W czwartek w zeszłym tyg. przeziębiłem się klimą w sklepie (jak to dobrze, że Biedronka jest tak blisko)

Miałem jeden dzień stanu podgorączkowego + katar + ból gardła.
Teraz po prawie tygodniu mam osłabienie ok. 36 st. i niekiedy zdarza się zachrobotanie w gardle. Ogólnie wychodzę na prostą.
No tak, ale za 4 dni półmaraton - jak myślicie mogę pobiec? Czy nie narobię sobie biedy?