Problem ze stosowaniem diet

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Cortell
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 sie 2009, 12:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trzebinia

Nieprzeczytany post

Witam.

Wertuje juz pare tygodni to forum w poszukiwaniu jakis optymalnych diet które mógłbym stosować jednak po głębszym ich analizowaniu nasuwa mi się jedno pytanie... a mianowicie, jak to wszystko zaplanować jeżeli moja praca odbywa się w systemie 3-zmianowym ;/ Praca na rano spoko, popołudniu - też da się to jakoś pogodzić ale nocki powodują że cały ten plan wywraca się do góry nogami :( Po pracy spie max 5h no i o 11 (nie raz wcześniej jestem na nogach ponieważ po odrobieniu się idzmy do domu). Proszę o jakieś porady w tej kwestji.

Pozdrawiam.
Kiprun
Awatar użytkownika
pusz73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów

Nieprzeczytany post

No ale w czym problem ? Chodzi ci o godziny spożywania posiłków ? To chyba nie ma większego znaczenia. Ważne żebyś jadł 5-6 posiłków na dobę. Ja przed nocką jem ostatni posiłek około ósmej wieczorem w pracy najczęściej tylko napoje no chyba że czuje duży głód to coś lekkiego jeszcze wrzucam na ruszt. Po pracy bardzo delikatne śniadanko i lulu. Wstaje, jakaś herbatka i do lasu pobiegać, potem już normalnie obiad i po obiedzie co 2 godziny witam się z lodówką ;)
Cortell
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 sie 2009, 12:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trzebinia

Nieprzeczytany post

aha... no ja myslałem że posiłki trzeba spożywać o systematycznych w miare godzinach:)
W pracy no troszke bez jedzenia cienko ;/ jestem pracownikiem magazynowym i troszke nanoszę sie towaru przez nocke wiec chyba przydaloby sie cos zjeść (ostatnio robie sobie sałatkę z pomidora, zielonego ogórka sałaty i gotowanego fileta z kurczaka a wszstko to skrapiam oliwa z oliwek). To dziele sobie na dwie porcje i tak wyglada moje jedzonko w pracy... może być cos takiego?:) Ogólnie wtedy moje posiłki wyglądają tak:

śniadanie 1 (jakieś płatki, otręby z mlekiem lub jaja kurze z warzywami + owoc)
śniadanie 2 (przeważnie jakieś owoce lub warzywa lub lub też mały jogurt+ herbata zielona
obiad to róznie ( jakas zupa + 2 danie(ryby, drób, wiepszowina, ryż itp.., wszystko w niewielkich ilościach
po obiadku z 2h znow jakies owoce , warzywa
kolacja (pieczywko, wedlina, sery + sałataka z róznego rodzaju warzyw)
no i wkoncu w pracy albo tak jak pisałem sałatka albo duzy jogurt z pieczywem wasa.
Wygląda to jakoś sensownie?:)

A ty czym sie zajmujesz? może jak masz jakas też prace fiz. to może napiszesz jak wygląda twoj jadłospis (tak ogólnie:)) Z góry dzięki.
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Cortell pisze: Ogólnie wtedy moje posiłki wyglądają tak:

śniadanie 1 (jakieś płatki, otręby z mlekiem lub jaja kurze z warzywami + owoc)
śniadanie 2 (przeważnie jakieś owoce lub warzywa lub lub też mały jogurt+ herbata zielona
obiad to róznie ( jakas zupa + 2 danie(ryby, drób, wiepszowina, ryż itp.., wszystko w niewielkich ilościach
po obiadku z 2h znow jakies owoce , warzywa
kolacja (pieczywko, wedlina, sery + sałataka z róznego rodzaju warzyw)
no i wkoncu w pracy albo tak jak pisałem sałatka albo duzy jogurt z pieczywem wasa.
Wygląda to jakoś sensownie?:)

A ty czym sie zajmujesz? może jak masz jakas też prace fiz. to może napiszesz jak wygląda twoj jadłospis (tak ogólnie:)) Z góry dzięki.
ad1. Nie jakieś płatki tylko pełnoziarniste płatki-zawsze pełnoziarniste!!!
ad2. więcej przetworów zbożowych typu chleb pełnoziarnisty, krakersy no i może dodaj orzechów
ad3 mniej tłuszczu więcej węglowodanów np słodkie ziemniaki, ryż pełnoziarnisty, makaron pełnoziarnisty-więcej warzyw tych surowych(głównie papryki, pomidor, brokuły-ugotowane, szpinak, sałata rzymska itd)
ad4 więcjej mleka lub jogutów,
ad5 więcej ryb niż wędliny i serów, najlepiej te tłuste ryby np łosoś, szprotki...

A tutaj potężne narzędzie dietetyczne - najnowsza piramida żywieniowa prosto ze Stanów. Można ją dostosować do własnych potrzeb:

http://www.mypyramid.gov/mypyramid/index.aspx

Jeśli mogę oczywiście coś zasugerować.

Pozdro
Obrazek

Run first, train later...
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Mała poprawka

Chleb se odpuść jak sam nie pieczesz to go olej, jak już musisz to pełno ziarnisty z dodatkami typu ziarno słonecznika, dyni, z domieszką otrąb(błonnik).

Węgle złożone lepsze niż ziemniaki - kasza jaglana, kasza gryczana, kasza jęczmienna, kasza manna, makaron z mąki durum, ziemniaki co jakiś czas ;)

Warzywa: wszystkie! najlepsze strączkowe(bób, fasola zwykła, groch, soczewica jadalna), owoców sobie nie odmawiaj.

Tłuszcze: chude mięsa, orzechy(jakiekolwiek), pestki(jakiekolwiek), siemię lniane.
Oleje: rzepakowy(floriol), lniany(eurolen), z oliwek(I tł. na zimno)

Mleko unikaj jak już to z musli albo z płatkami górskimi, za to dużo jogurtów, maślankę, kefirów.

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cortell pisze:Witam.

Wertuje juz pare tygodni to forum w poszukiwaniu jakis optymalnych diet które mógłbym stosować .
No, ale jakie diety masz na myśli? Te dla biegaczy wysokowęglowodanowe czy odchudzające?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Cortell
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 sie 2009, 12:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trzebinia

Nieprzeczytany post

Hmm no od jakiegos czasu biegam. A biegam dlatego żeby pozbyć sie kilogramów. Mam 174cm i ważylem 88kg. Teraz po 4 tyg waże 83kg i mam nadzieje jeszcze sporo stracić :) Ogólnie to nie znam się na dietach na tych rodzajach całych ;/ Poprostu chciałbym się dowiedzieć jak zdrowo jeść i robić to ( bieganie i silownia) co od jakiegos czasu uparcie robie i były efekty :) Bardzo cenie sobie konkretne uwagi co do konkretnych produktów które nalęży spożywać w ciagu dnia :) Dlatego dziękuje za te posty!
Myśle też żeby w ogóle wybrać sie do dietetyka po jakąś konkretną diete dzieki której osiągne swój zamierzony cel. Troszkę się jednak obawiam iż produkty które wejdą w jej skład bedą drogie albo w ogóle jakieś kosmiczne których nigdy wogole nie jadlem :) Jednak patrząc na pomoc którą niesiecie innym tutaj na forum myślę że uda się coś rozsądnego wymyślić :) Z góry dziekuje. Pozdro.
m47!
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 04 sty 2009, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

5kg w 4tyg ? ciekawe ile z tego to fat ;P
A co do dietetyka to odpuść sobie, oskubie cie a nic twórczego nie wymyśli (chyba ze będziesz do niego chodził co tydzień ;))
W necie jest sporo gotowych diet, weź pod uwagę posty kolegów wyżej i bierz się za układanie - nie od razu Rzym zbudowano a po jakimś czasie dojdziesz do wprawy oraz będziesz miał satysfakcje [;
Midi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zmienna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

CríostóirSweeney pisze:

ad1. Nie jakieś płatki tylko pełnoziarniste płatki-zawsze pełnoziarniste!!!
ad2. więcej przetworów zbożowych typu chleb pełnoziarnisty, krakersy no i może dodaj orzechów
ad3 mniej tłuszczu więcej węglowodanów np słodkie ziemniaki, ryż pełnoziarnisty, makaron pełnoziarnisty-więcej warzyw tych surowych(głównie papryki, pomidor, brokuły-ugotowane, szpinak, sałata rzymska itd)
ad4 więcjej mleka lub jogutów,
ad5 więcej ryb niż wędliny i serów, najlepiej te tłuste ryby np łosoś, szprotki...

A tutaj potężne narzędzie dietetyczne - najnowsza piramida żywieniowa prosto ze Stanów. Można ją dostosować do własnych potrzeb:

http://www.mypyramid.gov/mypyramid/index.aspx

Jeśli mogę oczywiście coś zasugerować.

Pozdro
Dlaczego krakersy?? :orany:

Mleko i jogurty to raczej nikomu nie pomogą schudnąć...
Generalnie nie widać nigdzie NNKT w tym jedzeniu, a do redukcji przyda się też większa ilość białka (w niektórych posiłkach jest go tu śladowo, a powinno być przy Twojej wadze co najmniej jakieś 20-25 g, żeby się dobowo nazbierała odpowiednia ilość). Sałatka, jogurt czy owoce to nie posiłek, tylko przekąska, a powinieneś mieć z 6 pełnowartościowych posiłków dziennie. Pieczywo wasa wywal do kosza na śmieci, gdzie jego miejsce, chyba że grozi Ci niejedzenie w ogóle ;)
Przy takiej pracy przyjęłabym zasadę, że jak śpię, to nie jem, a jak nie śpię, to jem co 2,5-3 godziny mały pełnowartościowy posiłek i nie jem żadnych przekąsek pomiędzy posiłkami. Warto jeszcze rozłożyć odpowiednio rodzaj białek i ww w posiłkach przed i potreningowych, w potreningowych nie dawać tłuszczówn itd., ale to już na później, jak zaczniesz podstawy stosować.
Cortell
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 17 sie 2009, 12:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trzebinia

Nieprzeczytany post

pełnowartościowe... czyli wg. Ciebie jakie np.? :) Bedę wdzieczny za propozycje do konkretnych posiłków.
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Moja propozycja to przestać pytać o przepisy tylko zastosować najlepsze na świecie zachowanie w przygotowaniu posiłku:

*pierwsze na talerzu mięso, potem jarzyny i węgle, tak przygotowany posiłęk jemy j/n. Chodzi tu o pewne zasady już bardziej skomplikowane o których nie chce mi się pisać.

*kolejnośc jedzenia to: warzywa, węgle, mięso

To wszystko ot cała filozofia. Dieta oczyszczająca na redukcję przebiega w kilku fazach, ale coraz bardziej obserwuję kierunek ->> surowe warzywa, owoce, orzechy(pestkowce)...

Jeżeli nie masz jeszcze pewności jak to dzierżaw te zachowanie z tej diety i w ten sposób.

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
pusz73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów

Nieprzeczytany post

Bardzo fajna strona, masę ciekawych i praktycznych rzeczy tam znalazłem. Dzięki OlekB.
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

Midi pisze:
CríostóirSweeney pisze:

ad1. Nie jakieś płatki tylko pełnoziarniste płatki-zawsze pełnoziarniste!!!
ad2. więcej przetworów zbożowych typu chleb pełnoziarnisty, krakersy no i może dodaj orzechów
ad3 mniej tłuszczu więcej węglowodanów np słodkie ziemniaki, ryż pełnoziarnisty, makaron pełnoziarnisty-więcej warzyw tych surowych(głównie papryki, pomidor, brokuły-ugotowane, szpinak, sałata rzymska itd)
ad4 więcjej mleka lub jogutów,
ad5 więcej ryb niż wędliny i serów, najlepiej te tłuste ryby np łosoś, szprotki...

A tutaj potężne narzędzie dietetyczne - najnowsza piramida żywieniowa prosto ze Stanów. Można ją dostosować do własnych potrzeb:

http://www.mypyramid.gov/mypyramid/index.aspx

Jeśli mogę oczywiście coś zasugerować.

Pozdro
Dlaczego krakersy?? :orany:

Mleko i jogurty to raczej nikomu nie pomogą schudnąć...
Generalnie nie widać nigdzie NNKT w tym jedzeniu, a do redukcji przyda się też większa ilość białka (w niektórych posiłkach jest go tu śladowo, a powinno być przy Twojej wadze co najmniej jakieś 20-25 g, żeby się dobowo nazbierała odpowiednia ilość). Sałatka, jogurt czy owoce to nie posiłek, tylko przekąska, a powinieneś mieć z 6 pełnowartościowych posiłków dziennie. Pieczywo wasa wywal do kosza na śmieci, gdzie jego miejsce, chyba że grozi Ci niejedzenie w ogóle ;)
Przy takiej pracy przyjęłabym zasadę, że jak śpię, to nie jem, a jak nie śpię, to jem co 2,5-3 godziny mały pełnowartościowy posiłek i nie jem żadnych przekąsek pomiędzy posiłkami. Warto jeszcze rozłożyć odpowiednio rodzaj białek i ww w posiłkach przed i potreningowych, w potreningowych nie dawać tłuszczówn itd., ale to już na później, jak zaczniesz podstawy stosować.
Podaj więcej szczegółów.
Tyjesz od tłuszczu
I to są pełnowartościowe posiłki.
Zobacz sobie link który podałem, jak widzę nikogo to nie zainteresowało, a szkoda. Co ty masz do wasa?
Ciekawe gdzie ty pracujesz, że jesz te "pełnowartościowe" posiłki co 2,5 godziny.
Jeszce raz więcej szczegółów.
Ludzie nie popadajmy w schizę [sic]. Im prościej tym lepiej.

I pierwsze na talerzu warzywa z owocami-czyli węgle, wyroby z pełnych ziaren-czyli węgle, nasiona i pestki z mięsem i rybami-czyli białko+bezcenne tłuszcze, bardzo ważne mleko z jogurtami-ważne witaminy=oczywiście low fat.

pozdro
Obrazek

Run first, train later...
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Włąśnie wszystko powinno się sprowadzać do low fat i low carbo a będzie git.
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

OlekB pisze:Włąśnie wszystko powinno się sprowadzać do low fat i low carbo a będzie git.
Mała poprawka :low fat high carbo!!!

Pozdro
Obrazek

Run first, train later...
ODPOWIEDZ