzieć
1) ile czasu by trwała rehabilitacja biorąc pod uwagę bardzo dobry gabinet z codziennym dostępem do urządzeń?
2) ile czasu się czeka na rekonstrukcję kolana?
3) i najważniejsze czy istnieje możliwość powrotu do zdrowia - czyt. dalszego uprawiania zawodowo LA - 400m ppł?
Proszę o szczerą i trafną odpowiedź.
Pozdrawiam