bieganie a stres
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
Przed bieganiem odczuwam stres. Tak jakby spinał mnie fakt ze przede mna wysiłek. Rozluźniam sie dopiero w czasie biegu. Kiedy sie juz rozluźnie to moge biec i biec.. biegam od 10 do 21 km. I druga kwestia stres ten objaiwa sie ze przed biegiem musze do WC. Stąd lepiej biega mi sie na lekkim głodzie. Czy ktos ma coś podobnego?
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 01 wrz 2008, 19:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legnica
Mam podobnie, trochę mnie to zniechęca do biegania, czuję się jakby to był jakiś obowiązek, ale na szczęście nadal biegam bo po treningu czuję się dużo lepiej rozluzniony itd.
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
mnie to nie zniechęca bo jak sie nie przebiegne to mam głód biegania, czuje ze coś opuściłem.. ale przed samym biegiem tak juz około godziny to juz sie pojawia- najpierw do kibelka i przed biegiem no jednak jakies zdenerwowanie... potem puszcza i jest fajnie ale jak zrobic by tego nie było, by było fajnie od początku? to jest sprawa!
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
biegam kros po lasach w mojej okolicy. niezależnie od godziny pory roku to cuś mi dolega... no juz sie tak nie przejmuje ze mnie ktoś zobaczy...
to raczej nie to bo bym sie denerwował za kazdym razem jak kogoś spotykam
to raczej nie to bo bym sie denerwował za kazdym razem jak kogoś spotykam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz, masz trochę rozregulowany układ nerwowy, podejrzewam nerwicę.
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
to fakt jestem człowiekiem mocno emocjonalnym... tak twierdzi otoczenie... dlatego biegam by sie wyciszyć i odprężyć.
Biore auto, jade w miejsce wyznaczone, trase wybieram z map bo mam ich troche 1:50, mam dystans od razu z mapy. jeśli gdzieś nie znam okolicy to robie sobie odrysik z mapy do kieszonki, pare razy pobłądziłem a po co nadrabiac dystans na siłe...
Biore auto, jade w miejsce wyznaczone, trase wybieram z map bo mam ich troche 1:50, mam dystans od razu z mapy. jeśli gdzieś nie znam okolicy to robie sobie odrysik z mapy do kieszonki, pare razy pobłądziłem a po co nadrabiac dystans na siłe...
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 17 maja 2009, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie strasz go nerwicą proszę.
Do autora: „Suplementuj” się przez jakiś czas magnezem + B6 i zobacz czy coś się zmieni. Możesz też od czasu do czasu sparzyć sobie melisę.
Do autora: „Suplementuj” się przez jakiś czas magnezem + B6 i zobacz czy coś się zmieni. Możesz też od czasu do czasu sparzyć sobie melisę.
- constantius
- Stary Wyga
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2009, 15:07
ja gdzieś w necie czytałem ze u niektórych osob organizm tak reaguje przed wzmorzonym wysiłkiem albo ważnym wysiłkiem.: np decydujący mecz, maraton, itp. Wysiłek zwłaszcza wzmorzony tak obiegowo z odprężeniem sie nie kojarzy zwłaszcza kapciowcom przed tV... Gdybym nie wiedział ze po 15km będę zadowolony i lekki jak piórko to bym niebiegł.... W zasadzie jest to reakcja moze nieprawidłowa.. dlatego pytam ilu osobom sie takie cos przytrafia..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Może masz za bardzo wybujałą wyobraźnię, nie boisz się tak czasem o swoje zdrowie(co to będzie, czy dam radę, czy coś mi się nie stanie, czy ktoś nie wyskoczy na mnie) :> Jak już to tylko suplementowanie niacyną, tu magnez i B6 nic nie da :D
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
inna sprawa, to jest to, czy ty przypadkiem nie narzucasz sobie zbyt wymagających treningów... stąd może sie brac strach, że moge nie wytrzymać itd... na samym początku jak byłem nowicjuszem, to przed wiekszym dystansem, tez odczuwałem taki niepokój( ale bez takich akcji, typu WC), zwłaszcza przed zdecydowanie wiekszym dystansem ktory chciałem pokonac pierwszy raz, albo uważałem ten dystans za najwiekszy jaki jestem w stanie przebiedz i rzadko udaje mi sie go osiągnąć... teraz tez czasami sobie stawiam jakies cele, bo własciwie dalej jestem nowicjuszem, np teraz chce zaatakować 21 km, nigdy wcześniej takiego nie przebiegłem, oczywiscie troche mam obawy... wg mnie najlepszym lekarstwem jest stopniowe stawianie sobie celów ktore chcemy osiągnąc, poprostu więcej cierpliwości, pewnie ciężko to zrozumieć osobie o neurotycznym usposobieniu... to tak jak na giełdzie... ten co ma 500 zł i zakłada sobie 100% zysku w miesiąc, zeżre sobie nerwy, a ten który ma juz swój milion i zakłada sobie 1%/m, spi spokojnie...
- glodny1988
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 19 lip 2008, 22:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3 ... 5%BCliwego
to musi byc to,a to ze nic nie bedziesz jadl to nie znaczy ze cie nie "przegoni" wrecz przeciwnie.
to musi byc to,a to ze nic nie bedziesz jadl to nie znaczy ze cie nie "przegoni" wrecz przeciwnie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:19
Hej, a czy Ty każdy bieg traktujesz jako "decydujący" lub "ważny"? Po co, osądza Cię ktoś? Może sam sie za surowo oceniasz? Musisz być "naj"? Nikt nie musi, nie ma takiego obowiązku. To jasne że silny stres powoduje że tak powiem "ruch w interesie" - no ale to musi być naprawde silny stres. Wyzluzuj, nie ma się co spinać, albo Cię kto zna w tym lesie albo co?constantius pisze:ja gdzieś w necie czytałem ze u niektórych osob organizm tak reaguje przed wzmorzonym wysiłkiem albo ważnym wysiłkiem.: np decydujący mecz, maraton, itp.

- lorak75
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 255
- Rejestracja: 28 gru 2008, 20:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok