ból lewej łydki

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli zacząłeś dopiero przygodę z bieganiem to zdecydowanie za mocno. Napisz ile ważysz? Technika biegu jest do poprawy tak przypuszczam oraz jakiś trening ogólnorozwojowy, oprócz rozciągania również wzmacnianie. Zajrzyj na stronę z aplikacją micoach tam jest trening na początek.
PKO
Tomik23
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 06 lut 2013, 20:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z techniką to trudno mi się wypowiadać, aczkolwiek przy dobieraniu butów sprzedawca nie zwrócił mi uwagi na technikę, a wręcz dopytywałem, czy wszystkook ( sklepbiegacza - pan skończył 20 kilka maratonów ). Ważę 80 kg przy wzroście 182 cm, ogólnie jestem dosyć dobrze przygotowany fizycznie i ruchowo ( siłownia regularnie, rower, squash ) i bardzo rzadko mam kontuzje
Na chwilę obecną czuje delikatne ciągnięcie i nie przeszkadza mi to w chodzeniu, aczkolwiek nie robię nogą żadnych ruchów niepotrzebnych
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak jak mówiłem za mocno zacząłeś. Jak masz za mocne łydki i biegasz pochylony to mocno je przeciążasz. Bieganie przy kadencji 150 na minutę razy 30 minut daje CI prawie 5k kroków ekstremalnego odepchnięcia łydki. Na siłowni nie masz tego rodzaju pracy i na pewno takiej ilości, rower to zupełnie inna robota więc nie można mówić o tym że masz dobrą bazę. Oczywiście najlepiej zobaczyć potem doradzać...
Tomik23
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 06 lut 2013, 20:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki
kupiłem opaski uciskowe i temat znika. Poczekam jeszcze z parę dni i dostosuję się do zaleceń, żeby biegać spokojniej na początku
holy666
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:23

Nieprzeczytany post

Nie będę zaczynał nowego tematu. Mam pytanie dotyczące pośrednio tego o czym tu mowa. A mianowicie: odczuwam wędrujący ból w prawej łydce zazwyczaj w okolicy ściegna achilesa, mięśnia płazczkowatego, mięśnia strzałkowego a nawet m. brzuchatego. zawsze w inny miejscu, ból jest tępy a cała łydka jest jak kłoda ''strasznie zbita''. Lekarz ortopeda jak mu opowiedziałem co mi się dzieje popatrzył na mnie jak na ufiaka. Tyle tytułem wstępu.

Pytanie brzmi: czy ktoś miał takie objawy i czy przypadkiem nie powiązał tego ze stosowaniem skarpet kompresyjnych?

Nadmienie ze tygodniowo przed kontuzją robiłem regularnie 140 km/ tydzień i stosowałem opaski kompresyjne z decathlonu na każdy trening.

Próbuje znaleźć jakąś zależność ponieważ od 2 miesięcy nie moge znaleźć przyczyny. 3 dni treningowe tydzień pauzy. I tak na okrągło.
Będe wdzieczny za info może ktoś miał coś podobnego.
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

holy666 zrób usg po prostu, potem można wrócić do dyskusji...
muzfix
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 20 paź 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tomi 1


mam 26 lat.
mam chyba to samo nie wiem jak się tego pozbyć, myślę od pół roku jak się tego pozbyć niby nie boli ale nie biegam powyżej 10 km.

Zaczęło się od przygotowania na 8. PÓŁMARATON WARSZAWSKI 2013
Przed 8. PMW złapałem kontuzję łydki.
Zrobiłem 2 tygodnie przerwy i pobiegłem PMW, już po 200m łydka się odezwała ale postanowiłem przebiec jeszcze 21km, to było nie zbyt mądre, ledwo ukończyłem z czasem 02:01:35

co do kontuzji zrobiłem sobie badania (USG-Doppler 02.04.2013) żył kończyn dolnych by wykluczyć zakrzepice
okazało się że powstał krwiak śródmięśniowy 7x9x19 mm naderwanie mięśnia. Dr zalecił 1-2 miesiąca przerwy od biegania wytrzymałem z 1 miesiąc. I do teraz robię dłuższe przerwy od biegania czasem się przebiegnę, ale nie regularnie bo się boję że kontuzja powróci.

Teraz jak biegam nie boli czuje czasem dyskomfort, czasem nic nie czuję dopiero jak przystanę to coś tam poczuje.
Muszę chyba jeszcze raz zrobić sobie USG-Dopplera. A podejrzewam że to może być zakrzepica żył głębokich lub blizna, krwiak który się jeszcze nie wchłonął do końca.

Brak pomysłów jak się pozbyć tego uczucia

Tomi 1

i jak z twoją łydką odzywa się jeszcze jak biegasz??
muzfix
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 20 paź 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tomi 1 pisze:marietto
pisałeś ostatnio, że dolegliwości przy tego typu kontuzji nawet mogą utrzymywać się 1,5 miesiąca
tzn.
mogę biegać, ale łydkę "czuję"
czy to jest normalne i pomimo dyskonfortu nie ma przeciwskazań do wznowienia treningu?


dzisiaj - 5 km. w tempie z przed kontuzji (12,5 -13 km)
U mnie chyba to samo robię średnio 5 km bo się boję że kontuzja powróci...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ