Witam. Piję codziennie butelkę wody mineralnej (1,5l). Biegam 4x w tygodniu po 4,8km. Dziś o g. 19 skończyłem pić butelke wody i zacząłem drugą. Od następnego tygodnia zamierzam zwiększyć dystans do 6km, a w przyszłości do 10km. Czy jeśli będę pił 3l wody mineralnej dziennie nic mi nie będzie, sód się niewypłuka? Czytałem troche, że jak ktoś pije za dużo to mogą być poważne konsekwencje. A ile maratończycy wypijają?
No więc jeszcze raz zadaje pytanie:
Czy bezpiecznie jest pić 3l wody mineralnej dziennie?
Wzrost/waga 1,68m/58kg.
3l mineralnej dziennie???
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
Mi się wydaje, że jednak te 3l to trochę dużo. Nie ma co przesadzać. Pewnie jeszcze do tego trochę płynów
będzie w pożywieniu, jakaś herbata, jakieś owoce i uzbiera się tego w sumie z ponad 4l.
Z umiarem z umiarem
będzie w pożywieniu, jakaś herbata, jakieś owoce i uzbiera się tego w sumie z ponad 4l.
Z umiarem z umiarem

- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Teoria pij zamin zachce ci się pić jest conajmniej idiotyczna, organizm tak steruje gospodarką wodno-elektrolitową że samo pragnienie to jeszcze nie deficyt tylko ostrzeżenie że trzeba dotankować...spid3r pisze:trochę prawdy jest i trochę nie prawdy jest w tym pościeF@E pisze:Jak masz pragnienie to pij, jak nie to nie pij i nie wtłaczaj wody na chama.![]()
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 15 maja 2010, 18:08
No ja gdzieś na forum kulturystycznym czytałem, że uczucie pragnienia to alarm że już jesteś w fazie odwodnienia 

- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Weź to na logikę najpierw, organizm w homeostazie z odpowiednim poziomem nawodnienia nie daje znać że trzeba uzupełnić płyny, tak? W przypadku kiedy obniża się poziom płynów ustrojowych potrzebnych do jakichkolwiek procesów daje znać OUN że trzeba owe płyny uzupełnić on odpala odpowiednie mechanizmy i nagle chce nam się chlapnąć kilka kropel. Odwodnienie zaczyna się w momencie kiedy organizm nie jest w stanie przeprowadzić strategicznych procesów metabolicznych razem z utrzymaniem równowagi temperaturowej, wtedy jest to odwodnienie, człowiek ma omamy, gorączkę kolor moczu jest brązowy i zapada w śpiączkę, można to nazwać pogłębionym stanem zapotrzebowania na płyny dalece pogłębionym od uczucia pragnienia.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"