Wysiłek i apetyt
-
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51
Jak u was wygląda sprawa apetytu po wysiłku? Bo ja mam zwiększony apetyt i mam wrażenie ,że odchudzanie stoi w miejscu, jak na razie, bo jak zjadam mniej to czuję sie osłabiony i czują ,żęnie tregeneruję się całkowicie.
Jak uwas to wygląda? Czy z czasem uzyskam takie wyczucie ,żeby zjadać tak aby chudnąć? Teraz stoję w miejscu.
Rafael
Jak uwas to wygląda? Czy z czasem uzyskam takie wyczucie ,żeby zjadać tak aby chudnąć? Teraz stoję w miejscu.
Rafael
- Bagadyr
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 15 cze 2009, 23:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowogard
Po 30 - 40 min biegu nie zauważyłem jakiegoś szczególnego głodu ale na pewno jem trochę więcej.
Ale po dłuższej trasie rowerowej około 50 km czuję, że mógł bym zjeść każdą ilość jedzenia. Choć to zrozumiałe bo jak sobie policzyłem spalam przez ten czas jakieś 1200 kcal. a uzupełniam tylko 400 czekoladowym batonem gdzieś w połowie trasy.
Pamiętaj też, że mięśnie są cięższe od tłuszczy i waga może sobie stać a numery ubrań polecą w dół
Ale po dłuższej trasie rowerowej około 50 km czuję, że mógł bym zjeść każdą ilość jedzenia. Choć to zrozumiałe bo jak sobie policzyłem spalam przez ten czas jakieś 1200 kcal. a uzupełniam tylko 400 czekoladowym batonem gdzieś w połowie trasy.

Pamiętaj też, że mięśnie są cięższe od tłuszczy i waga może sobie stać a numery ubrań polecą w dół

[url=http://bagadyr.mybrute.com]Fajny relaksator :)[/url]
-
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51
Zauważyłem ,że chodząc na siłownię bardzo mało traciłem na wadze a wszyscy mi mówili ,że schudłem że hej ! To rzeczywiście widać choć przy mojej wadze 95 kg obecnie 5 kg to niewielki procent . Tłumaczę to właśnie w tensposób ,że przybywa mieśni ubywa tłuszczu więc ciężar ciała pozostaje na niezmienionym poziomie . sylwetka natomiast poprawia się.
Rafael
Rafael
-
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51
Miałem podobny problem 20 lat temu. Byłem niemiłosiernie chudy i mogłem jeść do woli.
Rafael
Rafael
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 21 cze 2009, 11:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czestochowa
Ja chyba w wieku 7 czy tam 8 lat wazylem kolo 25 kg xD
Co do apetytu to u mnie jest wrecz przeciw nie bo po wysilku nie chce mi sie nic jesc tylko piciu i to najlepiej zimna woda mineralna
Co do apetytu to u mnie jest wrecz przeciw nie bo po wysilku nie chce mi sie nic jesc tylko piciu i to najlepiej zimna woda mineralna
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zmienna
- Kontakt:
Zanim "uzyskasz wyczucie", warto po prostu obliczyć zapotrzebowanie i jeść tyle, ile trzeba, żeby osiągnąć zamierzony cel.RAFAEL RAFAEL pisze:Czy z czasem uzyskam takie wyczucie ,żeby zjadać tak aby chudnąć?
Rafael
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
To nie wyczucie tylko wiedzaMidi pisze:Zanim "uzyskasz wyczucie", warto po prostu obliczyć zapotrzebowanie i jeść tyle, ile trzeba, żeby osiągnąć zamierzony cel.RAFAEL RAFAEL pisze:Czy z czasem uzyskam takie wyczucie ,żeby zjadać tak aby chudnąć?
Rafael
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia
Właśnie
Najłatwiej to policzyć zapotrzebowanie i kontrolować mase ciała co tydzień, jak nie ubywa to ciąć troche węgli itd. było już tego pełno w tematach
Najłatwiej to policzyć zapotrzebowanie i kontrolować mase ciała co tydzień, jak nie ubywa to ciąć troche węgli itd. było już tego pełno w tematach

RUN FOREST RUN!!!