Czy mógłby mi ktoś pomóc w następującej kwestii: boli mnie zewnętrzna część prawej golenii. Ból jest tylko w jednym punkcie (dosłownie kilka cm powieżchni) mniej więcej w połowie wysokości goleni. Jest to albo ścięgno albo zewnętrzna część kości (wiem, że to istotne ale nie jestem w stanie tego dokładnie określić). Boli mnie: przy dotyku, kiedy zaczynam biegać (później ustępuje) i rano, zaraz po wstaniu z łóżka - zanim się "rozchodzę". Nie jest to może jakaś dokuczliwa dolegliwość, ale zastanawiam się czy nie przerodzi się to w coś poważniejszego.
Mam 177 cm, ważę około 59 kg, biegam średnio co drugi dzień: 40 - 60 minut, przy średnim tętnie oscylującym w granicach 0,7 - 0,9 HR max. Biegam głównie po asfalcie i chodnikach, generalnie po płaskim ale też po górkach. Oczywiście rozciągam się.
Jeżeli ktoś ma doświadczenie w tym temacie to bardzo proszę o pomoc.
ból golenii
- kamil9998
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 319
- Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
- Życiówka na 10k: 44:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
Niby nic a ja mam ten problem ponad miesiac...bol goleni wystepuje glownie jesli wlasnie tak jak Ty biegamy po chodniku asfalcie, zle obuwie lub poprostu przetrenowanie...u mnie pojawil sie ten bol chyba po zmianei techniki biegu z piety na srodstopie. Nie wiem co Ci moge poradzic bo mi nic raczej nie pomaga podobno oklady z lodu jakis rower basen..naprawde nie wiem..
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 04 sty 2009, 18:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
u mnie noga bolała po treningach siatkówki (asicsy sie wyrobiły i siadła amortyzacja), usztywniałem nogę bandażem elastycznym podobnie jakbym usztywniał kostkę i po jakimś czasie zaciskania zębów samo przeszło , ofc DOBRA rozgrzewka to podstawa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jeśli chodzi o rower i basen, to na rowerze przejżdżam około 3500 km rocznie, a przepływam w basenie ponad 300. Buty mam dobre, nigdy nie biegam więcej niż 800-1000 km w jedych butach, rozgrzewam się. Nie wiem co to za syf mi się przyplątał...
Na razie okładam specjalnym żelem z zamrażarki, biegam tylko po płaskim i bardzo powoli i czekam co będzie...
Na razie okładam specjalnym żelem z zamrażarki, biegam tylko po płaskim i bardzo powoli i czekam co będzie...