Kawa zabija
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Czy ktos moze mi pwoiedziec jaki wplyw ma picie kawy na fizjologie czlowieka?
Konkretnie chodzi mi o odpowiedz na pytanie czy moze obnizyc wydolnosc tudziez ogolnie kondycje.
Pije malo kawy, ale czasem musze. Wydaje mi sie, ze jak pije kawe ze 2 dni pod rzad to potem gorzej mi sie biega ... czy to wynika z fizjoligii, czy tez inne czynniki?
Konkretnie chodzi mi o odpowiedz na pytanie czy moze obnizyc wydolnosc tudziez ogolnie kondycje.
Pije malo kawy, ale czasem musze. Wydaje mi sie, ze jak pije kawe ze 2 dni pod rzad to potem gorzej mi sie biega ... czy to wynika z fizjoligii, czy tez inne czynniki?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Kawa generalnie jest spoko. To dobry przeciwutleniacz. Wpływu (dobrego albo złego) kawy na bieganie raczej nie zauważyłem, ale nigdy nie piję kawy bezpośrednio przed treningiem czy zawodami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dlaczego musisz?Magus pisze:Czy ktos moze mi pwoiedziec jaki wplyw ma picie kawy na fizjologie czlowieka?
Konkretnie chodzi mi o odpowiedz na pytanie czy moze obnizyc wydolnosc tudziez ogolnie kondycje.
Pije malo kawy, ale czasem musze. Wydaje mi sie, ze jak pije kawe ze 2 dni pod rzad to potem gorzej mi sie biega ... czy to wynika z fizjoligii, czy tez inne czynniki?
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Niedosypiam, a to sie konczy zasypainiem "na dziaciola" w robocie - wtedy musze sie ratowac kawa, pomimo, ze jej nie lubie.00jan pisze:...
Dlaczego musisz?
BTW: Probowalem yerbe, ale tylko mi zaszkodzila.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Co to znaczy zaszkodziła?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Kontakt:
Zszkodzić to pojecie wzgledne;)
Mozna sobie zaszkodzic wszystkim i niczym, tak ogólnie niemozna stwierdzić wypijajac od czasu do czasu coś np. ( kawe ) i stwierdzić iż zaszkodziła. Jest bardzo wiele czynników wpływajacych na spozycie lub wypicie czegoś i gorsze samopoczucie. To czy szkodzi czy nie podobnie jest z alkoholem, lekami, narkotykami wszystko wychodzi po latach kwestia dłużej lub krucej.
Moim zdaniem Kawa pita w umiarkowanych ilosciach nie skzodi ale to tylko moje zdanie .
Ps. A tak poza tym zapraszam do przeczytania artykułu....
Kawa (arab. qahwa, tur. kahve, wł. caffè) - Napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych lub poddanych instantyzacji ziaren kawowca, zwykle podawany na gorąco. Pochodzi z Etiopii, w Europie pojawił się około XVI wieku. Jedna z najpopularniejszych używek na ziemi i główne źródło kofeiny. Działa pobudzająco i orzeźwiająco, przyśpiesza przemianę materii i zwiększa sprawność myślenia. Rocznie produkuje się około 6,7 miliona ton kawy. Dotąd nie udowodniono jej negatywnego wpływu na organizm człowieka. Szkodliwe dla zdrowia może być natomiast picie kawy w zbyt dużych ilościach
Już wiele lat temu ugruntowała się opinia, że kawa sprzyja spalaniu tłuszczów, dzięki temu iż chroni obecny w mięśniach glikogen - węglowodan złożony będący podstawowym źródłem energii. Wydaje się, że kofeina może mieć wpływ na generowanie energii w organizmie, dzięki następującym mechanizmom:
1. Ułatwia uwalnianie wapnia w mięśniach, co zwiększa siłę ich skurczy.
2. Zwiększa ilość cyklicznego adenozynomonofosforanu, za sprawą którego podnosi się poziom cukru we krwi i uwalniają się wolne kwasy tłuszczowe.
3. Blokuje także działanie związku chemicznego zwanego adenozyną.
Problem udziału kofeiny i w ogóle kawy w tworzeniu energii w organizmie nie jest do końca wyjaśniony. I w tej kwestii bowiem wyniki badań naukowych nie są jednoznaczne, przede wszystkim dlatego, że uczeni stosują różne metody badań. Już bowiem decyzja, kogo poddać badaniu, nastręcza pewne problemy. Inny jest na przykład wpływ kofeiny na generowanie energii w organizmie u osób pijących kawę regularnie niż u tych, którzy nie piją jej wcale. Stosowanie diety wysokowęglowodanowej niweluje proces uwalniania tłuszczów przez kofeinę. Dieta ta bowiem powoduje zwiększone wydzielanie insuliny, która zapobiega uwalnianiu się wolnych kwasów tłuszczowych. Problematyczne są także wyniki badań prowadzonych wśród osób o siedzącym trybie życia. W organizmach ich nie wykształciły się bowiem mechanizmy adaptacyjne wobec wysiłku fizycznego, które charakterystyczne są dla sportowców. Osoby te więc reagują na kofeinę inaczej niż trenujący regularnie. Wpływ kofeiny na wytwarzanie energii w organizmie jest nadal problemem kontrowersyjnym. Jednakże Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił wprowadzić ograniczenia spożycia kofeiny przez sportowców podczas zawodów. Dawka niedopuszczalna wynosi 15 mikrogramów kofeiny w l mililitrze badanego moczu, co odpowiada wypiciu 5-6 filiżanek mocnej kawy w ciągu l godziny.
Jeśli chodzi o wpływ kofeiny na zwiększenie wytrzymałości organizmu, uznaje się, że ma ona działanie pozytywne tylko wówczas, kiedy wysiłek trwa dłużej niż 30 minut. Istnieje też opinia, że jest ona szkodliwa, kiedy wysiłek fizyczny ma miejsce podczas upalnej pogody. Kofeina podnosi bowiem ciepłotę ciała i działa lekko moczopędnie, co może sprzyjać odwodnieniu organizmu. Stwierdzono jednak także, iż organizmy sportowców adaptują się do tych warunków, a pijący kawę nie ponoszą uszczerbku na zdrowiu.
Badania laboratoryjne wykazują, że teoretycznie kofeina zwiększa siłę mięśni, gdyż uwalnia obecny w nich wapń. Zwiększona ilość tego pierwiastka w komórkach mięśniowych powinna, jak się zdaje, wzmagać siłę skurczu. Jednakże w praktyce nie udało się stwierdzić wpływu spożycia kofeiny przed treningiem na zwiększenie siły zawodnika.
I znów trzeba zauważyć, że wiele badań w tej dziedzinie analizuje reakcję organizmów osób nie przywykłych do treningu. W innych znów podawano testowanym zbyt małe dawki kofeiny. Ostatnio zaś opublikowano wyniki badań przeprowadzonych wśród 20 piłkarzy, którzy regularnie uprawiali ćwiczenia z obciążeniem. Podano im 7 miligramów kofeiny na każdy kilogram ciała. Z badań wyłączeni byli ci, którzy wypijali regularnie więcej niż l filiżankę kawy dziennie oraz osoby uprawiające ćwiczenia siłowe mniej niż 2 lata. W porównaniu do grupy, której podano placebo, po spożyciu kofeiny wszyscy badani wykazali większą siłę i wytrzymałość.
KAWA I SPALANIE TŁUSZCZÓW
Wszyscy znamy takich ludzi, którzy jedzą to, na co mają ochotę i nigdy nie tyją. Naukowcy wyjaśniają, że w organizmach tych osób nadmiar kalorii kierowany jest w "puste cykle energetyczne", gdzie z kalorii owych tworzy się energia cieplna, a nie tkanka tłuszczowa. Proces ten, zwany termogenezą, przebiega wadliwie u ludzi otyłych i najprawdopodobniej jest jedną z głównych przyczyn nadwagi (poza objadaniem się i brakiem ruchu.).
Uczeni szwedzcy dowodzą, że spożycie 100 - 450 miligramów kofeiny zwiększa termogenezę u osób otyłych o 4 - 16%. Zauważono także, iż wzrost termogenezy jest wprost proporcjonalny do wielkości dawki kofeiny, tzn. im większe spożycie kofeiny, tym większa termogeneza. Jednocześnie wzrasta tez poziom trójgiicerydów i mleczanów we krwi. Obserwacje te dowodzą, zdaniem uczonych, iż działanie termogenetyczne kofeiny jest wynikiem powodowanego przez nią wzrostu poziomu zarówno wymienionych mleczanów, jak i trójgiicerydów we krwi.
Omawiane właściwości kofeiny potęgują się jeszcze w obecności substancji zwanej efedryną. Początkowo używano jej jako leku na astmę, ponieważ rozszerza ona oskrzela. Efedryna, podobnie jak kofeina, ma działanie lekko pobudzające. Kiedy obie substancje podawane są łącznie, efekt termogenetyczny jest bardzo silny. Problem polega na tym, że efedryna może również podnosić ciśnienie krwi, a takie właśnie jest działanie kofeiny u osób, które nie piją regularnie kawy.
Czy może to być niebezpieczne? Przeprowadzono ostatnio badania polegające na spożyciu przez testowanych 20 miligramów efedryny razem z 200 miligramami kofeiny. Efektem tego był wyraźny wzrost poziomu termogenezy przy jednoczesnym utrzymaniu rytmu pracy serca i ciśnienia krwi na zwykłym poziomie.
Jeśli zaś do mieszanki tej dodamy aspirynę, efekt będzie jeszcze lepszy. Obserwacje te wydają się obiecujące, ale nie znamy jeszcze działań ubocznych przyjmowania omawianych substancji przez dłuższy czas.
UZALEŻNIENIE
Nie tak dawno w The New England ]ournal of Medianę opisano dolegliwości związane z porzuceniem nawyku picia kawy. Miłośnicy tego napoju bez codziennej dawki kofeiny cierpieli na ostre bóle głowy, depresję i niepokój, a nawet popadali w letarg. Objawy te występowały nawet u osób, które miały zwyczaj wypijania 1-2 filiżanek kawy dziennie. Opisane dolegliwości związane są ze zdolnością kofeiny do blokowania receptorów adenozyny w mózgu. (Adenozyna działa uspokajająco.) Kiedy organizm wyczuwa, iż receptory adenozyny są zablokowane, co ma miejsce przy spożyciu kawy, otwiera nowe receptory. Nagły brak kofeiny powoduje napływanie adenozyny do nowo otwartych receptorów. To zaś jest przyczyną zwężeni, naczyń krwionośnych i ostrych boli głowy.
Od kofeiny należy więc odzwyczajać się stopniowo, co oznacza ograniczanie spożycia nie tylko kawy, ale także herbaty i czekolady. Warto też pamiętać, że kofeina jest składnikiem ponad 1000 leków Można także przejść na picie kawy instant (rozpuszczalnej), ponieważ zawiera ona o 1/3 kofeiny mniej niż parzona. Unikać też trzeba espresso, w której jest kofeiny dwa razy więcej. Dobrym sposobem jest także zmiana filiżanek na mniejsze.
Zdaniem drą Sanforda Millera, bezpieczna dawka kofeiny wynosi 10 miligramów na kilogram ciała, czyli prawie 7 filiżanek dziennie dla osoby ważącej około 60 kg. Dawka śmiertelna zaś to 10 g, czyli około 100 filiżanek. Yoltaire, francuski pisarz i filozof żyjący w XVIII w, dożył 84 lat, mimo iż wypijał 50 filiżanek kawy dziennie. Kiedyś powiedział: "Z pewnością jest to trucizna, ale wolno działająca, skoro piję ją już od 84 lat."
ZAWARTOŚĆ KOFEINY W PRODUKTACH ŻYWNOŚCIOWYCH
Kawa parzona (l filiżanka) 100 - 150 mg
Kawa instant (l filiżanka) 86 - 99 mg
Kawa bezkofeinowa (l filiżanka) 2 - 4 mg
Herbata (l filiżanka) 60- 75 mg
Kakao (1 filiżanka) 5-10 mg
Cola(l puszka) 32 - 56 mg
Czekolada mleczna 30 g 6 mg
Diet Coke (l puszka) 45,6 mg
Diet Pepsi (l puszka) 36 mg
Literatura:
[paker.prv.pl/]
wikipedia.pl
Pozdrawiam Marcin.
Mozna sobie zaszkodzic wszystkim i niczym, tak ogólnie niemozna stwierdzić wypijajac od czasu do czasu coś np. ( kawe ) i stwierdzić iż zaszkodziła. Jest bardzo wiele czynników wpływajacych na spozycie lub wypicie czegoś i gorsze samopoczucie. To czy szkodzi czy nie podobnie jest z alkoholem, lekami, narkotykami wszystko wychodzi po latach kwestia dłużej lub krucej.
Moim zdaniem Kawa pita w umiarkowanych ilosciach nie skzodi ale to tylko moje zdanie .
Ps. A tak poza tym zapraszam do przeczytania artykułu....
Kawa (arab. qahwa, tur. kahve, wł. caffè) - Napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych lub poddanych instantyzacji ziaren kawowca, zwykle podawany na gorąco. Pochodzi z Etiopii, w Europie pojawił się około XVI wieku. Jedna z najpopularniejszych używek na ziemi i główne źródło kofeiny. Działa pobudzająco i orzeźwiająco, przyśpiesza przemianę materii i zwiększa sprawność myślenia. Rocznie produkuje się około 6,7 miliona ton kawy. Dotąd nie udowodniono jej negatywnego wpływu na organizm człowieka. Szkodliwe dla zdrowia może być natomiast picie kawy w zbyt dużych ilościach
Już wiele lat temu ugruntowała się opinia, że kawa sprzyja spalaniu tłuszczów, dzięki temu iż chroni obecny w mięśniach glikogen - węglowodan złożony będący podstawowym źródłem energii. Wydaje się, że kofeina może mieć wpływ na generowanie energii w organizmie, dzięki następującym mechanizmom:
1. Ułatwia uwalnianie wapnia w mięśniach, co zwiększa siłę ich skurczy.
2. Zwiększa ilość cyklicznego adenozynomonofosforanu, za sprawą którego podnosi się poziom cukru we krwi i uwalniają się wolne kwasy tłuszczowe.
3. Blokuje także działanie związku chemicznego zwanego adenozyną.
Problem udziału kofeiny i w ogóle kawy w tworzeniu energii w organizmie nie jest do końca wyjaśniony. I w tej kwestii bowiem wyniki badań naukowych nie są jednoznaczne, przede wszystkim dlatego, że uczeni stosują różne metody badań. Już bowiem decyzja, kogo poddać badaniu, nastręcza pewne problemy. Inny jest na przykład wpływ kofeiny na generowanie energii w organizmie u osób pijących kawę regularnie niż u tych, którzy nie piją jej wcale. Stosowanie diety wysokowęglowodanowej niweluje proces uwalniania tłuszczów przez kofeinę. Dieta ta bowiem powoduje zwiększone wydzielanie insuliny, która zapobiega uwalnianiu się wolnych kwasów tłuszczowych. Problematyczne są także wyniki badań prowadzonych wśród osób o siedzącym trybie życia. W organizmach ich nie wykształciły się bowiem mechanizmy adaptacyjne wobec wysiłku fizycznego, które charakterystyczne są dla sportowców. Osoby te więc reagują na kofeinę inaczej niż trenujący regularnie. Wpływ kofeiny na wytwarzanie energii w organizmie jest nadal problemem kontrowersyjnym. Jednakże Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił wprowadzić ograniczenia spożycia kofeiny przez sportowców podczas zawodów. Dawka niedopuszczalna wynosi 15 mikrogramów kofeiny w l mililitrze badanego moczu, co odpowiada wypiciu 5-6 filiżanek mocnej kawy w ciągu l godziny.
Jeśli chodzi o wpływ kofeiny na zwiększenie wytrzymałości organizmu, uznaje się, że ma ona działanie pozytywne tylko wówczas, kiedy wysiłek trwa dłużej niż 30 minut. Istnieje też opinia, że jest ona szkodliwa, kiedy wysiłek fizyczny ma miejsce podczas upalnej pogody. Kofeina podnosi bowiem ciepłotę ciała i działa lekko moczopędnie, co może sprzyjać odwodnieniu organizmu. Stwierdzono jednak także, iż organizmy sportowców adaptują się do tych warunków, a pijący kawę nie ponoszą uszczerbku na zdrowiu.
Badania laboratoryjne wykazują, że teoretycznie kofeina zwiększa siłę mięśni, gdyż uwalnia obecny w nich wapń. Zwiększona ilość tego pierwiastka w komórkach mięśniowych powinna, jak się zdaje, wzmagać siłę skurczu. Jednakże w praktyce nie udało się stwierdzić wpływu spożycia kofeiny przed treningiem na zwiększenie siły zawodnika.
I znów trzeba zauważyć, że wiele badań w tej dziedzinie analizuje reakcję organizmów osób nie przywykłych do treningu. W innych znów podawano testowanym zbyt małe dawki kofeiny. Ostatnio zaś opublikowano wyniki badań przeprowadzonych wśród 20 piłkarzy, którzy regularnie uprawiali ćwiczenia z obciążeniem. Podano im 7 miligramów kofeiny na każdy kilogram ciała. Z badań wyłączeni byli ci, którzy wypijali regularnie więcej niż l filiżankę kawy dziennie oraz osoby uprawiające ćwiczenia siłowe mniej niż 2 lata. W porównaniu do grupy, której podano placebo, po spożyciu kofeiny wszyscy badani wykazali większą siłę i wytrzymałość.
KAWA I SPALANIE TŁUSZCZÓW
Wszyscy znamy takich ludzi, którzy jedzą to, na co mają ochotę i nigdy nie tyją. Naukowcy wyjaśniają, że w organizmach tych osób nadmiar kalorii kierowany jest w "puste cykle energetyczne", gdzie z kalorii owych tworzy się energia cieplna, a nie tkanka tłuszczowa. Proces ten, zwany termogenezą, przebiega wadliwie u ludzi otyłych i najprawdopodobniej jest jedną z głównych przyczyn nadwagi (poza objadaniem się i brakiem ruchu.).
Uczeni szwedzcy dowodzą, że spożycie 100 - 450 miligramów kofeiny zwiększa termogenezę u osób otyłych o 4 - 16%. Zauważono także, iż wzrost termogenezy jest wprost proporcjonalny do wielkości dawki kofeiny, tzn. im większe spożycie kofeiny, tym większa termogeneza. Jednocześnie wzrasta tez poziom trójgiicerydów i mleczanów we krwi. Obserwacje te dowodzą, zdaniem uczonych, iż działanie termogenetyczne kofeiny jest wynikiem powodowanego przez nią wzrostu poziomu zarówno wymienionych mleczanów, jak i trójgiicerydów we krwi.
Omawiane właściwości kofeiny potęgują się jeszcze w obecności substancji zwanej efedryną. Początkowo używano jej jako leku na astmę, ponieważ rozszerza ona oskrzela. Efedryna, podobnie jak kofeina, ma działanie lekko pobudzające. Kiedy obie substancje podawane są łącznie, efekt termogenetyczny jest bardzo silny. Problem polega na tym, że efedryna może również podnosić ciśnienie krwi, a takie właśnie jest działanie kofeiny u osób, które nie piją regularnie kawy.
Czy może to być niebezpieczne? Przeprowadzono ostatnio badania polegające na spożyciu przez testowanych 20 miligramów efedryny razem z 200 miligramami kofeiny. Efektem tego był wyraźny wzrost poziomu termogenezy przy jednoczesnym utrzymaniu rytmu pracy serca i ciśnienia krwi na zwykłym poziomie.
Jeśli zaś do mieszanki tej dodamy aspirynę, efekt będzie jeszcze lepszy. Obserwacje te wydają się obiecujące, ale nie znamy jeszcze działań ubocznych przyjmowania omawianych substancji przez dłuższy czas.
UZALEŻNIENIE
Nie tak dawno w The New England ]ournal of Medianę opisano dolegliwości związane z porzuceniem nawyku picia kawy. Miłośnicy tego napoju bez codziennej dawki kofeiny cierpieli na ostre bóle głowy, depresję i niepokój, a nawet popadali w letarg. Objawy te występowały nawet u osób, które miały zwyczaj wypijania 1-2 filiżanek kawy dziennie. Opisane dolegliwości związane są ze zdolnością kofeiny do blokowania receptorów adenozyny w mózgu. (Adenozyna działa uspokajająco.) Kiedy organizm wyczuwa, iż receptory adenozyny są zablokowane, co ma miejsce przy spożyciu kawy, otwiera nowe receptory. Nagły brak kofeiny powoduje napływanie adenozyny do nowo otwartych receptorów. To zaś jest przyczyną zwężeni, naczyń krwionośnych i ostrych boli głowy.
Od kofeiny należy więc odzwyczajać się stopniowo, co oznacza ograniczanie spożycia nie tylko kawy, ale także herbaty i czekolady. Warto też pamiętać, że kofeina jest składnikiem ponad 1000 leków Można także przejść na picie kawy instant (rozpuszczalnej), ponieważ zawiera ona o 1/3 kofeiny mniej niż parzona. Unikać też trzeba espresso, w której jest kofeiny dwa razy więcej. Dobrym sposobem jest także zmiana filiżanek na mniejsze.
Zdaniem drą Sanforda Millera, bezpieczna dawka kofeiny wynosi 10 miligramów na kilogram ciała, czyli prawie 7 filiżanek dziennie dla osoby ważącej około 60 kg. Dawka śmiertelna zaś to 10 g, czyli około 100 filiżanek. Yoltaire, francuski pisarz i filozof żyjący w XVIII w, dożył 84 lat, mimo iż wypijał 50 filiżanek kawy dziennie. Kiedyś powiedział: "Z pewnością jest to trucizna, ale wolno działająca, skoro piję ją już od 84 lat."
ZAWARTOŚĆ KOFEINY W PRODUKTACH ŻYWNOŚCIOWYCH
Kawa parzona (l filiżanka) 100 - 150 mg
Kawa instant (l filiżanka) 86 - 99 mg
Kawa bezkofeinowa (l filiżanka) 2 - 4 mg
Herbata (l filiżanka) 60- 75 mg
Kakao (1 filiżanka) 5-10 mg
Cola(l puszka) 32 - 56 mg
Czekolada mleczna 30 g 6 mg
Diet Coke (l puszka) 45,6 mg
Diet Pepsi (l puszka) 36 mg
Literatura:
[paker.prv.pl/]
wikipedia.pl
Pozdrawiam Marcin.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Kontakt:
Musze jeszcze wspomnieć, iż spore ilości kofeiny wypłukują magnez który jest bardzo ważny dla mięśni.
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Z powyzszego tekstu wynika, ze kawa powoduje zwiekszenie stezenia mleczanu we krwi. Jak dodamy wyplukiwanie magnezu to wnioski nasowaja sie same - dla biegacza dlugodystansowego to chyba nie najlepszy napoj ...
- nimrek3
- Wyga
- Posty: 119
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Magnez to jest pryszcz wypłukuje potas o czym miałem się przyjemność osobiście dowiedzieć i wylądowałem w szpitalu z tachykardią, wiem teraz ze przez to dobre świństwo mogę dostać migotania przedsionków co może się skończyć tragicznie i wiem także że kawa w następstwie może u mnie spowodować udar mózgu. Zawsze nawet po płaskiej łyżeczce czułem się jak bym był naspidowany, nie wiedziałem tylko że kawa urządza sobie w moim organizmie taką imprę.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 30 kwie 2010, 09:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kawa wypłukuje zarówno magnez jak i potas. Przyznam,ze staram sie unikac kofeiny,nie jest ona wskazana dla nikogo kto czynnie uprawia jakikolwiek sport.
Sprzęt fitness, sprzęt sportowy : atlasy, rowery treningowe - www.HealthandBeauty.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Krążą legendy, że ...spid3r pisze: podobno kawa wysusza jak herbata, tzn. bardziej odwadnia organizm
A skąd masz tą informacje?
Dużo pije herbaty i nie czuje tego.