2500 kcal
- Saanaral
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 sty 2006, 00:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Northwich
- Kontakt:
Witam, przy takich kaloriach do 2500 kcal jak to jest w normie mężczyzny to ile trzeba spalić kalorii w ciągu dnia żeby zacząć chudnąc ?
Bieganie... connecting people
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 04 sty 2009, 18:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzienne zapotrzebowanie kaloryczne jest to sprawa indywidualna , magiczne "tabelki" wskazujące zapotrzebowanie są nic nie warte ponieważ nie uwzględniają twojej aktywności fizycznej ani genetycznych predyspozycji
aby chudnać musisz spalać wiecej kalorii niż twój organizm potrzebuje , czym większy deficyt tym teoretycznie lepiej , jednakże najważniejsza sprawa - nikt cie nie zna i na odległość nie jest w stanie wskazać twojego zapotrzebowania , BA ! samemu też trudno
aby chudnać musisz spalać wiecej kalorii niż twój organizm potrzebuje , czym większy deficyt tym teoretycznie lepiej , jednakże najważniejsza sprawa - nikt cie nie zna i na odległość nie jest w stanie wskazać twojego zapotrzebowania , BA ! samemu też trudno

- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Oj to nie tak.tequila pisze:Ujemny bilans.
Musisz spalic wiecej niz przyjmujesz w pozywieniu. A ile spozywasz i wydatkujesz tu juz musisz sam policzyc.
Ujemny bilans kaloryczny - jest to dzienne zapotrzebowanie na kalorie, które zaspokajasz. Niech to będzie 3000kcal zjadłeś tyle. Teraz biegając lub przy innej aktywności fizycznej spalasz np 500kcal. Dzienna dawka kalorii wynosi więc 2500kcal. Czyli masz ujemny bilans o 500kcal. 15 dni i teoretycznie jesteś kg lżejszy.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
zatem proszę o wytłumaczenie i sprostowanie moich "byków" jasnym i oczywistym językiem.maneater1 pisze:Wysek : Chyba ci się coś pomyliło.Albo używasz określeń których znaczenia nie znasz.Albo jedno i drugie...
Zapotrzebowanie 3k
Spaliles 500kcal
Dzienna dawka przyjetych kalorii 2,5k
Ujemny bilans - jest
Więc co nie tak ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wysek :
"Oj to nie tak.
Ujemny bilans kaloryczny - jest to dzienne zapotrzebowanie na kalorie, które zaspokajasz. Niech to będzie 3000kcal zjadłeś tyle. Teraz biegając lub przy innej aktywności fizycznej spalasz np 500kcal. Dzienna dawka kalorii wynosi więc 2500kcal. Czyli masz ujemny bilans o 500kcal. 15 dni i teoretycznie jesteś kg lżejszy."
Najpierw sprawdź co oznacza słowo bilans. A potem na spokojnie postaraj się przeczytać własnego posta. A jak już go przeczytasz to postaraj się go zrozumieć.
"Oj to nie tak.
Ujemny bilans kaloryczny - jest to dzienne zapotrzebowanie na kalorie, które zaspokajasz. Niech to będzie 3000kcal zjadłeś tyle. Teraz biegając lub przy innej aktywności fizycznej spalasz np 500kcal. Dzienna dawka kalorii wynosi więc 2500kcal. Czyli masz ujemny bilans o 500kcal. 15 dni i teoretycznie jesteś kg lżejszy."
Najpierw sprawdź co oznacza słowo bilans. A potem na spokojnie postaraj się przeczytać własnego posta. A jak już go przeczytasz to postaraj się go zrozumieć.
- Saanaral
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 sty 2006, 00:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Northwich
- Kontakt:
Czyli co sugerujesz np jak dostarczę do organizmu 2500 kcal to muszę spalić te 2500 kcal lub więcej żeby jak ty to mówisz mieć bilans ujemny ? Dla mnie to sie mija z celem bo spalić 2500 kcal w ciągu dnia to naprawdę potężny wysiłek. ponoć tak słyszałem ze do 1000 kcal w ciągu dnia jak się przestrzega to sie chudnie. Nie wiem ile w tym prawdy...
Bieganie... connecting people
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
He, he, kłania się matematyka 
Po co są kalorie? Żeby pokryć zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Jeśli zapotrzebowanie wynosi 2500 kcal, a dostarczymy 2000, to dopiero wtedy bilans jest ujemny. W twojej wersji Wysek po kilku dniach masz odłożone kilkanaście tysięcy dodatkowych kalorii w tłuszczach ; )
Mówiąc prościej - trzeba dostarczyć mniej niż się potrzebuje - wtedy organizm zacznie spalać zapasy.

Po co są kalorie? Żeby pokryć zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Jeśli zapotrzebowanie wynosi 2500 kcal, a dostarczymy 2000, to dopiero wtedy bilans jest ujemny. W twojej wersji Wysek po kilku dniach masz odłożone kilkanaście tysięcy dodatkowych kalorii w tłuszczach ; )
Mówiąc prościej - trzeba dostarczyć mniej niż się potrzebuje - wtedy organizm zacznie spalać zapasy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 710
- Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Saanaral - jak chcesz schudnąć to zacznij od biegania, a nie od kombinacji gdzie by tu 500 kcal upchnąć, albo ile zjeść żeby jeszcze bardziej nie utyć.
Wszystkie diety cud są dlatego "cud", że ten "cud" to będzie jak Ci się na takiej diecie uda schudnąć i nie złapać joja po paru miesiącach.
Wskakuj w trampki i truchtaj 3-4 razy w tygodniu, a za pół roku sam sie będziesz śmiał ze swojego pytania.
Wszystkie diety cud są dlatego "cud", że ten "cud" to będzie jak Ci się na takiej diecie uda schudnąć i nie złapać joja po paru miesiącach.
Wskakuj w trampki i truchtaj 3-4 razy w tygodniu, a za pół roku sam sie będziesz śmiał ze swojego pytania.
- Saanaral
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 sty 2006, 00:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Northwich
- Kontakt:
Akurat ruch to ja mam. Pytanie moje było ile kalorii trzeba spalić żeby organizm zaczął po jakiś 2 tygodniach pobierać zapasy z organizmu.
Bieganie... connecting people
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
jeśli znasz przyzwoicie angielski, to naprawdę polecam ten wątek: http://www.coolrunning.com.au/forums/lo ... t5577.html
dla mnie najlepsza rzecz, jaką o odżywianiu w bieganiu na necie do tej pory znalazłem /colac, ultra, który tam pisze robił np 400km/tyg
od siebie dodam, że do prostego liczenia kalorii dochodzi jeszcze koszt metaboliczny pokarmu - koszt 'strawienia' inny dla tłuszczów, białek, węgli.
sporo wiedzy na sensownym poziomie zafriko jest na stronach kulturystycznych. poczytaj na początek np. to:
http://weighttraining.about.com/od/fatl ... llacy2.htm
dla mnie najlepsza rzecz, jaką o odżywianiu w bieganiu na necie do tej pory znalazłem /colac, ultra, który tam pisze robił np 400km/tyg
od siebie dodam, że do prostego liczenia kalorii dochodzi jeszcze koszt metaboliczny pokarmu - koszt 'strawienia' inny dla tłuszczów, białek, węgli.
sporo wiedzy na sensownym poziomie zafriko jest na stronach kulturystycznych. poczytaj na początek np. to:
http://weighttraining.about.com/od/fatl ... llacy2.htm
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Jeżeli zapotrzebowanie masz na 3k, a zjadłeś 2,5k, przebiegłeś 0,5k to jesteś w plecy 1k od zapotrzebowania czyli mialeś zjeść 3k a jesteś na 2k dużo za mało wg mnie 2800 było by optymalne więc trzeba zjeść 3300k i pójść biegać 6-7km w tempie 5-6min/kmwysek pisze:zatem proszę o wytłumaczenie i sprostowanie moich "byków" jasnym i oczywistym językiem.maneater1 pisze:Wysek : Chyba ci się coś pomyliło.Albo używasz określeń których znaczenia nie znasz.Albo jedno i drugie...
Zapotrzebowanie 3k
Spaliles 500kcal
Dzienna dawka przyjetych kalorii 2,5k
Ujemny bilans - jest
Więc co nie tak ?

Ustalić poprzeczkę trwa to nieraz z 2 miesiące i mieć deficyt -200kcal/dobę, po adaptacji która trwa nawet do 3 tygodni zaczniesz tracić średnio po 0,5 kg na tydzień więc po 1i3/4 miesiąca powinieneś być mniej o ~1-2 kg samej tkanki tłuszczowej, wyliczenia szacunkowe...Saanaral pisze:Akurat ruch to ja mam. Pytanie moje było ile kalorii trzeba spalić żeby organizm zaczął po jakiś 2 tygodniach pobierać zapasy z organizmu.
Na twoim miejscu jadł bym z 2800-3000kcal/dobę jeżeli masz ruch, jeżeli nie 2500kcal/dobę, jeżeli chcesz schudnąć chaotycznie na chamca to jedz 2,500kcal/dobę
pozdro