Rozciąganie = kontuzja ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się czy podczas ćwiczeń rozciągających przed ewentualnie po bieganiu można nabawić się kontuzji ? Podejrzewam że w moim przypadku tak mogło być . :niewiem:
PKO
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

i masz rację.
Obrazek

Run first, train later...
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

przed tak po niekoniecznie
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Przed nie po niekoniecznie (ma na myśli przerwę kilka godzin) i jeśli już to porzedzone masażem.

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

CríostóirSweeney pisze:Przed nie po niekoniecznie (ma na myśli przerwę kilka godzin) i jeśli już to porzedzone masażem.

pozdro
Kontrowersyjnie - nawet bardzo...

nie znam się ale rozciąganie PRZED - przy "zimnych mięsniach" to głupota... i wydaje mi się że jak najbardziej można się przy tym nabawić kontuzji... -

PO - w szczególności rozciągając się bez głupich pogłębień itd itp, tylko ciągłym spokojnym ruchem ze wstrzymaniem w "punkcie naciągnięcia"... - przywraca się mięśniom elastyczność którą tracą od klepania wolnych kilometrów..

po kilku godzinach - cóż ... w mojej ocenie - sytuacja ma się podobnie jak w wypadku 1. Czyli trzeba by się najpierw porządnie rozgrzać... a dopiero potem rozciągać.

Pytanie tylko czy mówimy o "zwykłym" rozciąganiu - takim jakie powinno się robić po każdym treningu, czy o powiększaniu swojego "zakresu" ruchów.. - bo to chyba zupełnie inna kwestia.. i wtedy takie rozciąganie powinno wręcz być "zaplanowanym treningiem" - wtedy trudno tu mówić o tym że rozciąga się na końcu ;-)
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wlasnie wrocilem z maratonu w Charlotte , gdzie temperatura byla bliska zeru.
Wytlumaczylem wielu osobom , ze rozgrzewka za pomoca kijka ma te wyzszosc , ze baradzo trudno ulec naciagnieciu miesnia , co ma niestety miejsce w przypadku niedoswiadczonych biegaczy.

Zreszta wielu biegaczy mialo ze soba kijek , wlasnie ne te okazje .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tak jest! wykijkowanie+ rozruszanie ramion, szyji i można biec
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Wlasnie wrocilem z maratonu w Charlotte , gdzie temperatura byla bliska zeru.
Wytlumaczylem wielu osobom , ze rozgrzewka za pomoca kijka ma te wyzszosc , ze baradzo trudno ulec naciagnieciu miesnia , co ma niestety miejsce w przypadku niedoswiadczonych biegaczy.

Zreszta wielu biegaczy mialo ze soba kijek , wlasnie ne te okazje .
Wstyd się przyznać ale na czym polega ta metoda kijka ? Możesz mi to przybliżyć.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tolek pisze:
Wstyd się przyznać ale na czym polega ta metoda kijka ? Możesz mi to przybliżyć.
Tą metodą rozgrzewali nas dawni funkcjonariusze ZOMO przed sklepem EMPiK w Szczecinie kiedy w latach 80-tych staliśmy w kolejce po jeden z 15 egzemplarzy płyty Queen :hahaha: :bum:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

jumper - to Ty ze Szczecina? To mamy te same wspomnienia :)
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

nie metoda kilka tylko kijkiem, artykuł o kijku poszukaj w artykułach na bieganie.pl
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:jumper - to Ty ze Szczecina? To mamy te same wspomnienia :)
No prawie, bo z Goleniowa, ale w Szczecinie ciągle się bywało. A te rozgrzewki to w EMPiK-u na rogu ulic (chyba Piłsudskiego i Matejki) z tyłu za dzisiejszą kawiarniią "Brama Jazz Cafe". To były czasy...nikomu nie było zimno :bum:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wtedy to to się chyba nazywało Tonpress :) Stało się tam czasem po płytę, a liceum miałem 200m dalej, więc znowu wagary... ;) No, ale nie o tym wątek :)
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

jumper pisze:
tolek pisze:
Wstyd się przyznać ale na czym polega ta metoda kijka ? Możesz mi to przybliżyć.
Tą metodą rozgrzewali nas dawni funkcjonariusze ZOMO przed sklepem EMPiK w Szczecinie kiedy w latach 80-tych staliśmy w kolejce po jeden z 15 egzemplarzy płyty Queen :hahaha: :bum:
Ten rodzaj rozgrzewki też przerabiałem na śląsku pracowałem tam wtedy jako górnik :ojoj: :orany:
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ